GrupaOlewającaWładzę pisze: a co do salvii to kto w dzisiejszych czasach odda ci sadzonkę za darmo <kiedyś były podobno takie przypadki>. :-( :'(. a szkoda
a co do salvii to kto w dzisiejszych czasach odda ci sadzonkę za darmo <kiedyś były podobno takie przypadki>. ]
Ja miałem sadzonki i porozdawałem znajomym za darmo,
Ale teraz tak już nie ma, ćpuny są pazerne.
inne czasy
GrupaOlewającaWładzę pisze: przecież ja jestem jak najbardziej za legalizacją psychodelików (choć może tytuł tego wątku o tym nie świadczy), ale tylko ich a nie jakiegoś szkodliwego badziewia <co przeież psychodelikiem nie jest>(tylko czy tak na prawdę da się zmienić mentalność smerfów?;-))
A jeśli legalizować coś to wszystko. Każdy ma wolną wolę i powinien decydować za siebie.
Zawsze sie pojawi jakiś baran co powie, że nie wolno legalizować heroiny, kokainy albo broni palnej. Prawda jest taka, że przedawkować można wszystko (nawet wode mineralną), a innego człowieka zabić czym kolwiek, nawet patykiem. Legalizowanie niczego napewno nie pogorszy ani nie zmieni.
No może panowie policjanci by mieli mniej pracy i zajęli sie wkońcu czymś porzytecznym zamiast przetrząsać kieszenie młodym ludziom w poszukiwaniu "nielegalnych narkotyków".
Norberto pisze: A Ty olewający nie umiesz sie w jednym poście wysłowić?
drag pisze:Zjadł całą szyszkę, prócz tego na 1 spotkanie z benzodiazepinami zjadł 7mg alprazolamu, gałkę muszkatołową zaczął od dawki 6 paczek + Acodin i wiecie co? Wygląda i zachowuje się normalnie, w przeciwiństwie do kumpla, który od 2 miesięcy wciąga fetę i je dropsy.
Ale w sumie racja z tymi stymulantami i depresjantami przeciez na codzien widzimy ludzi odmozdzonych przez fete/alkochol
Jeśli ktoś z własnej nieprzymuszonej woli (albo jak kto woli - z głupoty) spróbował takich specyfików jak feta czy inne a potem sie w nie wjebał to jest tylko i wyłacznie jego wina. Jeśli zostawi sie go samemu sobie to może umrze i bedzie spokój, a ja nie będe przez 10 lat musiała płacić podatków na jego utrzymanie w więzieniu! Będzie więcej miejsc dla prawdziwych kryminalistów (morderców, gwałcicieli, złodziei, oszustów), a nie dla ludzi ktorzy szkodza tylko sobie.
o akcji mającej na celu obiektywne przybliżenie zagrożeń ze strony powyższych wspomnieć nie muszę (czyli bez demonizowania, wrzucania wszystkiejo do jednego worka, itp jak to się często robi dzisiaj)reszta to wolna wola danego człeka
[ external image ]
zewsząd i znikąd pisze: stymulanty, i depresanty to gówno i jedyne środki psychoaktywne, których zażywanie ma sens, to psychodeliki.
większość osób chce po prostu się przyjemnie zabawić, sex i feta na disko.
A problem z psychedelikami jest taki że nie uzależniają ale człowiek dorabia sobie do nich różne filozofie aby usprawiedliwić swoje ćpanie. Ależ jakie "ćpanie" ?! to nie ćpanie tylko poznawanie swojej duszy :)
Pozatym psychedeliki zmieniają postrzeganie rzeczywistości i człowiek może zrobić cos czego na trzeźwo by nigdy nie zrobił.
Sam biorę grzyby i salvię od 4 lat i w niejedną pułapkę wpadłem :)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.