witam. ostatni będac na spocie zaóważyłem, pare dziwnych rzeczy.
wszystko zaczęło się jakieś 2 tygodnie temu. po przesadzeniu roślin : tj rozsadzeniu zeby na wzjaem nie przeszkadzały sobie
zaóważyłem na odwiedzinach, ze 2 rośliny zostały jakby rozkopane, przez to jedna miala na tyle mocy stres ze opuściła liście na dół. poprawiłem planty i pomyślałem, że juz powinno być dobrze. w mojej okolicy mogą być dziki. myślę, że to ich sprawka ale pragnę się zapytać kogoś, kto miał kontakt z dzikami, a tacy ludzie na pewno tu są.

zamieszczam pare zdjęć, pod nimi opisy zostaną umieszczone.

nie znalazłem zdjęć z wszśneijszego napadu tak więc z przed chyba 2ch dni dam.

dodam tylko,zę to coś się wysrało koło rosliny. kał wyglądał jakby został zrobiony ze zbórz. dokładniej z topów (podobnie są :-D jak sobie wyobrazimy) jakiegoś żyta i owsu. koloru suchego matexu tych roślin (zółtawe)

[ external image ]

jak widać kapselek jaki zrobiłemmz tego co zostaje przy kopaniu dziury cos przeniosło... co to może być ... ? ja podejżewam ze mogł ot rozryć jakiś dzik bo człowiek po usunięciu ziemi zzabrałby planta...

[ external image ]

złamana roślina.tu akurat obstawiałym wypadk podczas tych okrótnych burz... topki byly troche cięzkie...
zastanawiałem się , czy nie odcić by tych topków i nie przenieść do domu : żeby ukożenić i żeby rosły w domu. poprostu boje sie że sipelśnieją od lerzenia na ziemi, a nie mam jak ich podeprzeć. przynajmneij naraznie nie wpadłem na to...


[ external image ]


tu widać odcisk tego czegoś łapy a raczej "kopyta" ma to z 40mm kalibru


proszę o odpowiedź co to może być i co zrobić. dziękuję


edit : właśnie wpadłem na pomysł : i tu pytanie do Shakiry (jeśli może odpisać.) : pisałeś coś o psie zdechłym kiedyś na twoim spocie : i że śmierdziało niemiłosiernie : odstraszało też zwierzeta czy tylko ciebie ? sorki ale nei pamietam dokladnie co tam pisałeś. bo jeśli zwierzeta też to moze kyupiłbym kawałki kurczaka gdizes z przeceny za jakieś 4 zł/kg (tyle chyba to będzie kosztowało, przeterminowane od tygodnia z tąd ta przecena) i bym to rozrzucił...

[quote="polichlorek"]

edit ]

Myslalem, ze to pies: cuchelo jak zle- nie podchodzilem na 2 metry : potem jak sie rozl: stwierdzilem, ze zdziwieniem, ze to byla sarna - przed tym widzalem jedynie kawalek futrw krzakach - jakos nie bylem zainteresowany blizej przyn gatunkowa / pewnie - postrzal - wnyki?? - rownie dobrze jakis pies - ta okolica jest ulubionym miejscem spacerow dla zoofili z 2 blokowisk /

Zwierzat na moim spocie w zasadzie nie bylo - psy i ludzie w okolicy - taki parko lasek w ktorym jest moze z 10 saren w porywach: na pewno dzialalo to swietnie na ludzi - bo w tym sezonie nic nie zginelo ;)
// w nastepnym w tyms amym miejscu zniknela duza plantacja passiona [[ do tego nasienna ;( - po3 strata ;(//

co do kurczaka ja wiem? czemu nie - moze? moze jeszcze ze 3 kilo zesmerglej ryby ;)
nie wiem jak na zwierzeta ale na ludzi dziala to jak diabli // mialem odr. wymiotny ogladajac rosliny bedace z 6 m od - trupa//