Ja niebawem do Was dołączam. Tydzień musiałem pobyć na 225mg dobowej. Wczoraj poszło około 170mg. Dziś w pracy było względnie, więc tylko na noc 75mg i do tego pójdzie apap noc. Zobaczę jak jutro.
Edit.
Na sen polecam tryptofan(też dzisiaj zaaplikuję) 500-1000mg. Melatonina na mnie nie działa niestety.

hihi też zauważyłeś że kofeina wzmaga działania niepożądane?
w sumie logiczne jak kofeina pobudza + odstawka substancji hamującej = double trouble xdd

no oprócz melatoniny 1h przed snem to kurkuma + oliwa z oliwek normalnie pije to gowno, ogólnie dostep do pamięci konkretny podczas picia oliwy w robocie wszystko co związane z pracą beż żadnej pomyłki, tylko te schizy tez sa madrzejsze niz myslalem haha
bo myslalem że będą bez powodu a one normalnie fabule mają wszystko to takie prawdziwe, broni się jak chuj ta pregaba
narazie bez koszmarów, bo już powinny być, wiec chyba nie bedzie juz a one tez konkretne byly kiedys pamietam
w pierwszy dzień mnie leb bolał ale weekend miałem.
nie mogę za bardzo teraz urlopu wziąć ale. może i dobrze

problem w tym że ja brałem kilka lat, mogę przegrac, zobaczę co ustąpi a co zostanie po 2-3tyg
później jak nie dam rady to odstawie stopniowo + kwetiapine może jak tu niektórzy pisza


dzięki
@tramalowysong @mefistofeles85 pozdro
soplowka dobry pomysł tez, bdnf zwiększa więc może przyspieszyć zmiany,

Jeszcze raz napiszę, bo wcześniej edytowałem. Na sen polecam tryptofan 500-1000mg. Melatonina na mnie nie działa. Na zasypianie pomaga Valused(ziołowy lek bez recepty), albo szklanka ciepłego mleka.

prekursor melatoniny tez okej, organizm sobie wyprodukuje sam w odpowiednim miejscu z tryptofanu, tylko że on musi walczyć o transportery z innymi białkami, ale jak działa to działa bo działa xd

Kofeina jak i nikotyna potrafią podnieść ciśnienie co ma wpływ na osiągnięcie stanu lękowego, l-teanina rozwiązuje ten problem. Kup sobie najlepiej ekstrakt w proszku kosztuje grosze (polecam firme Bulk) i dodawaj po 200mg. A przed snem postaraj się na w miarę pusty żołądek w połączeniu z melatoniną i reishi na prawdę potrafi bardzo pomóc :) Walerian też w dużych dawkach ułatwia sen. Wcześniej korzystałem z mirtazapiny ale udało się ją zamienić na bardziej naturalne sposoby.

wzielem 50mg o 1 w nocy i 50 przed pracą, na rano o 5 musiałem wstac, jebana szuka, jakbym nie wziął to bym chyba nie usnął, tu mnie ma, bez snu nie pokonam jej, idę po walerianę, melatonina tego nie ogarnieni tak się dziwię że funkcjonuje, nie jest najgorzej po tylu latach brania.. pamięć itp ok

Dzisiaj nie było gorzej niż wczoraj więc od dzisiaj będę na zero z Gabamieszadłami, chyba, że znowu się coś popieprzy jak ostatnio. Jestem jednak dobrej myśli.
Ja żągluję raz apap noc, a następnego dnia Valused(waleriana, męczęnnica, kozłek i chmiel), bo tolerancja na te preparaty rośnie i nie działają jak biorę codziennie. Natomiast tryptofan biorę codziennie 500-750mg. Morfeo pisał o tryptofanie w temacie o baklofenie i podał tam dawkowanie 1000-1500mg, ale mnie przy takich dawkach brały jakieś brainzapsy. Nie wiem jak działa ten tryptofan, ale działa, pomimo że melatolina nie działa u mnie.

Powiedzcie mi proszę czy zauważyliście wpływ pregaby na naukę? Przyswajanie wiedzy? Znam mechanizm działania tego leku więc wiem, że teoretycznie może mieć wpływ i przeklinam ten dzien, od kiedy go nadużywam. Kolejny raz egzamin w dupe, kiedyś umiałem się uczyć, teraz nic nie wchodzi. Ale może sobie wkręcam, że to od tego. Jak jest u was?

No jak brałem za dużo do conajmniej 150 mg dziennie,zazwyczaj 300,czasem wyskoki do 900.
Efekt intelektualny:Uczucie jakby ubyło z 20 iq i dodatkowo jakbym kilka ciosów na łeb dostał xD
Minęło oczywiście jak odstawiłem.

@dicatedoc
no blokuje noradrenaline i glutaminę,
noradr. jest bardzo powiązana z uczeniem się z tego co pamietam oprocz acetylocholiny, glutamina chyba też,
zależy jakie dawki też pregaby, nie blokuje w 100%