29 czerwca 2018misspill pisze:

Mi prega daje ogromnego kopa, natomiast percepcja robi się bajkowa. Po wrzutce 300mg doraźnie na małej tolerce też mam rozjaśnienie wizji, większy śnieg optyczny i delikatne halucynacje w ciemności. Wiadomo, testowane na zrytym łbie. Powiem jeszcze tylko jedno, jeśli wybierasz pregę licząc na korzystny wpływ na takie rzeczy jak: lęk społeczny, nastrój, błyskotliwość i motywacja to łykaj/sniffuj tylko doraźnie.

12 września 2018dyshor pisze:

Ktoś brał Pregabalinę na akatyzję ? Niestety mam to cholerstwo po Kwetiapinie i podjęliśmy z lekarzem decyzję o właśnie tym leku.Zadziałał skutecznie,niestety na ok 2 tygodnie w dawce 150 mg.Zwiększyła się tolerancja. Pytanie czy jest sens zwiększać w ogóle dawkę,jeżeli tolerancja tak szybko wzrasta... :wall:

global108 pisze:

Wreszcie psychuszka przepisała mi 4 paki pregi. Wyczytałem, że jednym z objawów ubocznych jest "nieadekwatne zachowanie" No i miałem takie. Wstałem w nocy, bo mi się zachciało lać i odkręciłem prysznic mocząc nim ręcznik, który położyłem na posadzce. Po wuj to zrobiłem - nie wiem. Wydawało mi się to słuszne i potrzebne... :nuts:

12 września 2018misspill pisze:

12 września 2018dyshor pisze:

Ktoś brał Pregabalinę na akatyzję ? Niestety mam to cholerstwo po Kwetiapinie i podjęliśmy z lekarzem decyzję o właśnie tym leku.Zadziałał skutecznie,niestety na ok 2 tygodnie w dawce 150 mg.Zwiększyła się tolerancja. Pytanie czy jest sens zwiększać w ogóle dawkę,jeżeli tolerancja tak szybko wzrasta... :wall:

Poszukajcie z psychiatrą innego rozwiązania, nie warto co 2 tygodnie mocno windować dawki, by potem po półtora miesiąca osiągnąć max i odstawiać. Tak od siebie dodam z autopsji, że prega jest umiarkowanie dobra na RLS, redukuje go, ale niecałkowicie.