4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 97 • Strona 8 z 10
  • 4 / / 0
Woda morska dla mnie najlpesza opcja. Codziennie stosuje i wszelkie problemy ze sluzówką zniknęły
  • 4 / 1 / 0
Krusze na lustrze obsydianowym - to odporna i bardzo elegancka powierzchnia. Nie odbija tak jak standardowe lustro, odbicie jest bardziej przytłumione przez głęboką czerń. Jest to jednak opcja bardzo Gucci - takie lusterko potrafi kosztować 400-600zł jak się ma farta.

Do kruszenia używam dowodu osobistego - jest znacznie bardziej wytrzymały, nie naruszają się jego boki tak jak ma to miejsce z kartami płatniczymi

Rurki - tu się trochę uśmiejecie ale jestem w głębi duszy małą dziewczynką - robię z karteczki biurowej takiej z lepcem z jednej strony, kojarzycie takie kwadratowe bloczki do notatek biurowych? Zawijam je dostosowując średnicę do preferencji użytkownika a dla zwiększenia trwałości (ten lepiec dość słabo trzyma) i zwiększenia walorów ozdobnych oraz możliwości rozróżnienia rurek owijam całość ozdobną taśmą typu washitape.

Groszowe sprawy a choć początkowo budziło to uśmiech politowania wśród znajomych mojego faceta, teraz każdy prosi o taką rurkę i wybiera sobie tasiemkę. Kwestie wygody i higieny wygrały z zażenowaniem
  • 3 / / 0
Każdy sposób jest dobry byle by z banknota nie walić 😀 ja używam słomek od napoi (takich grubszych jak w barach do piwa dają)

Odnośnie kruszenia dowodem osobistym to radzę tego nie robić bo to moment jak pęknie w którymś miejscu. W necie można kupić białe karty jak do bankomatu i sprawa załatwiona 😀
  • 76 / 9 / 0
Jeśli komus zrobily sie rany w nosie to polecam Krem z Vit.A (10zł kosztuje) i wode morską.

A co do wciągania to najlepiej prosto z wora ,najlepszy kick xd
  • 248 / 84 / 0
Prosto z wora to chujowa opcja, przynajmniej dla mnie xD
Kiedyś z ziomkiem mieliśmy 10 gieta, wzięliśmy zwije i stwierdziliśmy, że zajebiemy sobie prosto z samary, jak się tak wali to nigdy nie wiesz jaką dawkę przyjąłeś tak naprawdę, ciągnęliśmy nosem tak długo ile mogliśmy i końcowo nie wiem ile wjebaliśmy na raz, ale tak nas wyjebało, że była masakra xD Wszystko byłoby fajnie gdybym później nie czuła bólu w klatce i nie zemdlała.
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 757 / 114 / 0
ketonów dawno u mnie nie było, ale dwie dobre rady może takie:

1. jak odbierzesz towar np. 10g od razu rozpierdol na miał i podziel na woreczki żeby mieć pozory kontroli nad nałogiem i nie wciągać kryształków tylko miał, niby bez sensu ale jak wchodzisz w faze pt. druga doba i mam wyjebane takie małe bhp pomaga

2. sniffuj powoli i starają się odciążać dziurki, raz lewa, raz prawa
pies zjadł mi chleb, pierdolnę sobie w łeb
  • 19 / 2 / 0
Hej. A ja mam takie rozkminy , jak to zrobić by było w miarę cicho przy kruszeniu tematu. Mieszkam ze starymi i jest ryzyko że usłyszą jak coś będzie chrupać za drzwiami. Patent z kartą i zakrywaniem kartką nie wypali. Niestety nie mogę pozwolić sobie na wpadkę. Bo już i tak mam problem z ogarnianiem . Pozdro
  • 11 / 1 / 0
Najprościej to zagłusz ten dźwięk muzyką albo włącz jakiś film/serial. Ja tak zawsze robię albo zamykam się w łazience i odkręcam wodę. Zreszta przecież dźwięk kruszenia nie jest taki "donośny", że rozchodzi się po całym mieszkaniu, a przynajmniej ja nie miałam takiej sytuacji :)
  • 19 / 2 / 0
Dopiero dzisiaj zobaczyłam odpowiedź. Jeśli chodzi o kruszenie to zawsze mi się wydawało że mega to głośne jest. Ale może przez zmęczenie. Żeby nie było offtopu, ja lubię najpierw telefon odkazić płynem antybakteryjnym, w folii od fajek pokruszyć , włączyć Łydkę Grubasa, jeśli chodzi o zwijkę to kartka z takiego małego notesu, kruszę dwiema starymi kartami bankomatowymi. Ale zawsze mam problem z ilością co do wciągnięcia.
  • 3145 / 879 / 5
Możesz włożyć w złożoną kartkę, to w następną i gnieść szklanką/butelką/czymś twardym. Potem ściągasz jedną warstwę i powtarzasz. I tak aż do otwarcia. Potem zostaje "dokruszenie".
Jak masz coś w stylu małej miseczki to możesz tam wrzucić towar, przycisnąć czymś twardym i kruszyć ruchem okrężnym.
Poor kids are just as bright and talented as white kids.
ODPOWIEDZ
Posty: 97 • Strona 8 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie

W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).

[img]
Duda: prezydent nie może mieć nałogów, które wpływają na jego świadomość

Zwierzchnik sił zbrojnych nie może mieć nałogów, które powodują, że nie w pełni świadomie będzie podejmował decyzje w najważniejszych sprawach - powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że całkiem byłoby rozsądne, gdyby rzeczywiście taka kwestia była sprawdzana.