Do kruszenia używam dowodu osobistego - jest znacznie bardziej wytrzymały, nie naruszają się jego boki tak jak ma to miejsce z kartami płatniczymi
Rurki - tu się trochę uśmiejecie ale jestem w głębi duszy małą dziewczynką - robię z karteczki biurowej takiej z lepcem z jednej strony, kojarzycie takie kwadratowe bloczki do notatek biurowych? Zawijam je dostosowując średnicę do preferencji użytkownika a dla zwiększenia trwałości (ten lepiec dość słabo trzyma) i zwiększenia walorów ozdobnych oraz możliwości rozróżnienia rurek owijam całość ozdobną taśmą typu washitape.
Groszowe sprawy a choć początkowo budziło to uśmiech politowania wśród znajomych mojego faceta, teraz każdy prosi o taką rurkę i wybiera sobie tasiemkę. Kwestie wygody i higieny wygrały z zażenowaniem
Odnośnie kruszenia dowodem osobistym to radzę tego nie robić bo to moment jak pęknie w którymś miejscu. W necie można kupić białe karty jak do bankomatu i sprawa załatwiona
A co do wciągania to najlepiej prosto z wora ,najlepszy kick xd
Kiedyś z ziomkiem mieliśmy 10 gieta, wzięliśmy zwije i stwierdziliśmy, że zajebiemy sobie prosto z samary, jak się tak wali to nigdy nie wiesz jaką dawkę przyjąłeś tak naprawdę, ciągnęliśmy nosem tak długo ile mogliśmy i końcowo nie wiem ile wjebaliśmy na raz, ale tak nas wyjebało, że była masakra xD Wszystko byłoby fajnie gdybym później nie czuła bólu w klatce i nie zemdlała.
1. jak odbierzesz towar np. 10g od razu rozpierdol na miał i podziel na woreczki żeby mieć pozory kontroli nad nałogiem i nie wciągać kryształków tylko miał, niby bez sensu ale jak wchodzisz w faze pt. druga doba i mam wyjebane takie małe bhp pomaga
2. sniffuj powoli i starają się odciążać dziurki, raz lewa, raz prawa
Jak masz coś w stylu małej miseczki to możesz tam wrzucić towar, przycisnąć czymś twardym i kruszyć ruchem okrężnym.
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.