Wracam na forum?...
Wiesz, taka amfa też raczej nie jest obojętna dla organizmu... :rolleyes: Ha, ha, kolejny dowód wyższości psychodelików - bardzo wiele substancji z tej grupy jest fizycznie niemal nieszkodliwych. :) Acz słyszałam o przypadku śmiertelnego przedawkowania syntetycznej psylocybiny. :(
no tak sobie wciskaj... najlepiej napisz ze psychodeliki (a chyba raczje psychedeliki) sa w ogole niegroźne...
Niewiem po co najeźdzasz tak na chemie? Moim zdaniem lepiej zeby jakis gimnazjalista jesli jzu chce cos cpac mocnego to zajebal sobie fete pare razy w roku i polatał na imprezce niz wpieprzyl grzyby i sie schizowal coraz bardziej...
Ale kazdy ma swoje zdanie...
PS: Moim zdaniem lepiej poryć się fizycznie niż psychicznie... Wole dostać raka i umrzec w 2 lata niz miec schizofremie i zyc XXX lat...
Zewsząd i znikąd: Wszystko co zaburza działanie organizmu, czy psychiczne czy fizyczne jest równie groźne. Ciężko jest oceniać czy lepiej mieć wode zamiast mózgu czy mieć martwice wątroby. Oczywiście najlepiej ani jednego ani drugiego. Ale kurcze, co komu ze zdrowej wątroby skoro nie wie, że żyje i trzeba go do kibla za rączke prowadzić?
Btw; mimo, że sam uznaje tylko psychodeliki jako 'narkotyki urzytkowe', to doskonale rozumiem urzytkowników innych rodzajów środków odurzających. Każdy robi to co lubi i tworzy sobie do tego filozofie.
Generalnie to wyznaje zasade 'flower power' i jestem otwarty na wszystko co oferuje natura. Oczywiście z umiarem i rozsądkiem.
edit: Leonardo, schizofrenia jeszcze nie jest najgorsza :D bardziej przerażające są np maniakalne psychosy i leki, albo te dziwne nerwice pourazowe :D
Każdy robi to co lubi ale jesli chodzi o rekreacyjna zabawe to mysle (chodziaz sam nie prbowałem bo uzywam legalnego alkoholu ;P) że najlepsze dla młodej osoby która chce sie bawić jest xtc/amph. Na tych srodkach to nawet metalowiec sie bedzie swietnie bawił na dyskotece ;P a tam jest naprawde zajebsita zabawa i mi sie okropnie wciska zabawa przy muzyce clubowej...
No ale kto spróbuje ten zazwyczaj później potrzebuje dlatego wole nie łamać barier i nie jeść kół ani szlifu póki co...
A co do tego to najgorsze jest gdy ktoś zeschizuje i bedzie zdawał sobie z tego sprawe... Sobie tak kiedys (spizgani) rozkminialismy z kumplami ten temat...
Czaicie to? Kiedys normalnie sie zachowywałeś czasami zdarzało sie że się śmiałeś ze schizoli a teraz sam taki jesteś i sobie doskonale z tego zdajesz sprawe że życie bez psychotropów jest niemożliwe a z psychotropami od psychiatry jesteś troszeczke innym schizolem...
Moim zdaniem przesrana sprawa miec taki uraz ja bym sobie osobiscie jebnoł kulke w łeb bo nic innego nie pozostaje...
Dlatego jak ktoś jest gówniarzem to chyba lepiej zeby sobie niszczył zdrowie niż głowe... Bo oreganizm się zregeneruje (zazwyczaj ;P) i nie bedzie przeszkadzał w życiu za bardzo a uraz na psychice zostanie na całe życie w wiekszym lub mniejszym stopniu i zawsze bedzie dawał o sobie znać...
Oczywiscie jak napisał norberto najlepiej nic nie brać...
PS: Ostatnio sobie zdałem sprawe że alkohol jest słabo doceniany... a to jest naprawde zajebsita używka na imprezy xD Osobiscie to na party wole sobie pic niz palic bake zazwyczaj ewentualnie łącze te dwie rzeczy ale z małym udziałem tej drugiej......
Wszystko ma swój urok a maria jest odpowiednia tylko na odpowiednie okazje...
LeonardoDaVinci pisze: (chodziaz sam nie prbowałem bo uzywam legalnego alkoholu ;P)
beyond mind, and beyond our own individuality. To become One in the Divine Ecstasy
of union with the Cosmic Spirit. This is essence of the Trance Dance Experience.[/size][/color][/b]
ale napewno nie uwierze że można sie zawiesić od np ziółka
PS]
j.w. a jak "zryjesz się fizycznie" tak, że trzeba Ci będzię przed 30-tką pod dupę basen wpychać i wszystkich o wszystko będziesz musiał poprosić to jak się psychicznie poczujesz. Zdrowie to zdrowie. I to psychiczne i to fizyczne jest jednakowo ważne.
Jeśli chodzi o zawieszki: NIGDY nie ćpajcie ostrych dragów(mj może być) jeśli wujek miał schizofrenię albo wszyscy dziadkowie mają depresję czy coś tam.
Konkrety: 1 mojemu kumplowi się zawiesiła duża ilość wywaru z bielunia grzybów i trąby anielskiej, drugi wypił więcej i spoko, ale ten drugi to jest człowiek czołg. 1-szy miał półtora roku piekła potem zaczął się od czasu do czsau nawet uśmiechać ale in general masakra. teraz już minęło z 5 lat i trochę się pozbierał ale czsaem go łapie. ma dziewczynę ale nigdy juz nie bedzie zdrowy na głowę :(
Poza tym słyszałem o 1 przypadku śmierci po kwasie i 1 samobójstwie po grzybach ale niepotwierdzone, +1 tajemnicza śmierć nie wiadomo czy od tego czy nie wielka zagadka + na 3 wiarygodne przypadki schizofrenii w szeeroko pojętym otoczeniu (czyli kilka tys.osób) to 1 o którym już wspominaem byl uaktywniony kwasem.
nie wiem czy to dzialanie substancji striocte raczej sie przychylam do zdania ze to po prostu zwariowanie pod wplywem przezyc fazy. jesli przebadasz dokladnie drzewo genealogiczne i nikt nie mial schizofrenii to na 99% chocbys nie wiem ile bral to nigdy tego nie dostaniesz ale psychozy to tez jest cos a la bad trip przez np. kilka tygodni nawet przewaznie raz na kilkanascie-kilkadziesiat tygodni.
jeszcze jedno dla informacji : ja biore psychotropy na depreche i benzodiazepiny ogolnie na substancje jestm nawet wrazliwy, moge powiedziec ze LEKI SA ZAWSZE SLABSZE OD CHOROBY, (terapia- na nerwic e pomaga jak zapierdalasz i wypruwasz se flaki), no a kumpel schizofrenik dostaje takie leki ze mnie pol jego dawki zwalilo w kilkanascie minut do wyra na 12 godzin chociaz wzialem bo mną rzucało z pobudzenia, a jemu cala dawka troche pomaga ale troche tylko wiec wyobrazcie sobie. i nie wiem jak teraz ale kiedys mial non stop 2 razy wyzsze bicie serca odnormy przez caly casz nawet jak byl 'spokojny' od tego wszystkiego byl wiec co najmniej 'niespokojny' w sytuacji w pelni zrelaksowanej teoretycznie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.