Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 5 z 6
  • 24 / / 0
tombrom pisze:
Wybaczcie że post pod postem ale nie można edytować.

Ściemniajcie monitor przy jaraniu przez PC :finger:
Zawsze ściemniam monitor, proste - rozszerzone źrenice i ekran daje po oczach. Ale zajebiście gra się w Modern Warfare, polecam.
A co do dziwnego działania MJ jak się długo pali, i do tego bez przerw to prędzej czy później wyjdzie coś na jaw.
"...choć nigdy nie jest dość to czasem robię przerwy, kto nigdy ich nie robi, ten szybko traci nerwy..." :finger: ;]
  • 509 / 2 / 0
skalar1 pisze:
Oj kiedy paliłem pierwszy raz (17lat) to wróciłem do domu i powiedziałem rodzicom że jestem niewierzący :)
Ja to zrobiłem w wieku 14 lat i musiałem uciec z domu (po jakimś czasie wróciłem %-D).

@topic:
Nie pamiętam, czy już gdzieś poruszałem ten temat, ale zdarzył się Wam ból głowy w dni typu "kończymy palenie tam, gdzie padniemy?".
Moja teoria jest taka, że bezpośrednim powodem bólu nie jest, oczywiście, MJ, tylko ogólne zmęczenie organizmu spowodowane długotrwałym utrzymywaniem go w stanie innym, niż ten, do którego przywykł.
Ale to naciągana teoria, więc forumowiczów o większym doświadczeniu proszę o podzielenie się doświadczeniami - bo to trochę wkurwiające.
A może w ogóle większości ten problem jest obcy? ;>
  • 488 / 7 / 0
Mnie nawet po jednym dniu ostrego jarania czasem pobolewa głowa, ale według mnie wpływ na to mają różnice w ciśnieniu. Kawa + szlug i mija jak ręką odjął.
  • 509 / 2 / 0
pan jozek pisze:
Kawa + szlug i mija jak ręką odjął.
Co Ty gadasz - muszę stestować ;>

@ból głowy: Wyjątkiem są dni następujące po alko-melanżach, wówczas uzyskuje się efekt total odwrotny ;>
  • 705 / 16 / 0
Odnośnie tego bólu głowy, mogę powiedzieć że miewałem takie paląc po bardzo długiej przerwie, ogólnie jak się pali blanty zamiast papierosów to chyba ból głowy nie występuje w ogóle, nawet na kacu. Jeśli mnie boli głowa to tylko z powodu zatkanych zatok
Ostatnio zmieniony 31 lipca 2010 przez Bakoosiowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryyyyyyyba!
  • 6 / / 0
Tak naprawdę już nigdy nie wrócą dawne stany po upaleniu mj... Pierwsze razy były najlepsze, teraz najfajniej gandzie miesza się z rożnymi psychodelikami :)
  • 509 / 2 / 0
Teraz nawet mieszanie nie pomaga, bo mj, jako najbardziej obyta z organizmem, a organizm z nią, zwykle ustępuje miejsca reszcie miksu - mam tak np. z alkoholem.
No nie jest to psychodelik, ale całkiem silny afrodyzjak, więc jakoś tam koresponduje z ezoteryką ;]
  • 8 / / 0
Czuje sie podobnie po mj (drgawki,wrazenie zimna, lęki,podniesione cisnienie i ogulnie jestem bardzo spiety) wiec niemoge palic poprostu stan nie jest taki jak powinien byc z tym ze ja mam ADD (rodzaj adhd). Wielka szkoda bo trzymam sie z ludzmi dla których palenie to codzienność i patrzac w jakim fajnym sa stanie strasznie im zazdroszcze. Wie ktoś moze czy da sie cos z tym zrobic ? Bo naprawde potrzebuje czegos co mnie odprezy, zrelaksuje a niechce sie wjebac w ciezsze narkotyki.
Uwaga! Użytkownik Squab_Ga nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / / 0
Ja zawsze reaguje tak samo na palenie... Dla mnie to normalne... Dla reszty dziwne... Obojętnie czy to indica czy sativa... Ja biegam jak pojebana... Ostatnio była chora akcja. Siedzimy w barze we czwórkę, najarani jak bąki. @MAL w kurtce, 2 kolegów w bluzach, ja w koszulce na ramiączkach i myślałam, że mnie rozniesie, bo akurat jakieś dramy leciały... :O
Live free... Be free... Die free...
  • 65 / / 0
@topic:
Nie pamiętam, czy już gdzieś poruszałem ten temat, ale zdarzył się Wam ból głowy w dni typu "kończymy palenie tam, gdzie padniemy?".
Moja teoria jest taka, że bezpośrednim powodem bólu nie jest, oczywiście, MJ, tylko ogólne zmęczenie organizmu spowodowane długotrwałym utrzymywaniem go w stanie innym, niż ten, do którego przywykł.
Ale to naciągana teoria, więc forumowiczów o większym doświadczeniu proszę o podzielenie się doświadczeniami - bo to trochę wkurwiające.
A może w ogóle większości ten problem jest obcy? ;>
ja jak fresha probuje robic to najczesciej pierwszego dnia jestem rozdrazniony, nie mam ochoty jesc, mam problemy z zasnieciem, nawet jak jestem zmeczony i sie poce mimo, ze jest mi zimno Oo takie przeciwienstwo baczkowej fazki no ale jak sie organizm przyzwyczai, ze ma latwo to trudno sie mu potem dziwic:> chociaz borykam sie z depresja co tez moze jakis swoj wklad miec. Glowa za to nie boli praktycznie nigdy chyba, ze zatoki tak jak Bakoo pisze, a szlugow nienawidze wiec moze miec racje;P
i myślałam, że mnie rozniesie, bo akurat jakieś dramy leciały
Big up!;P



He a wracajac do szparagowego problemu to mysle ze padles ofiara przebieglej tolerancji:{
ODPOWIEDZ
Posty: 52 • Strona 5 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
"Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi". Kieran Culkin o tym, co zrobił koledze

Kieran Culkin w rozmowie z "Guardianem" opowiedział historię sprzed lat, gdy podmienił rekwizytowego jointa na prawdziwego z marihuaną. I patrzył, jak nieświadomy niczego Mark Ruffalo zaciąga się nim na scenie podczas premierowego przedstawienia. "Myślałem, że to dobry żart. Jestem głupi" - przyznał po fakcie Culkin.

[img]
Przyczepa pełna marihuany. Polska para próbowała dorobić do emerytury

4 mln zł – tyle były warte narkotyki, które ukryła w przyczepie kempingowej para emerytów. Przemytnicy przywieźli używki z Hiszpanii, a po drodze udawali, że zwiedzają europejskie miasta, żeby zmylić służby.

[img]
Illinois dopisuje kobiece choroby do schorzeń podlegających leczeniu medyczną marihuaną

Departament zdrowia publicznego Illinois (IDPH) rozszerzył listę schorzeń kwalifikujących się do leczenia medyczną marihuaną. Dopisano endometriozę, torbiele jajników, mięśniaki macicy i zaburzenia orgazmu u kobiet.