Czy ktos wie w jakiej aptece sprzedaja Tussipect bez recepty? Jesli tak prosze na priv...

Wlasnie znalazlam ogloszenie na necie. Mieszkam tak w ogole w Holandii i szukam tutaj Tussipectu ale nie maja. Wiec zaczelam szukac czystej efedryny. I oto co znalazlam w dziale ogloszenia:

dag, de volgende strips zijn direct af te halen of worden gratis verzonden:
lorazepam/temesta 2mg
clonazepam 2mg
diazepam 10mg
oxazepam 50mg
zopiclon 7,5mg
flurazepam 30mg
nitrazepam/mogadon 5mg
bromazepam/lexotan 6mg
kamagra
ritalin 10mg
xanax/alprazolam 1mg
strips kosten tussen 6 en 15 euro p stuk, alles behalve kamagra heeft 10 tabs per strip, mail bij intersse of bel 0644947387..

Moze wyslac albo odebrac u niego w domu i nawet tanio ma. W innym ogloszeniu napisane ze effe tez ma, wiec jak ktos z was jedzie do nl w celu zaopatrzen to pomyslalam ze sie przyda :)

pozdrawiam!

Ja bym tak do końca w te ogłoszenia nie wierzyła, zresztą zbyt ładnie sprawa wygląda.

Cóż, może zbyt pięknie a może faktycznie tak pięknie ;D

W Poznaniu przeszłam około 7 aptek, w każdej chcieli recepte, więc tak obiektywnie rzecz biorac zakupienie tussiego jest w tej chwili mało możliwe, chociaż w jakiś wioskach podobno jest bez recepty, hehe

miejsce w ktorym mieszkam w porownaniu do poznania to faktycznie wioska, ale apteki sa, i niestety na tej wiosce tez wolaja o recepty i to dawno juz... wiec nie jest jednak tak rozowo. moze to zalezy od goscia/ wygladu /zachowania/znajomych...? ;-) z mojm wiecznym usmieszkiem lajtowym podejsciem i gadana do laski niestety niedalo rady....-huj jej w cycki :-p i tak sobie kupilem cos z psef , i ja wysmialem a akurat cs takiego tyko bylo potrzebne...5 duzych opakowan :-p
i h ci moze zrobic/ obrobic pozdr

Prawie dzisiaj miałabym paczuszkę tussiego. Wchodzę do apteki ale postanowiłam wyjść bo było dużo moherów, a nie mam ochotę by każdy spojrzał na mnie jak na ćpunkę. Poszłam do drugiej taka nie duża osiedlowa. Wchodzę uśmiechnięta. Podeszłam do starszej (koło 40) babki i mówię, że potrzebuję takie tabletki na kaszel, ale kurde zapomniałam jak się nazywają. Po czym wyciągam karteczkę z nazwą. Pani otworzyła szufladę gdzie wykukałam thiocodin ale tussiego nie było. Pani spojrzała na mnie i powiedziała, że ma tylko w syropie ale ten jest na receptę. Stary pierdziel z drugiego okienka przyszedł i zaczął się rzucać, że jeden i drugi na Rc. Szkoda, że nie było bo możliwe, że by mi sprzedała to cacko.

u mnie bez recepty jest :) w tabletkach i syropik na miejscu :D