BTW, jaką wodę używacie do bonga(ciepłą/zimną/ew. dodatki)?
Jaka jest różnica.


Pozdrawiam

Smieszne?Stary kolega założył sie i wypił cole z której było wypalone 10 duzych cybów i skonczył w szpitalu ale na szczescie wszystko ok

ciepla. ale nie parujaca, tylko taka cieplejsza niz letnia. dodatki? czasem sok jablkowy :)

zimna z lodem

szto ?

jaka voda, jaka ciepua,
skurwe*yny gadają na dzielni iż w modzie azot ciekły jeno tera ponoć jest,
wyśta wsiuny jakie, że sie na hamerykaniskiej modzie nie znata ?

my lalim urynę, jak brakuo wody

Jo tam nie waliuem z azotu, podobno faza jest duzo wieksza i wypierdala w cosmos.
Jak wiadomo azot może powodować euforie, skłonność do śmiechu, gadulstwo , spowolnienie reakcji na bodźce (gdzies juz to widzaUem, ?).

Zapewne THC i zwiazek azotu lączuom się co daje 3,4-metylodeemtotamtoketochianinę co zapweni uzytkownikom wyjeb windom do samego stfurcy.

a koleś może mieć dobrego kompa

lodowata z lodem schladza dym przez co mniej drapie w gardlo i mozna jebnac wiekszego sztacha a i utrzymac mozna go dluzej

Co ty pierdolisz, a co mu konkretnie się stało ?
Ja za gówniarza kilka razy piłem wodę z bonga myśląc, że lepiej klepie :nuts:
No ale raz mieliśmy lepszą akcje. Siedzieliśmy z kumplami na tyłach szkoły w pobliżu której mieszkamy,( to nasza stała miejscówka, na której często pilismy wóde ) był już późny wieczór a my piliśmy wóde z plastikowych kubków (ehh te czasy) ja jednak miałem ze sobą małe bongo i troche ziela. Oczywiście w poblizu nie było żadnego źródła wody więc wpdadłem na wspaniały pomysł wlania wódy do bonga i sprawdzenia co z tego będzie :-D
Palenie miało troche dziwny etanolowy posmak jednak klepało jak należy.
W trakcie palenia 3 bitki zobaczyliśmy światła latarek zapierdalające z dwóch stron, psy zajechały nam od dwóch stron szkoły więc daliśmy dyla przez boisko na pobliskie działki. Wobraźcie sobie jak zapierdalałem z nabitym bongiem wypełnionym wódą byle tylko nic nie uronić :cheesy: Psy nas nawet nie goniły bo kilka razy przedtem im spierdolilismy bo lepiej znaliśmy teren :) No i przechodząc do meritum próbując tą "ambrozję" z wóda i syfem po paleniu miałem wrażenie, że " kurwa chyba lepiej kopie " chociaż smak był beznadziejny. No ale wypiłem całe bongo i miałem fajną banie ( bardziej spowodowaną wcześniejszym paleniem niż wódą ), także mi nigdy woda czy wóda z bonfa nie zaszkodziła :)

bardzo mozliwe, ze kolege do szpitala wyjebalo. przeceiz tam jest smola i inne substancje niezbytzdrowe.

hm, nie wlewajcie do bonga tlustych ani alkoholowych rzeczy, bo THC sie wlasnie w nich rozpuszcza (tylko nie wiem pod jaka temperatura dokladnie )

moj faworyt na dzisiaj: dr.pepper. kocham

Haha, pamiętam puszkę dr. peppera jak kiedyś się nastukaliśmy z moim ziomem dobrym (on pierwszy raz na piździe), do dziś z łezką w oku wspominam szczęście zioma i rozjebanie podczas picia tego cudownego trunku. Naprawdę polecam ten napój

nic nie smakuje lepiej niz dr. pepper / piwo imbirowe na fazie co do picia. :)