Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
  • 119 / 9 / 0
To, że mało osób mnie przytula, jeśli się przyznaje do nałogu. A, jeśli się nie przyznaje to nie mam do kogo.
  • 1128 / 433 / 0
29 grudnia 2024PolskiLen pisze:
Mnie najbardziej wkurza śmierdzące gówno następnego dnia kiedy to wcześniejszego najadłem się jakiegoś gówna i teraz ze mnie schodzi. No nie robię sobie jaj.
Ja przez dwa albo trzy lata nakurwiałem kodeinę prawie codziennie, najczęściej to było 2-3 paczki Thiocodinu po 16 sztuk. Stolec wrócił pod kątem zapachu do normy grubo rok po zaprzestaniu używania tego syfu, jak nie później. Co prawda dalej jadłem dość chujowo no i piłem alkohol często, ale nie żarłem już po 32-48 tabletek z sulfogwajakolem dziennie. Jelita myślałem, że już mam dożywotnio rozjebane, także tak, no, to może być uciążliwe. Szczególnie że nie można było sobie na spokojnie puścić cichacza w towarzystwie, bo malutki bączuś momentalnie skażał całe pomieszczenie i autentycznie ludzie miewali odruchy wymiotne nawet na drugim końcu pokoju.
  • 1455 / 585 / 0
Kontrast miedzy duchowym i filozoficznym uniesieniem na psychodelikach gdzie doslownie stykasz sie z absolutem jak na tym obrazie
a monotonna , zmudna i stresujaca harowka w robocie gdzie jestes tylko numerkiem czy trybikiem w wielkiej machinie mamony ;/
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 3 / / 0
To że muszę przed moim starym udawać że śpię jak jestem na stymulantach xD czekanie na dilerów aż laskawie się pojawją i to ile hajsu na to idzie.
  • 176 / 27 / 0
@Up
Jak ty piszesz ze masz 30 lat a sie musisz chowac przed starymi XD niezla odkleja
dawka czyni truciznę
  • 1 / / 0
wydaje mi się ze to że każdy z moich dotychczasowych znajomych z dnia na dzień mnie zostawili bez słowa wyjaśnienia (po tym jak się dowiedzieli że cpam), to że KAZDE pieniedze jakie mam w ten sam dzień wypierdalam na narkotyki, ostatnio miałam 400zł wyjebałam je cale w jeden dzień na mefe i byłam w ciągu przez tydzień gdzie codziennie spałam max 3 godziny, najczęściej kończyło się to na przecpanej nocce a rano po tym jak już fizycznie nie mogłam wciagnac to robiłam przerwę na właśnie około 3/4 godziny i znowu leciałam najgorsze było to że mówiłam sobie ze to juz na dzisiaj ostatni pas a tak naprawdę jakieś 30 minut później ladowalam kolejnego bo miałam takie ciśnienie że nie potrafiłam nie wziąć bo po prostu czułam że nie wytrzymam jak nie wezmę, jak mi się skonczyl temat to spierdolilam z chaty o 4 i wróciłam jakoś po 5 bo miałam nadzieję że jak trochę będę na świeżym powietrzu to będzie chociaż minimalnie mniejsze to ciśnienie ale nie było żadnej zmiany XD, tak samo wkurwia mnie to że okradam rodzine z pieniędzy i wszystko wydaje na cpanie i się czuje z tym okropnie i mam w chuj wyrzuty sumienia ale zawsze i tak jak widzę okazję to robię to, wkurwia mnie to że mój stan w jakim jestem w chuj wpływa na moich rodziców którzy nie wiedzą co się ze mną dzieje, zarywają nocki bo boją się że sobie coś zrobię albo ucieknę i nie funkcjonują normalnie i po prostu mnie to boli w cholere ale i tak robię to cały czas i cały czas w sumie tylko zwiększam dawki, próbuje nowych i mocniejszych rzeczy, mam problemy w szkole i ogólnie kurwa z życiem XDDDDD i najbardziej mnie wkurwia to że np. po ziole albo mefce mam potrzebę mówienia bądź pisania a najgorsze jest to że nie mam do kogo mam jedynie psa XD, nikt nie chce mnie słuchać bo ja potrafię przez godzinę drążyć jeden temat i mówić co chwilę jakieś rzeczy na ten temat coraz to inne, i niektóre są mądre rzeczywiście czasem mówię rzeczy które naprawdę maja sens ale raczej głównie pierdole takie głupoty że jak dochodzi do mnie co powiedziałam to czuje takie zazenowanie/dziwne uczucie "czemu ja to powiedziałam?" i to że jak nie mam do kogo otworzyć mordy to ćpam jeszcze więcej żeby się czymś zająć, bo jak gadam bez przerwy to wtedy robię dłuższe przerwy np. paru godzinne bo mam coś co sprawia że nie myślę o tym że muszę wziąć tylko zajmuje głowę czymś co mnie np. fascynuje, ciekawi, interesuje ale najgorsze jest że nie mam osoby takiej bo nikt nie chce tego sluchac/czytac i zawsze tylko słyszę że mam zamknąć ryj bo wszystkich wkurwiam i w sumie to jest trochę przykre XDDD sory że się tak rozpisałam ale ja już tak mam że jak zacznę jeden temat to strasznie się na ten temat rozgaduje a dodatkowo odbiegam od tego tematu aby np. opowiedzieć ciekawostkę z tym zwiazana i zaczynam opowiadac totalnie inna historie i zapominam o poprzednim temacie XDDD dlatego staram się nie odbiegać i skończyć jeden temat i dopiero zacząć drugi bo potem to jest bez sensu XDDD :patrzy:
  • 34 / 4 / 0
Ja moge byc powaznie chory a i tak wpierdalam kode bez ekstracji bo mi sie nie chce. A najbardziej to chyba wkurwia ta jebana samotnosc
  • 61 / 23 / 0
To, że straciłem zaufanie wszystkich. To, że nawet sam sobie nie mogę ufać, a nie jestem kotem i nie mam 9 żyć. Kiedyś trzeba będzie skończyć
  • 2 / / 0
Dostawanie chujowego towaru albo w ogóle wieczny problem z ogarnięciem tego na co akurat mam ochotę + jeszcze straciłam dostęp po głupiej interwencji
No i zjebany mózg który nie chce już produkować dopaminy bez wspomagaczy i już zawsze będzie niewolnikiem substancji xD
  • 8 / / 0
W zasadzie należałoby stworzyć listę rzeczy, bo chyba trudno znaleźć jeden konkretny element. Z tych bardzo przyziemnych to na pewno tracony hajs i żeniony towar. Do tego tracony czas, z jednej strony na gości, którzy pod każdą szerokością geograficzną mają wspólną cechę - totalnie w dupie mają Twój czas, a zegarki to chyba mają jakieś chińskie xD. Kiedy nie musiałem czekać na typa? Wtedy, kiedy był w chacie i do niego szedłem, bo każda ustawka zawsze wiązała się z koniecznością oczekiwania. Dochodziło do takich kuriozalnych sytuacji, że jeśli typ się spóźniał mniej niż 20 minut, to w zasadzie byl na czas xD .
Wkurza czas poświęcony na eksperymenty, po których człowiek przez wiele godzin nie potrafił się wysłowić, ani nawet złapać tych myśli krążących w głowie, bo było za grubo. Czy to oznaczało, że się nie poprawiało? Masz rację! Oczywiście, że kolejne pasy wjeżdżały xD.
Pochodną traconego czasu są tracone okazje, różnorakie, chociażby te związane z budowaniem trwałych i wartościowych relacji. Niestety większość relacji budowanych wokół ćpania raczej nie przechodzi próby czasu - czasami komuś się znudzi, ktoś dojrzewa, ktoś znajduje inną drogę lub zdarza się milion innych ewentualności - z nabraniem rozsądku włącznie i cyk pyk... znajomość znika.
Wkurwia mnie "ja jutra", który musi znosić te wszystkie zwały. No i oczywiście wstyd. Chyba najgorszy jest ten przed samym sobą - kiedy złamałeś słowo dane samemu sobie, kiedy czujesz, że jesteś slaby i tracisz szacunek do siebie. Oczywiście na to wszystko wówczas nakłada się potężny deficyt dopaminy, więc o smutki nietrudno xD.
ODPOWIEDZ
Posty: 50 • Strona 5 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Będzie minimalna cena za gram alkoholu? Czarny scenariusz dla browarów

Ministerstwo Zdrowia analizuje możliwość wprowadzenia minimalnej ceny za gram alkoholu, co skutkowałoby głównie wzrostem cen piwa. To spełnienie marzeń przemysłu spirytusowego - mówią piwowarzy - informuje wtorkowy "Puls Biznesu".

[img]
Rewolucja w leczeniu bólu po 20 latach. FDA zatwierdza przełomowy lek

Suzetrygina to pierwszy od ponad 20 lat nowy lek przeciwbólowy, który nie jest opioidem i nie powoduje uzależnienia. To przełom w leczeniu ostrego bólu, dający pacjentom bezpieczniejszą alternatywę w obliczu trwającego kryzysu opioidowego.

[img]
Polska prezydencja rozpoczyna prace horyzontalnej grupy ds. Narkotyków w Radzie Unii Europejskiej

Polska objęła przewodnictwo w Horyzontalnej Grupie ds. Narkotyków (HDG) w ramach prezydencji w Radzie Unii Europejskiej na pierwsze półrocze 2025 roku. Przewodniczącym HDG został podinsp. Michał Aleksandrowicz z Centralnego Biura Śledczego Policji, a jego zastępcą dr Artur Malczewski z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Działania w ramach prezydencji to efekt wspólnej pracy Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.