Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 938 • Strona 94 z 94
  • 554 / 128 / 0
A to branie nie codziennie to klucz do stałej tolerancji i idealnego działania kodeiny. Najlepsze loty jakie kodeina mi dała :)
  • 192 / 44 / 0
To brawo. Witam a klubie opiowrakow. Jestem bramkarzem haha XD nigdy nie tknę tego gówna już lepiej chyba pić alkohol ale to moje zdanie.
Też kiedyś byłem uzależniony kilka lat to trwało najgorsze w tym że to najlepsze lata mojego życia i nie nie pisze o fazie tylko młodości. Luje tuje
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 513 / 109 / 7
04 lutego 2025Incognitus3107 pisze:
Witam, jestem w trakcie stopniowego schodzenia z 2-letniego ciągu kodeinowego, obecnie przyjmuję około 150mg dziennie (jedno małe Thioco), wyraźnych skutków ubocznych czy niedosytu nie wyczuwam, chociaż dalej obawiam się odstawić to gówno całkowicie. Czy ktoś mógłby się podzielić swoim doświadczeniem z takiego stopniowego odstawiania, jak wasza psychika to zniosła i czy dorobiliście się jakichś fizycznych powikłań? Czuję że mój mózg i wątroba już nie tolerują tych tabletek, mam nadzieję że cofną mi się te wszystkie zmiany. Na początku była to fajna ulga od codziennych symptomów z kategorii IBS, teraz to już wolę zdecydowanie na full trzeźwo się z tym mierzyć.
Przechodziłem takie odstawienie jak chcesz to napisz pv może coś doradzę
  • 1152 / 438 / 0
Suka wciąż po głowie chodzi. Człowiek długo trzeźwy poza paroma wpadkami i z czasem coraz gorzej, zamiast coraz łatwiej. alkoholu nie chcę świadomie ani benzo, bo mi odpierdala. Stimy mnie nie kręcą już odkąd po wszystkim jest 50x więcej zjazdu niż frajdy. Zioła odkąd wróciłem do Polski 3mc temu nie próbowałem i nawet nie chcę ryzykować zawodu, po tym, jak tyle paliłem w NL. Dyso nie mam dostępu, a deks choć trochę kusi, to te nudności wystarczająco odstraszają. Psychodeliki spoko, ale nigdy mnie nie ciągnie i pewnie powinienem się przemóc i by mi przeszło ssanie na inne rzeczy, ale jakoś nadal nie chcę.

Za to ta jebana suka kodeina mi wiecznie chodzi po głowie, ostatnio się zacząłem łapać, że przeglądam Telegram w poszukiwaniu majki. kodeina jest dostępna 24/7 w aptece, nie trzeba się pierdolić z dilerami, nic się po niej nie odwali jak po alko, no i mimo kapryśności jest ustandaryzowane co masz w opakowaniu. Odstrasza mnie póki co cena i ryzyko ponownego wjebania się w opio po chyba trzech latach spokoju. Nie pomaga wizja, że będzie słabo, o ile w ogóle, a potem chujowo, chyba, że poleci ekstrakcja zamiast tańszego Thio. Eh, straszna choroba ta politolsykomania. Z jednego bagna w drugie, kurwa. Mimo wszystko się próbuję trzymać.
  • 1162 / 192 / 0
Mi udało się uniknąć uzależnienia od kody bo tak naprawdę nigdy nie udało mi się uzyskać takiego stanu który chciałbym ciągle powtarzać. kodą właściwie tylko raz porobiłem się naprawdę mocno i przyjemnie, kiedy zjadłem parę paczek Neoazariny, tam jest tylko tymianek poza kodeiną. Tak samo było z tramadolem, raz kroplami dobrze się zgrzałem, i tylko jeszcze raz jak mi w kroplówce dawali i podkręciłem tempo kapania na maksa. Naprawdę lubiłem przywalić butyr-fenta i U47700, także dożylnie, ale jakoś nigdy nie leciałem na opio dłużej, co nadal mnie dziwi bo wydaje mi się że jestem typem człowieka który łatwo powinien z opio popłynąć.
  • 1 / / 0
Hejcia.

To mój pierwszy post więc z góry przepraszam jeżeli jest coś nie tak.

Od kodeiny jestem uzależniona latami i ostatnio zauważyłam że jak kupię małe opakowania zamiast dużych i zażyje mniej ilości kodeiny to mam mocniejszą fazę banię.

Czy to normalne?

Tak samo mam z Majką gdy puknę mniej Majki to mam o niebo lepszą fazę banię tylko że te wejście jest mniej mocne.

Czy to normalne?
  • 2513 / 515 / 0
Tak, mniejsze ilości są lepsze niż duże. Na forum panuje tendencja do napieprzania jak największych dawek, te nie dają pożądanego efektu co prowadzi do ich ponownego zwiększania. Trzymaj się niskich.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 120 / 9 / 0
dzisiajdariamiereszynska pisze:
zauważyłam że jak kupię małe opakowania zamiast dużych i zażyje mniej ilości kodeiny to mam mocniejszą fazę banię.

Czy to normalne?
To nienormalne, nienormalne jest kupowanie małych opakowań leków bo duże wychodzą taniej a i tak wszystko w niedługim czasie wtrąbisz %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 938 • Strona 94 z 94
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana w coffee shopach zawiera pestycydy, metale ciężkie i patogeny – wykazały badania

Marihuana w coffee shopach przez całe dekady była uznawana za produkt wysokiej jakości. Jednak od wielu lat jakość suszu dostępnego w pół-legalnym obrocie pozostawia wiele do życzenia. W głównej mierze wynika to z tego, że zioło sprzedawane w coffee shopach pochodzi z szarej strefy lub wręcz z czarnego rynku gdzie nie funkcjonują żadne normy co do jakości produktu i jego czystości pod względem zawartości patogenów, metali ciężkich etc. Gdy przebadano próbki suszu sprzedawanego w holenderskich konopnych kawiarniach, okazało się, że zawiera on wiele szkodliwych związków, które mają negatywny wpływ na zdrowie użytkowników.

[img]
Znów narkotyki w paczkach. Mężczyzna odebrał przez pomyłkę przesyłkę. Co z adresatem?

W Siedlcach doszło do nietypowego zatrzymania mężczyzny podejrzanego o handel narkotykami. Wszystko zaczęło się od omyłkowo wydanych paczek w punkcie kurierskim, w których znajdowały się środki odurzające.

[img]
Dzieci żyjące z palaczami marihuany, mają pozytywne wyniki testów na obecność narkotyku

Według nowego badania, palenie marihuany w domu jest związane z wyższym ryzykiem wykrycia biomarkerów marihuany w moczu dzieci mieszkających w tym samym gospodarstwie domowym. Choć autorzy podkreślają, że wyników nie należy traktować bez zastrzeżeń, to badanie wskazuje na potencjalne zagrożenia zdrowotne, które warto dokładniej zbadać.