Definicja słowa "poniekąd":
partykuła komunikująca, że wyrażony w zdaniu sąd nie odpowiada dosłownie faktycznemu stanowi rzeczy, ale jest mu w znacznym stopniu bliski
No ale Ty z tą swoją znakomitą pamięcią pomyliłeś się poniekąd "zaledwie" o 4 lata Uwielbiam, kiedy ktoś mnie odsyła po definicję słowa, którego sam nie rozumie. Zabawna sprawa...
Poza tym to w końcu chodzi o naukę, czy o jakieś wątpliwości? Wątpliwości przed zakupem czegoś tak mnie kompromitują, że aż musiałeś zabrać głoś, by mnie "ośmieszyć"? (w jakimś swoim dziwnym mniemaniu) Ty nigdy nie miałeś w życiu żadnych wątpliwości? To skompromituję się teraz totalnie i napiszę, że wczoraj też miałem wątpliwości, ale nie pamiętam odnośnie czego. Rano chyba też jakieś się pojawiły i zapewne jeszcze nie raz się pojawią.
Skoro już zarzucasz mi coś (właściwie to nie wiem co, bo nie potrafisz sprecyzować) to co za problem znaleźć ów post, który był przecież sednem Twojej wypowiedzi? Jest wyszukiwarka, mamy 2024 rok, a poza tym z tak dobrą pamięcią powinieneś znaleźć w pół minuty. Mi znalezienie swojej pierwszej wzmianki o zakupie VC (tak, szukałem, żeby nie być gołosłownym w przeciwieństwie do Ciebie - chcesz linka?) zajęło 5 minut (a tak wybornej pamięci nie mam).
Przypominam, że to forum dyskusyjne, gdzie ludzie mogą swobodnie dyskutować. Bez obrażania się nawzajem, czy jakiś dziwnych "zarzutów" ("a bo ty miałeś wątpliwości przed zakupem, a teraz to chwalisz..." ) wiadomo skąd wyjętych. Ile Ty masz lat w ogóle?
Reszty nawet nie chce mi się komentować, tłumaczyć i kontynuować tej wesołej konwersacji, bo to jednak zniżanie się poziomem i bezpowrotna strata czasu.
PS - specjalnie dla Ciebie oznaczyłem na czerwono kluczowe fragmenty. Zostań też z nami koniecznie, by dzielić się tą swoją dogłębną "wiedzą" (cokolwiek masz na myśli - kolejny, który mierzy to w ilości wyjaranego tematu?), bo ten dział jest "przeze mnie na wpół martwy" Swoją drogą dlaczego konkretnie? To ja tutaj głównie "moderuję" posty, służę radą każdemu, kto o to zapyta + zrobiłem dla potomnych 8 fotorelacji z rzędu. Co takiego z kolei Ty dokonałeś? (poza wyjaraniem iluś tam kg oczywiście). Proponuję byś pochwalił się jakimiś wynikami, bo póki co musimy we wszystko wierzyć na słowo, lub w tą słynną dobrą pamięć. Jarać potrafi każdy...
Obelgi zachowaj raczej dla swoich kolegów ze szkoły - taka mała rada. Zauważ, że ja nie użyłem wobec Ciebie żadnego negatywnego określenia pokroju "retard", choć za taki post na haszyszu z miejsca dostałbyś bana na 2 miesiące (sam dostałem - za odmienne zdanie od admina :)) Do tego jeszcze zwracam się w formie grzecznościowej pisząc "Ci".
26 października 2024TRD2 pisze: Da się jakoś odzyskać cały tej szajs wklejony w grinder?
2. Wyjmujesz młynek
3. Ostrożnie wlewasz do młynka kilka millitrów wódki i szczelnie zamykasz młynek
4. Potrząsasz zamkniętym młynkiem
5. Wylewasz zawartość do talerza na zupę (z szerokiego naczynia najwygodniej odciąga się alkohol)
6. Czekasz aż to co cię interesuje opadnie na dno
7. Odciągasz delikatnie alkohol strzykawką.
8. Z osadu formujesz kulkę do palenia/spożycia
9. Z odciągniętego alkoholu robisz sobie drinka :)
A po kurczaka wkładamy do zamrażarki zawinięty w folie? :o bo tego nie rozumiem
Później wlewasz do środka i zamykasz, i zawijasz jeszcze w tą folię, rozumiem by uniknąć strat w razie W?
reszta to raczej zrozumiała
Co do spożycia, to chyba spożyte inaczej niż per płuca nie klepnie? Moja wiedza w temcie jest bardzo powierzchowna (na razie) ale z tego co rozumiem trzeba terpeny rozpuszczać w tłuszczach, by klepały per łoral
Mam mały aluminiowy młynek z wyjętym sitkiem przez który w obecnej chwili przeszło około 25-30g. Chciałbym wypróbować twój sposób a potem po prostu właczyć nowy młynek w którym zostawię sitko na pyłek, co by pozbierać trochę
Zwykle je wyciągam, tak, że kiedy zmielisz to materiał spada przez oczka niżej, na sitko na ten pyłek. W ten sposób możęsz przemielić np. 3 pełne młynki, potem rozkręcasz ten pojemnik na pyłek i masz tam ubity piknie materiał z 3 młykowań :p
26 października 2024jezus_chytrus pisze: Daruj sobie kolego te wypociny i agresywny ton, bo serio nie sprowokujesz mnie - co najwyżej humor mi możesz poprawiać. Jeśli już coś piszesz o jakiś zaczepkach, to gwoli ścisłości - czy to ja komentuje Twoje posty, czy może jest odwrotnie? Bo to już któraś z kolei "zaczepka" o ch*j wie co i robisz się smutny zwyczajnie i do tego bezczelny. A tego tutaj nie lubimy.
Definicja słowa "poniekąd":
partykuła komunikująca, że wyrażony w zdaniu sąd nie odpowiada dosłownie faktycznemu stanowi rzeczy, ale jest mu w znacznym stopniu bliski
No ale Ty z tą swoją znakomitą pamięcią pomyliłeś się poniekąd "zaledwie" o 4 lata Uwielbiam, kiedy ktoś mnie odsyła po definicję słowa, którego sam nie rozumie. Zabawna sprawa...
Poza tym to w końcu chodzi o naukę, czy o jakieś wątpliwości? Wątpliwości przed zakupem czegoś tak mnie kompromitują, że aż musiałeś zabrać głoś, by mnie "ośmieszyć"? (w jakimś swoim dziwnym mniemaniu) Ty nigdy nie miałeś w życiu żadnych wątpliwości? To skompromituję się teraz totalnie i napiszę, że wczoraj też miałem wątpliwości, ale nie pamiętam odnośnie czego. Rano chyba też jakieś się pojawiły i zapewne jeszcze nie raz się pojawią.
Skoro już zarzucasz mi coś (właściwie to nie wiem co, bo nie potrafisz sprecyzować) to co za problem znaleźć ów post, który był przecież sednem Twojej wypowiedzi? Jest wyszukiwarka, mamy 2024 rok, a poza tym z tak dobrą pamięcią powinieneś znaleźć w pół minuty. Mi znalezienie swojej pierwszej wzmianki o zakupie VC (tak, szukałem, żeby nie być gołosłownym w przeciwieństwie do Ciebie - chcesz linka?) zajęło 5 minut (a tak wybornej pamięci nie mam).
Przypominam, że to forum dyskusyjne, gdzie ludzie mogą swobodnie dyskutować. Bez obrażania się nawzajem, czy jakiś dziwnych "zarzutów" ("a bo ty miałeś wątpliwości przed zakupem, a teraz to chwalisz..." ) wiadomo skąd wyjętych. Ile Ty masz lat w ogóle?
Reszty nawet nie chce mi się komentować, tłumaczyć i kontynuować tej wesołej konwersacji, bo to jednak zniżanie się poziomem i bezpowrotna strata czasu.
PS - specjalnie dla Ciebie oznaczyłem na czerwono kluczowe fragmenty. Zostań też z nami koniecznie, by dzielić się tą swoją dogłębną "wiedzą" (cokolwiek masz na myśli - kolejny, który mierzy to w ilości wyjaranego tematu?), bo ten dział jest "przeze mnie na wpół martwy" Swoją drogą dlaczego konkretnie? To ja tutaj głównie "moderuję" posty, służę radą każdemu, kto o to zapyta + zrobiłem dla potomnych 8 fotorelacji z rzędu. Co takiego z kolei Ty dokonałeś? (poza wyjaraniem iluś tam kg oczywiście). Proponuję byś pochwalił się jakimiś wynikami, bo póki co musimy we wszystko wierzyć na słowo, lub w tą słynną dobrą pamięć. Jarać potrafi każdy...
Obelgi zachowaj raczej dla swoich kolegów ze szkoły - taka mała rada. Zauważ, że ja nie użyłem wobec Ciebie żadnego negatywnego określenia pokroju "retard", choć za taki post na haszyszu z miejsca dostałbyś bana na 2 miesiące (sam dostałem - za odmienne zdanie od admina :)) Do tego jeszcze zwracam się w formie grzecznościowej pisząc "Ci".
Czytałem te wymianę zdań z towarzyszem Melo i kompletnie nie ogarniam o co tu chodzi. Happens, ktoś miał gorszy dzień
Aha, ja mam wątpiwości różnego rodzaju od rana do wieczora każdego dnia, jak wszyscy. Po to rozmawiamy, by się na coś zdecydować, w czym Ty i forum mi pomogliście.
Sorry za offtopic
A po kurczaka wkładamy do zamrażarki zawinięty w folie? :o bo tego nie rozumiem
Co to spożycia, musiałbyś to później dekarbo, ale polecam zjarać/zwapować.
Jeżeli masz młynek który się szczelnie zakręca, to nie trzeba nic więcej robić w kwestii szczelności. Chodzi o to, żeby podczas potrząsania nic się nie wylewało.
Przy okazji troche recyclingu - do słoika z brudnym IPA po głowicy waporyzatora (pływała z godzinę) wrzuciłem jeszcze metalowy grinder bo też zauważyłem, że już się susz lepi w te kolce/szczeliny. Dobry numer, oszczędzasz na alkkoholu IPA 2 w 1.
Niemcy w obliczu "fentanylowej fali". Eksperci biją na alarm.
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Kokaina podróżuje przez Atlantyk w bananach. Porty nie radzą sobie z kontrolą
Kanapa 71-latki wydzielała dziwny zapach. Policja dokonała odkrycia
Policjanci z Gdańska przeprowadzili przeszukanie w mieszkaniu 71-latki. Po wejściu do środka od razu wyczuli dziwny zapach. Jak się okazało pochodził on z kanapy, a raczej był to zapach tego, co w niej ukryto. Zatrzymano dwie osoby.
E.coli i ołów znalezione w ulicznej marihuanie sprzedawanej Brytyjczykom
Stwierdzono, że marihuana uliczna w Wielkiej Brytanii zawiera niebezpieczne ilości pleśni, drożdży, ołowiu, E. coli i salmonelli.
Ministerstwo Zdrowia zmienia przepisy. Recepta na te leki tylko po wizycie u lekarza
Środki odurzające lub psychotropowe będą mogły być przepisane jedynie po obligatoryjnym osobistym zbadaniu przez wystawiającego receptę. Nie będzie możliwości wystawienia jej za pośrednictwem teleporady. Nowe przepisy mają wejść w życie od czwartku 7 listopada.