02 czerwca 2024houseman pisze: Czy dzień po przyjeciu zolpidemu nawet w malej dawce (20mg) czyli na powiedzmy ala kacu mozliwa jest taka jakby depresja i zle samopoczucie psychiczne? Jesli tak to jaki mechanizm za to odpowiada?
Pytam bo u siebie takie cos widze a rzadko łykam zolpi i nawet po dwoch tabletkach potrafie sie naprawdde kiepsko czuc caly nadstepny dzien. Może ktos ma podobnie to prosze o wpis
pozdrawiam :-)
scalono - detronizator
18 stycznia 2006PanMuchomor pisze: I mam jeszcze pytanie: Czy łączenie leków nasennych z kawą ma jakiś sens ?
Pytam o to ponieważ nie chcę nagle zasnąć. (co moze sie zdażyć przy większych ilościach leku)
pozdrawiam :-)
scalono - detronizator
Mnie zolpidem wprowadza w taki stan, ze nie potrafie usnac. Oczywiscie wrecz rekreacyjnie biore w wiekszej ilosc, aby poczuc efekt, ale po "halunach" nie chce mi sie spac. Nie robie przerw, czegos takiego... nie usypia, ale sproboje jeszcze metody "wziac i do lozka",
pozdrawiam :-)
przeniesiono - detronizator
przeniesiono - detronizator
przeniesiono - detronizator
Wg mnie 20 mg na start to max.
więcej to prawdopodobnie amnezja i brak kontroli, przypał i braki tabletek na blistrze.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Działanie jest rzeczą bardzo indywidualną. U mnie i 5mg powoduje już haluny, zresztą małe dawki clona czy lorka też. Mimo iż sporo benzo przerobiłem.
A niektórych to tylko usypia.
Więc niby zgadzam się z tobą, ale jednak to bardzo mocno zależy od osoby.
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Ewentualnie jak się kruszy i wciąga nosem
"Rutyna to rzecz zgubna "
Odpowiadam: JEŚLI MASZ BAD STRIPA PO KWASIE I CHCESZ ZBIĆ TO BOŻE BROŃ DORZUCAĆ ZOLPIDEMU.
TO MOŻE BYĆ W KURWE NIEBEZPIECZNE.
Nie pod kątem fizjologicznym tylko psychicznym.
Nie dość że jeden badtrip to od samego zolpidemu idzie dostać ładnej bajki i narobić niebezpiecznych rzeczy zapominając o gazie i w ogóle o wszystkim.
Ludzie, wyobrażacie sobie? Boże, jeszcze gdyby to samemu zrobić to tak jak przejść się po linie między world trade center, z zamkniętymi oczami 11 wrzesnia.
Sam zolpi jest niebezpieczny i mega przypałogenny, halucynacje i autentycznie wkręcone zachowania których się później nie pamięta.
Na podkładzie z kwasem... No ja bym tego nie robił.
Nie umiem sobie wyobrazić gorszego scenariusza
"Rutyna to rzecz zgubna "
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
USA może zaoszczędzić 29 miliardów rocznie dzięki legalizacji marihuany medycznej
Konsekwencje płynące z rozporządzenia MZ ograniczającego pacjentom dostęp do medycznej marihuany
Liczba przestępstw związanych z marihuaną spadła od czasu legalizacji w Niemczech
1685 zamiast 5315: od czasu wejścia w życie nowych przepisów w Berlinie zarejestrowano znacznie mniej przestępstw związanych z marihuaną. Legalizacja marihuany w Niemczech odciąża wymiar sprawiedliwości?
"Ciężarna 14-latka z zapaleniem wątroby i AIDS trafiła do nas z domu publicznego".
"Często chodzę z rodziną na spacery po parku i widzę pięknych, dobrze ubranych młodych ludzi, którzy czegoś szukają. Wiele osób myśli, że zbierają liście lub kwiaty, ale oni szukają woreczków pod kamieniami, pod kłodami. To setki młodych ludzi, którzy codziennie zażywają narkotyki" — mówi Anton, który mieszka w Mołdawii. W jego kraju problem z niedozwolonymi substancjami staje się coraz większy.
Archeolodzy: barbarzyńscy wojownicy sprzed 1800 lat przed walką zażywali środki pobudzające
Barbarzyńscy wojownicy przed walką mogli zażywać środki pobudzające za pomocą przytwierdzonej do pasa łyżeczki - wykazały badania naukowców z UMCS w Lublinie. Dowodzą oni, że w starożytnej Europie istniała prężna gałąź gospodarki odpowiedzialna za produkcję i dostarczanie takich specyfików.