NAUCZYŁEŚ SIĘ 1000 SPOSOBÓW JAK TEGO NIE ROBIĆ
Powinien sie rozpuszczać w wodzie .
Edit:
Znalazłem coś takiego:
"Różnice między Phenibut F.A.A. a Phenibut HCL:
Phenibut występuje w dwóch postaciach. Phenibut FAA jest wolną formą aminokwasową Phenibut. Innymi słowy, jest to czysty, wolny Phenibut bez niczego innego. Phenibut HCL jest solą chlorowodorkową Phenibut, wytwarzaną w reakcji wolnego Phenibut (forma FAA) z kwasem chlorowodorowym. Phenibut FAA Ma lekko gorzki smak i jest umiarkowanie rozpuszczalny w wodzie. Jest bardzo czysty: ponad 99,5% molekuł Phenibuta wagowo (właściwie wcale nie wykrywa zanieczyszczeń za pomocą HPLC).Phenibut FAA jest drobnym białym proszkiem, a zatem jest mniej gęsty niż krystaliczna postać HCl (równa masa Phenibut FAA zajmuje około dwukrotnie więcej objętości niż kryształy Phenibut HCL). Podczas spożywania w zwykły sposób, Phenibut FAA jest około 15% bardziej skuteczny niż Phenibut HCl, ale poza tym ma kilka zalet.Jednak, gdy spożywane podjęzykowo, Phenibut FAA jest aż 3 razy bardziej wydajne w stosunku do masy (tylko 1 / 3rd tyle potrzeba dla wielu ludzi). Również droga podjęzykowa pozwala na szybsze wchłanianie Phenibut FAA, co pozwala na nieco szybsze działanie korzyści."
Czyli wychodziło by na to, że teraz dostałem odpowiedni FAA a wtedy po prostu HCI z oznakowaniem FAA. No i faktycznie 2 gramy objętościowo na wadze wydają się dużo większą ilością prochu, więc jakby wszystko się zgadza.
WARN - Dyskusja na te tematy wyłącznie w dziale S+. ~Vetulani44
02 sierpnia 2024amadeuszmocart pisze: Ja miałem kwaśni .Feni to feni .Każda wersja powinna mieć ten sam smak.
Powinien sie rozpuszczać w wodzie .
Jest to konsystencja pudru o lekko gorzkawim posmaku. Identyczna niczym kofeina z kapsulki ze sklepu z suplami.
Ronaldo tutaj zakaz podawania takich informacji, już grozi mi ban za to, więc kto później będzie Was informował o dobrych feniach. Szukaj w dziale sprzedawcy, tam jest link email. Najlepiej brać zapieczętowane oryginalnie puszki, nie łasić się na te zgrzewane w domowych warunkach paczuszki z domieszka kwasku cytrynowego.
W moim przypadku gdy prześpię 7-8h i zapodam fenka (oczywiście działające sorty o które coraz trudniej) wszystko działa jak należy. Pewność siebie, nawijanie ludziom makaronu na uszy z przyjemnością itp. - wiecie o co chodzi :D
Gdy zaś prześpię 6h i mniej aplikacja fenibutu uruchamia tryb sennej, rozdrażnionej kluchy niezależnie od prób podbijania kofeiną.
Czy ktoś z Was zauważył u siebie podobną zależność?
Odkąd poznałem fenia jest on w moim życiu obecny rzadko-często.
Zdarza mi się lecieć na fenku i balko 2-4 dni i nie czuję żadnych efektów ubocznych(kaca zwały nic)
Zawsze biorę sorcik w czarnym opakowaniu i odkąd zacząłem aż do tej pory biorę te same dawki 25mg baklo i po pół godzinie 2~3g fenka i cały czas klepie tak samo.
Jeżeli chodzi o senność to tak występuje po paru godzinach w moim przypadku wystarczy przespać się dosłownie 10min i jest power.
Zanim poznałem fenka na imprezach chlałem w opór teraz po uprzednim przyjęciu owych specyfików a następnie po wypiciu 100-200ml kolorowej odpala się u mnie godmode i tyle wystarczy więcej nie pije.
God mode w dosłownym tego słowa znaczeniu, libido max można dymać całą noc do tego łatwo można dostać w ciry od kogoś bo lęk nie istnieje aczkolwiek mnie to nie spotkało bo jestem dość sporej tężyzny.(nie raz chciałem bić gości dwa razy większych od siebie ale to oni zaczynali więc nie miałbym żadnych skrupułów). Zauważyłem i niestety nie tylko ja, że po takim miksie czasami (nie zawsze) mam oczy jak 4zł do tego ta pewność siebie - i ktoś myśli, że jestem nafurany a nie jestem choć tak się czuje hehe.
Jak was fest łamie senność to zarzućcie sobie modafinil kiedyś sam tak robiłem i pomagało aktualnie kurzy się w szafie bo nie czuje potrzeby aplikacji.
Energetyki bardzo dobrze podbijają fazę.
Po paru godzinach od wzięcia fenka za kierownice NIE wsiadamy bo nawet nie będziesz wiedział kiedy przyśniesz za kierownicą.
Fenek odpala agresje fest dlatego nie raz trzeba się ugryźć w język i to mocno.
Nie twierdze iż sort jest za każdym zamówieniem taki sam bo zauważyłem, że raz jest kwaśny fest a raz nie aczkolwiek klepie tak samo(w wodzie za każdym razem rozpuszcza się od razu po zamieszaniu).
Fenek ulepsza działanie każdej innej używki(próbowałem tylko alko i ziółka nic innego nie spożywam).
04 sierpnia 2024abukkk pisze: Wątek śledzę od kilku lat tak jak od kilku lat trwa ma relacja z fenibutem. Podzielam zdanie odnośnie długiego ładowania, szybko rosnącej tolerki, synergii z kofeiną, libido w chmurach, senności po ok. 8h którą warto skontrować kawą/yerbą, niekiedy rozstroju żołądkowego itp. natomiast wydaje mi się, że do tej pory nie została poruszona kwestia wysypiania się przed dniem zarzucania fenia.
W moim przypadku gdy prześpię 7-8h i zapodam fenka (oczywiście działające sorty o które coraz trudniej) wszystko działa jak należy. Pewność siebie, nawijanie ludziom makaronu na uszy z przyjemnością itp. - wiecie o co chodzi :D
Gdy zaś prześpię 6h i mniej aplikacja fenibutu uruchamia tryb sennej, rozdrażnionej kluchy niezależnie od prób podbijania kofeiną.
Czy ktoś z Was zauważył u siebie podobną zależność?
Co do połączenia fena, baklo i alko to jest sztos i mocny God Mode, gadka non stop już po 1-2 piwach. Normalnie bez tej podkładki potrzebuje 3-4 razy tyle żeby się tak wkręcić w taki nastrój :) Minus jest taki, że przy mocno zakrapianej imprezie łatwo zaliczyć nagłe zaśnięcie w opakowaniu w bliżej nieustalonym miejscu. Jak to miało miejsce u mnie ostatnio, ale wtedy wrzuciłem 25mg baklo, 75mg pregi i 4,5g fena bo myślałem, że alko nie będzie a wyszło jak wyszło :) Do pewnego momentu było zajebiście, ale trzeba uważać z ilością alkoholu.
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Narkotyki dzieci kupują na przerwie szkolnej. Ekspert: w Polsce hitem jest jedna substancja
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Płacił w kasie samoobsługowej. Z kieszeni wypadł mu woreczek z marihuaną (video)
Na udostępnionym przez policję nagraniu widać 20-latka, stojącego przy kasie samoobsługowej. Mężczyzna wyjmuje z kieszeni telefon, w tym momencie coś wypada mu z kieszeni. Jak się później okazało, był to woreczek z marihuaną.
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki
Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.
Powstanie pierwszy w UK punkt bezpiecznego zażywania narkotyków
W ciągu najbliższego miesiąca w szkockim Glasgow zostanie otwarta pierwsza w UK oficjalna placówka umożliwiająca zażywanie nielegalnych narkotyków. Eksperci i działacze mają nadzieję, że przyniesie to znaczące zmiany w polityce narkotykowej - poinformował 'The Guardian'.