Witam. Mam problem dla mnie ogromny .
Już sam nie wiem co mi jest .
Objawy . Budzę się najczęściej godzina 3 w nocy , do pobudki mam zamknięte oczy , ale już mózg pracuje na wysokich obrotach ...
Wstaje i ogromny lęk odczuwa . Nie jestem stwierdzić przed czym , raz przed pracą raz przed samym sobą . Rano sto tysięcy myśl krótkich historii przejawiają się w głowie .Sądzę że chyba Praca to taki zapalnik . Daje w pracy dużo swojej energii opinie od moich przełożonych zawsze mam wzorowe bądź bardzo dobre ale ja już dłużej tak nie mogę .... Nie dość że w pracy się staram to często z powodu zbyt dużych ambicji "spałam" się czyli miało być dobrze a wychodzi nie tak jak powinno być Pracuje 9 lat . Przez 5 było całkiem ok radziłem sobie z presją a od 4 to totalna porażka
Boje sie, czegos lękam . Żona nie ma pożytku bo non stop praca jest najważniejsza .... W niedzielę wieczór ogarnia ma strach .
Przestałem brać stymulanty typu kawa , zielona herbata . Ponieważ pogłębia to . Czasami alkohol także .
Dialogi z psychologami wypadały różnie . I byłem u 2 psychiatrów jeden zapisał mirtol to po nim chodziłem.na drugi dzień jak ząbi. A drugi sertaline - w początkowej fazie miałem napady jeszcze większego leku .

Mam pracę gdzie muszę być na wysokich obrotach więc mózg także powinien dobrze pracować ... Stosowałem swego czasu piracetamy , noopept i Modafinil. Jak nie ma sensu to ok ale gdy się pojawia te suplementy potęgują mój problem .

Szukam rozwiązania bo jestem jak na razie dzieckiem.we mgle .

Z przepracowania też można dostać depresji czy stanów lękowych. Samemu ciężko Ci będzie opanować ten bałagan w głowie. Rozmawiałeś o tym z żoną? Nie wiem ile lat ćpałeś stymulanty czy co tam innego ale mogły Ci przegrzać mózg. Jak byłeś u psychiatry to jakąś diagnoze Ci postawił? Tutaj nikt Ci nie da jakiegoś gotowego rozwiązania problemów. Mój facet na początku związku miał podobne sytuacje,lęki, wybudzał się czy był strachliwy ale to wszystko echo ciągów alkoholowych i traumy. Terapia może?

Pytam Cie o żone bo jak on mi powiedział oględnie co tam mu w głowie siedzi to kazałam mu się budzić, przytulałam go i powtarzałam,że wszystko jest dobrze. Skończyło się już to na szczęście i sypia normalnie i nie reaguje panikowo.

Z przepracowania też można dostać depresji czy stanów lękowych. Samemu ciężko Ci będzie opanować ten bałagan w głowie. Rozmawiałeś o tym z żoną? Nie wiem ile lat ćpałeś stymulanty czy co tam innego ale mogły Ci przegrzać mózg. Jak byłeś u psychiatry to jakąś diagnoze Ci postawił? Tutaj nikt Ci nie da jakiegoś gotowego rozwiązania problemów. Mój facet na początku związku miał podobne sytuacje,lęki, wybudzał się czy był strachliwy ale to wszystko echo ciągów alkoholowych i traumy. Terapia może?

Pytam Cie o żone bo jak on mi powiedział oględnie co tam mu w głowie siedzi to kazałam mu się budzić, przytulałam go i powtarzałam,że wszystko jest dobrze. Skończyło się już to na szczęście i sypia normalnie i nie reaguje panikowo.

Wiesz, miałem podobnie. Niewiele brakowało, bym oszalał. Myślę, że przydałoby Ci się solidne L4 i wyciszenie, zanim stan napięcia się pogłębi. Następna sprawa- Dzisiejsze multimedia są przesadnie uzależniające Są zaprojektowane na wyzwalanie mechanizmów nagrody tak, byś spędził przy reklamach jak najwięcej czasu. One stoją za tym uczuciem braku sił mentalnych, uczucia lęku oraz gonitwy myśli. Nie chodzi mi o to, żebyś nie korzystał z komputera i smartfona, tylko odstawił te treści, które najbardziej przyciągają uwagę- gry, filmiki, shortsy, muzyka. Jak np. dzieci, czy żona korzystają z urządzeń w Twojej przestrzeni odpoczynku- możesz zaproponować, by korzystały ze słuchawek.

Problem stresu ma wiele wspólnego z nerwami. Powinieneś odpowiednio dostosować swój tryb snu i pracy. Możesz używać pokarmów medycyny orientalnej, aby stopniowo regulować organizm. Nie używaj narkotyków bez recepty bez recepty.geometry dash lite