Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
przeniesiono - detronizator
A tutaj miłe zaskoczenie - 5g zbite w jednej grudzie, raczej lepkie niz suche, na talerzu towar też się nieźle lepił. Wciągnąłem jakieś 30mg na testa i jestem miło zaskoczony, wyraźne pobudzenie, chęć do pisania posta i wkręta w czytanie forum.
Sniff paskudny, towar szczypie tak że wypala prawie nos, nie mogłem wytrzymać z bolu, zapach mocno chemiczny. Nuty Chrzanowo domestosowe.
Pobudzenie ciała widoczne, ale umysłu też więc myślę że może to być jakis racemat na beemce
Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czat ew. hyperwrb@tutanota.com
WRB ja też zaraz doprawiam fufu większy strzał. Na razie bardzo przyjemna stymulacja, libido wyjebane.
Jak to mówią Nowy Dworek nowe życie...
Ja w ogóle mam wrażenie, że teraz na ulicy futro się poprawiło ostatnimi czasy. Dwa razy brałem teraz i dwa razy jestem pozytywnie zaskoczony gdzie ostatnio od pewnego vendora wyjebalem wszystko w kibel.
Ale sniff tego towaru jest paskudny, boli głowa jakby się w mordę dostało
Rura musi jebać! Ja wróciłem na stary rejon gdzie odkąd sięgam pamięcią (2004-2005?) zawsze feta jest na czele, dopóki starzy wyjadacze żyją nigdy "kryształ" tutaj się nie może przebić, młodzi próbują ale dobra feta ma renomę.
Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czat ew. hyperwrb@tutanota.com
Leci fetka, przypalam delikatnie weedem.
Mam też trzy dropsy i zastanawiam się czy by nie zarzucić i iść do klubu na rave hehe.
Chyba pójdę, skreciłem dwa buchy to moze poznam jakiś ludzi. Bo jestem właściciwie od dwóch tyg w Ldz
Ale mam dylemat, nie wiem czy teraz zjeść dropsa, czy przed klubem.
Boje się, że mnie tak wypierdolil, że nie dam rady tam dojść,ale z jednej strony chciałbym poczuć muzykę jak piguła będzie wjeżdżać w klubie.
Trochę mnie rozleniwila ta fetka, leże i sobie myślę o wielu rzeczach, dziwne że nie mam ochoty na integrację,ale kurwa chcę iść. Może 4 piwka sprawia, że zalapie flow?
U mnie w starym mieście niestety góruje kamień,ale jest jeszcze paru ludzi co preferuje włada.
Tutaj gdzie teraz jestem nie znam za bardzo nikogo,ale mój obecny dilus jak mu napisałem, że chce speed, to mi wysyłał zdjęcia 3mmc. No kurwa nie powiem, że nie oblałem się potem. Dla mnie to byłby strzał w kolano. No ale do meritum, dziwnie że w slangu słowem speed głównie przez małolatów określa się beta ketony.
scalono - detronizator
07 marca 2024epiphone pisze: (do admina: chyba można przenieść te dyskusję do tematu Codzienne użytkowanie)
@tosieniedzieje dzięki za odp. Spoko, że ktoś tu w ogóle mikrodozinguje. A jakie dawki bierzesz? Kapsułkujesz czy w jakiejś innej formie? Po tych 2 miesiącach zażywania masz jakieś uporczywe behawioralne lub psychiczne skutki uboczne? Masz jakieś porównanie do MPH pod kątem funkcji poznawczych i funkcjonowania? Masz porównanie do aptecznej amph np. Attentin, Elvanse? Wybacz ilość pytań, ale to dla mnie istotny temat
Myślę, że najtrudniejsze w microdosingu jest oparcie się ten pokusie, która często się pojawia, żeby jeszcze przypierdolic i podbić swój stan. Jak mówiłem musimy dogłębnie sobie wmówić, że trzymamy się dawkowania i nie lecimy w dalsze rejony. A jest to kurewsko trudne. Dlaczego? Bo nie oszukujmy się, jesteśmy jebanymi ćpunami,którzy poszukują przyjemności. A amfetamina jest w kurwę przyjemna i daje niesamowite stany uniesienia. Jak się zapierdoli to życie staje się piękne i takie jak być powinno. Bynajmniej u mnie. Pytanie czy mi udaje się opanować ta potrzebę dorzutki? I tak i nie. Są dni, że zapierdole sobie większą nadprogramową dawkę, poza tym zdarzają się też większe loty w weekendy na speedzie z moimi znajomymi,którzy tak jak ja kochają speed.
No i właśnie czasem wchodzi 30mg z rana, pojawia się lekka euforia, a tu człowiek już kombinuje żeby podbić bardziej ten stan. I te potrzebę dorzutki trzeba opanować,bo inaczej nici z naszego microdosingu.
To jest jedna istotna rzecz i chyba najważniejsza rzecz.
Także z mojej perspektywy liczcie się, że nie zawsze microdosing będzie szedł zero jedynkowo bo jesteśmy ludźmi.
Nadprogramowe dawki niestety będą się zdarzać,teraz do was należy jak często.
Moje dawkowanie to obecnie 3x30mg dobrej amfetaminy oczywiście oczyszczonej z całego syfu. W tym dawkowaniu zdarzy się, że raz dwa razy w tygodniu wezmę więcej, żeby poczuć wypierdolenie. Są sytuacje na które nie masz wpływu w życiu, a które można sobie zajebiście podkręcić amfetaminą. Właśnie gdy dochodzi do takich sytuacji zazwyczaj biorę wiecej.
Przykład? Pisze do mnie koleżanka, że mam do niej wpasc,bo ma dzisiaj wolne mieszkanie. No to co ja wtedy robię? Nie trzymam się microdosingu tylko wale solidna krechę i rurra do niej.
Ja wpisałem to do kosztorysu, myślę że nikt z was przy microdosingu nie trzyma się idealnych dawek w odpowiednich sekwencjach. Takie jest niestety zycie
Microdosing stymulantów? Ja już tyle razy próbowałem i wiem że w moim przypadku niichuja z tego będzie zawsze i wszędzie xD Już próbowałem coś takiego do pracy robić na wielu substancjach i nigdy się nie trzymałem "planu". Dlaczego? No bo jestem uzależniony i większość życia ćpam stymulanty więc to nie mogło się nigdy udać. Myślę że nawet jakby to były psychodeliki to też bym nie dał rady prawdopodobnie. Najgorzej było jak substancjami tj 4F-MPH i MPH chciałem właśnie robić microdosing i tak się tym pokarałem że mam obrzydzenie do w/w substancji, po 4F-MPH to miałem psychozy jak po alfach dosłownie i nigdy już nie dotknę tej substancji. fetą oczywiście też próbowałem ale potrafię trzymać się dawki przez max pół dnia aż chęć na dorzutkę będzie nie do wytrzymania
Chcesz coś ważnego ode mnie? Jestem mniej na forum, zajmuje się raczej tylko "moderacją", masz coś ważnego? to zapraszam PW, czat ew. hyperwrb@tutanota.com
JAkość jak na te czasy dobra aczkolwiek uważam że średnia jest niema tej euforii co kiedyś szczęka nie lata żrenice słabo powiekszone co to jest po 3 h zaczyna sie robić zwała z depresją i trza dorzucać do pieca ale tym razem 30-50 mg i styknie.
Wcześniej waliłem PASTĘ SPEED przez 3 lata to sam do siebie gadałem bo mieszkałem sam i 4 dni sluchajac muzy nawijalem dosyc glosno do siebie ale ta na glowe nie wjezdza i tak nie pobudza po prostu w miare ogarniety ale w srodku telepie
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.