Substancje wykazujące działanie prokognitywne.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 867 • Strona 78 z 87
  • 2 / / 0
Jak dla mnie działa.
Przy 100, w piątek, miałem wrażenie, że może nie. Ale z perspektywy tygodnia widzę, że nie było popołudniowego kręcenia się w kółko i myślenia oby jak najszybciej się już dzień to skończył.

Przy 200 w sobotę, cały dzień bez żadnych podniet, zero niby inaczej. Ale wieczorem, bez żadnej kawy zero chęci na spanie. Ale potwierdzam, to nie jest efekt kawy, tej energii, tylko stan czuwania, brak zmęczenia do snu. Chociaż jak się położyłem ok. Północy to i tak zasnąłem, bo chciałem już pójść spać. Ale minus sie ujawnił o 4 rano. Budzę się i nie chce mi się dłużej. A śpię zazwyczaj do co najmniej 7-8. Miałem jeszcze melatoninę na półce (nie dla mnie), jedna tabletka. Nie wiele. 30 min potem druga i w końcu popłynąłem w sen.
Niestety, niedziela była już rozbita. Kiepski nastrój. Musiałem drzemkę zrobić.
Więc jak dla mnie 100 ok
  • 1005 / 270 / 0
Halko.

Zdaję report, bo z uwagi na problem z odbiorem paczki jestem skazany na przerwę od modafinilu od dwóch dni - paczencja dotrze w poniedziałek.

Na pewno będzie to interesujące info, ponieważ brałem modka codziennie od sierpnia ubiegłego roku, w dawce 2-3 razy dziennie po 200mg.

Otóż obawialem się, że z uwagi na tak długi - określany tu przez wielu jako ciąg (xD) - okres stosowania, odstawienie będzie dość bolesne. Zresztą sami wiecie, jak wygląda odstawianie antydepresantów, nikt rozsądny nie odstawia ich z dnia na dzień, bo wiąże się to z bardzo przykrymi skutkami ubocznymi, znanymi jak zespół dyskontynuacji.

I tu bardzo miło się zaskoczyłem, bo zwyczajnie nic z tych rzeczy xD

No może jestem delikatnie senny, ale normalnie wykonuję obowiązki i realizuję zaplanowane przeze mnie zadania. Wstałem dziś normalnie o ósmej, nie bawiłem się wcale w jakieś drzemki, a wróciłem wczoraj busem z centrum Niemiec, robiąc sobie w tym czasie tylko krótką przerwę na czterogodzinny sen.

Także modek to wynalazek pierwsza klasa i osobiście, bardzo polecam go w leczeniu zaburzeń depresyjnych, a przed wszystkim problemów z rozregulowanym układem dopaminergiczny. 😺😺
  • 33 / / 0
@GermanskiOprawca jakim cudem byłeś w stanie po tym spać, szczególnie po takich dawkach? :D
  • 1005 / 270 / 0
@nameless

Mam przepisany na depreszyn trazodon xD
  • 97 / 10 / 0
Też czekam na paczuszkę, powinna być we wtorek :D U mnie też armodafinil nie zaburza snu, może trochę spłyca, ale zdarzało się nawet, że brałem go o godz. 14-15 i spałem normalnie bez leków nasennych oprócz melatoniny. Pewnie na każdego działa inaczej. Nie powoduje też u mnie jakiegoś rushu w ciągu dnia, pobudzenie jest subtelne. Jedyne co niefajne, to że ciężej jakoś mi się oddycha, podejrzewam histaminę, czasem też jest nadmierne napięcie w ciele, chociaż to może być od stresu. Biorę już prawie rok, na pewno ma działanie przeciwdepresyjne, chociaż też bez cudów, z drugiej strony lek sam nigdy nie zrobi całej roboty. Podsumowując, kocham armodafinil, mój portfel trochę mniej
  • 26 / 3 / 0
Czy Modafinil wychodzi na testach narkotykowych z moczu robionych w ośrodku terapii uzależnień?
  • 1005 / 270 / 0
@cieciu

Niet.
  • 97 / 10 / 0
Zna ktoś jakieś alternatywy dla (ar)modafinilu? Tańsze oczywiście. Na mnie podobnie działa tylko amisulpryd, ale to jednak inny profil. metylofenidat jest dobry, ale inny, amfetamina i bupropion na mnie źle działa, piracetam zupełnie inny, ginkgo biloba też. Nie mam pomysłu.
@GermanskiOprawca może Ty coś znasz, tyle czasu już bierzesz moda?
  • 1005 / 270 / 0
@epiphone

Tylko to, co wymieniłeś, chociaż dla ćpunów bym nie polecał tego metylo.

Dla mnie modek najskuteczniejszy, dla innego będzie to coś innego.
  • 18 / 6 / 0
Miły zaskok. Dodam, że nie mam porównania między różnymi, a uściślając tylko indyjski wpadł mi w ręce.

200mg na pierwszy raz, nie wiedząc czego się konkretnie spodziewać, gdyż rozbieżności w Waszych postach zbijają z tropu. Okoliczności pracy, tego akurat dnia również fizycznej, lecz zazwyczaj tylko komputer.

Fajna "jasność" umysłu. Gładki, logiczny ciąg myślowy. Zdecydowanie umysł pobudzony, ciało jakby również, jednakże nie tak chamsko psycho-ruchowo jak w przypadku "klasycznych stymulantów". Wszystkiego co potrzeba się chce i wszystko ma sens, żadne zbędne ruchy nie są wykonywane.

Jest to idealna substancja, gdy akurat konkretnego dnia potrzeba nam zboostować głowę i ciało, bo nie robi spustoszenia i nie widać po człowieku absolutnie nic, oprócz wyników pracy. Przy takim stosowaniu z głową, raz na jakiś czas nie występuje również żaden "zjazd". Nikt nie zorientuje się, że wspomogliśmy się modafinilem.

Maksymalna dawka jaką zdążyło mi się łącznie spożyć to 400mg i to już było niepotrzebne, gonienie króliczka do norki zwanej rekreacja, a nie o to w tym chodzi.

Branie codziennie i coraz więcej totalnie mija się z celem. Raz, że tolerancja mknie niczym rakieta po niebie, a dwa zanikają te "dobroczynne" kwestie, a pojawia się rozdrażnienie i zbędne rozregulowanie organizmu.

W tym przypadku mniej i rzadziej zdecydowanie znaczy lepiej.
Nie sprawdzi się dla typowego ćpuna, który postawi na nadmiar i systematykę.
ODPOWIEDZ
Posty: 867 • Strona 78 z 87
HyperTuba dodaj film
Newsy
[img]
Wpadli w trakcie transakcji

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.