Dużo zależy od tego jak długo, czy miksujesz itd.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
21 grudnia 2022Stteetart pisze:Masz rację znam Cię i cały czas wierzę, że kiedyś odniesiesz się do moich postów lub użyjesz jakiejś sensownej argumentacji.19 grudnia 2022DuchPL pisze: Sttet... kolego szanowny...
Lata mijają, moja wiara jest a argumentów nie ma.
Wiele z tego co piszesz to tylko subiektywne odczucie i opinia. Problemów z sercem nie odczujesz tu i teraz. Zmiany neurocheniczne nadejdą w przyszłości a p tym się nie myśli.
Co do 3cmc. Działa słabiej serotogeniczne bo w kwestii serotoniny jest 2x słabsza. I tyle.
Cały czas argumentuję to doświadczeniami swoimi jak i ludzików postronnych...
nie jestem "ćpunem od wczoraj"
- chcesz tu "przykozaczyć" mONdrościami o zmianach w neuronach? MAMY JE CODZIENNIE - OD URODZENIA wiesz? a na to ma wpływ zarówno dym z poloneza od sztaszka z klatki obok jak i biedachleb z tysiącem dodatków, przy których polska mowa się łamie...
o moje zdrowie się martwisz? juz to argumentowałem po100kroć, kwestia stylu życia, zwł tego GDZIE I W JAKI SPOSÓB ŻYJESZ, , co chlejesz i co jarasz o starzeniu się i wieku to nawet nie wspominam bo to każdy "idiota wie" co się dzieje z organizmem JAK SIĘ O NIEGO NIE DBA.
- i najważniejsze - CO ĆPASZ a przede wszystkim w jakich ilościach ( czy to ilości toksyczne czy może takie, które powodują nie degenrację mózgu a wręcz odwrotnie - jego rozwój? - lubisz badania poczytaj o amfetaminie chociażby - ba nawet zakładam, że je znasz dlaczego o tym nie wspominasz? przy toksyczności ketonów, gdzie ost dość obszernie się udzielasz? masz w tym jakąś misję? kurcze dziwne że akurat toksycznego CMCka wychwalasz, dlaczego nie prawisz o mefedronie? zakładam, że najzwyczajniej w świecie nie masz do niego dostepu - prawdopodobnie do legitnej 3jki także, dlaczego rzuciłeś CMC? przecież jest takie zajebiste. )
Jem czysto, mam uregulowany sen, ćpam praktycznie tyle co wcale, a ketony jak mnie smyrały "za małolata" tak smyrają do dziś... kwestia dawki.
Napisze to po raz n-ty - nie mam dziurawych zębów, dziurawych dzieci, rozkurwionych znajomości, zdrowie mi dopisuje, nawet od kilku lat morsuję przy -10/-20 stopniach w przereblach po jeziorach polskich i kurŁa jakoś nie "czuję się" rozjebany przez te narkotyki.
wiadomo - staram się ćpać czysty towar nie od jurka z ulicy...
- czy odczuwam jakies zmiany? no jasne kurŁa że odczuwam i wiesz co - póki co na lepsze. Jesetm silniejszy, sprawniejszy, lepiej rozwiązuje problemy zarówno rodzinne/życiowe jak i zawodowe, nie czuję się jakoś skaleczony rpzez narkotyki i nie piszę tego na jakiejś fazie - może Cię zdziwie ale ostatnio "przyEbałem sobie "coś" jakieś 3 tygodnie temu? Ty patrz ...da się. Pewnie coś prawilnego sobie kichnę w sylwka, Ty patrz da się to kontrolować. A nawet wstac o głupiej 6 czy 7 rano i przebiec te 5-7 kilometrów.
Który ćpun narzekający na zdrowie to robi? prócz ogarniania sobie kolejnego towaru na noc? Ma pracę? jest z niej zadowolony czy nadupca na garnuszku rodziny? próbując sie ogarnąć... Myślisz czasami co piszesz w jednym zdaniu? a kiedy podsumuje się całokształt to widze co najwyżej jedno dupne EGO wyuczone przez...dopalacze jakim są "niedoYebane ketony" BO to jeden ze skutków ubocznych wiesz?
- a mimo wszystko liczę na to, że jakoś sobie w życiu radzisz, tylko po cholere piszesz do mnie jak do jakiegoś "niedoYEBA" kiedy ja tak na prawdę wywalam te litery na forum w trosce tak na prawdę o zdrowie ludzików ćpających wpadłeś na to? czytasz czasami moje rady w efedronie? kiedy poradziłem cos w ujowej syntezie? gdzie cisnę każdego by sie nie truł i ogarniał wszystko jak należy.
a ta cała epopeja jest po to... by raz jeszcze napisać, że w życiu nie polecę "hujozy" kiedy na rynku mamy o wiele lepszy rzeczy, mniej rozkurwiające organizm i zdrowie i dające o wiele więcej frajdy z używania niz to daremne 3CMC ... mam do tego prawo, nikogo nie obrażam, ani nie zachęcam do brania ale ( i tu się znowu powtórze i zrobie to jeszcze pewnie nie raz ) jak już ćpiesz, to spóbuj czegos legitnego, a potem napisz - że 3CMC jest zajebiste.
Rzuciłeś ćpanie? super, leciałeś na 3CMC tez to chyba wie całe forum... nie umiałes zdobyc czegoś lepszego, no cóż mówi się trudno ( nie nie jadę Ci czasami jest taki moment że człowiek chce przyjebać byle co zamiast się pierDYlić z załatwianiem i rpzypałem przez neta - to akurat rozumiem ) nie rozumiem tylko jak można taką daremną rzecz, która serio rozkurwia organizm polecić. pozdr,.
26 maja 2014locek pisze: Faktycznie podobne to do metkata? Chodzi mi czy mozna po tym usiedziec na tylku czy raczej lepsze na kluby itp itd
Ale no ugułem nie chce mi się pisać elaboratu, ale że jestem na świeżo po obu to się wypowiem
Tl;dr To zależy
Zdarzało mi się to jak zaczynałem zabawy ze stymulantami.
Powraca też czasem bo długich przerwach, takich w granicach roku i poleceniu dość solidnie (u mnie i tak nie częściej niż raz na 3 miechy).
No cóż.
Dieta i odpoczynek. Tyle można poradzić
31 maja 2022serotoninowy pisze: Ja jak walilem 3CMC to preferowałem oral 300mg a na wejściu sniff 150mg i później poprawiałem sniffy, ale nos to tyralo strasznie, na drugi dzień strupy w nosie i wysmarkalem skrzepa wielkości paznokcia u małego palca u dłoni. Blogostan i nieogar po zapodaniu sniffa na wejściu orala taki ze wgniatalo w fotel. Zresztą ja każdy euforyczny keton walilem tym sposobem oral i na wejściu sniff. Uważam że tak podając wyciska się maxa z danego ketonu.
Edit: oczywiście każdy dawki niech dopasuje pod siebie, bo to co ja przyjmowałem nowicjusza by zmiotlo z planszy. Także know your body...
Aż gryzę się po dupie, gdy sobie uświadamiam, że zaczynałam z tymi substancjami od sniffa i dość długo tylko sniff był moją jedyną słuszną drogą aplikowania tych środków.
Marnotrawstwo towaru i tyle ;)
Oral + sniff na wejściu jako katalizator daje przede wszystkim KOMPLETNY efekt.
Pełen wachlarz przyjemnych doznań.
Należy tylko pamiętać, że dawka jedzona musi być większa od dawki wąchanej.
Na początku kilka razy zdarzyło mi się skurwić sprawę i wsypać sobie za mało, bo byłam do tego sceptycznie nastawiona i skutkowało to tylko większym wkurwieniem, gdy bombka nawet mnie nie smyrnęła :D
no i oczywiście nażarłam się porządnie przed eksperymentem, bo myślałam, że "balast" należy zarzucać na pełen żołądek :D
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/82667400-2fe3-440f-a4f2-f57c063d81c7/2chlorohuj3572.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250513%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250513T125802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f4a5649037f0fdbd1c24262fbe01ee01fdd0b2b43a11f2ea8252ef2a4ec059f8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.