Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 139 z 163
  • 4 / / 0
Siemanko wszyscy użytkownicy hyperreala. Jest to moj pierwszy post.

Przejdźmy do rzeczy. Podczas ostatniej podróży z rzekomym 3mmc doświadczyłem niesamowicie realistycznych halucynacji. Po trzeciej linie poczułem się bardzo dziwnie. Zaczęły się omamy, ruszanie się przedmiotów lub pojawianie się rzeczy których nigdy nie było. Moją uwagę przykłuly 3 rzeczy:
1. Zauważyłem że tam gdzie jest ciemniej pojawią się więcej halucynacji. Najmniej dziwna wydawały się same robale, który formowały się w miejscach zaciemnionych obiektów, lub pozwoliłem wyimaginowanemu pająkowi chodzić po mojej dłoni. (Robi to nawet teraz, bo trochę się nawciagalem dzisiaj)
2. Pojazdy powietrzne w miejscach gwiazd. Gdy patrzyłem na nocne niebo w miejscach gwiazd widniały różne samoloty pasażerskie lub śmigłowce w kompletnym bezruchu.
3. Starszy mężczyzna na podjeździe i samochód. Najdziwniejsza halucynacja było to jak wychyliłem się przez okno żeby zapalić fajkę, a na moim podjeździe widzę inne auto obok mojego i jakiegoś typa w krzakach. Cały czas wiedzialem że to mój mozg płata mi figle.

Na obecną chwilę siedze i oglądam te przeróżne dziwne halucynacje.

Chciałbym usłyszeć jakieś wasze historie związane z waleniem
b-ketonow i halunami

Pozdrawiam

Ps. Na 90% mam te haluny, przez brak snu, jest prawie 3 jak.to pisze.

Scalono z odpowiednim tematem i działem βK. | 909
  • 4292 / 698 / 2117
@kwasnyciapak Które dokładnie bk masz na myśli, pisząc te teksty? Daj znać, jak wytrzeźwiejesz, co dokładnie brałeś, to fajniej i łatwiej będzie to przedyskutować.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 4 / / 0
W zeszłym tygodniu metafedron 3mmc i dzisiaj w nocy klefedron 4cmc
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2022 przez kwasnyciapak, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 923 / 165 / 0
@kwasnyciapak , a ile dni to jesz i ile dni nie spałeś? Bo od nie spania też występują halucynacje.
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 4 / / 0
Sztuka w zeszłym tygodniu i sztuka w tym. Jedzone dopiero na późny wieczór i po 3 linie zawsze zaczynają się dymy. Uważam, że to przez brak snu, ale na ogół ciekawią mnie doświadczenia innych ludzi z tego typu halucynacjami.
  • 5032 / 863 / 0
Haluny mataty
Na początku były niewinne typu :
W ciemności rozrzucone ubrania w pokoju zaczęły się zmieniać w jakichś ziomków spizganych
Sluoy wysokiego napięcia z daleka wyglądały jak wielki człowiek patyczak.
A nocy łóżko na którym leżałem jakby pływało.
Patrząc się w ścianę były jakieś wzorki.
Niegroźne takie, bez stresu zupełnego. Ot ciekawie się oglądało.

Potem że stażem to się zmieniło w oni wiedzą.
Jakieś głosy że mnie ktoś obmawia. Ludzie świecący latarkami po oknach.
Wraz z wciągnietymi kreskami głowa coraz gorzej szalała.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 5 / / 0
01 listopada 2022kwasnyciapak pisze:
Sztuka w zeszłym tygodniu i sztuka w tym. Jedzone dopiero na późny wieczór i po 3 linie zawsze zaczynają się dymy. Uważam, że to przez brak snu, ale na ogół ciekawią mnie doświadczenia innych ludzi z tego typu halucynacjami.
pierwszy raz się stykam z taką historią po tej substancji i to na dodatek po tak małej ilości. sporo do tej pory się zjadło, sporo się czasem nie spało, sporo się przesadzało i maksymalnie jedyne co mi się zdawało to wtedy kiedy myślałem, że dosłownie każdy wie, że biorę, dosłownie każdy mnie obgaduje i chce mnie ośmieszyć na dodatek dosłownie każdy spiskował za moimi plecami wspólnie (nawet jeśli byli to moi znajomi, którzy osobiście się ze sobą nie znali - też jakimś cudem knuli przeciwko mnie). pojebana myśl, a najdziwniejsze w tym jest to, że ciągle próbowałem sobie powtarzać, że to niemożliwe, abstrakcyjne, że ten syf mi to robi w głowie, a jednak nie potrafiłem się przekonać i wciąż czułem lęk i skurwienie takie, wytknięcie palcami i brak możliwości obrony bo wszystko działo się za moimi plecami i nie mogłem się skonfrontować. dzięki Bogu, że nie wypytywałem nikogo, nie wyrzucałem swoich chorych domysłów innym i nie oskarżałem nikogo o to. i bardzo dobrze bo to wszystko to była 'halucynacja' tylko w mojej głowie od materiału.

jeśli chodzi o takie typowo wizualne halucynacje to jakoś 2-3 dni lotu i się zaczyna. standardowo cienie gdzieś w kącie pola widzenia, albo idąc przez ciemne pomieszczenie/będąc na dworze w nocy bez latarni i innego źródła światła miewam dziwne wrażenie jakby gałęzi przed twarzą. po prostu wydaje mi się, że jakieś krzaki/gałęzie zasłaniają mi drogę i po omacku macham ręką przed twarzą i idę do przodu oczywiście nic nie czując, ale marszcząc twarz bo ciągle widzę jakbym w coś wchodził.

nigdy nic większego. bywają różne fazy i halucynacje opisałem te chyba najmocniejsze dla mnie. różnie się pojawiają, w różnych ciągach, w różnych sytuacjach, często się powtarzają i doświadczam tego samego co już kiedyś. warto tu w sumie wspomnieć, że kiedy np. powtarza mi się, że wszyscy są przeciwko mnie to mimo, że wiem, że to nie prawda (nie jak za pierwszym razem, ale już raz to przeżywając i wiedząc, że już taką wkrętkę przetrwałem i na 100% to tylko moja głowa) to nadal muszę z tym walczyć i nadal nie ufam sobie wtedy, że wszystko jest ok.

Dodano akapity dla czytelności | 909
  • 513 / 109 / 7
Siema napisałby ktoś kto się zna tak w skrócie szkodliwość najpopularniejszych ketonów w porównaniu do MDMA, amfetaminy i 2C-B? Chodzi głównie o kardio i neurotoksyczność. Podejrzewam że psychodelik będzie z nich wszystkich zdecydowanie najbezpieczniejszy
  • 605 / 89 / 0
@ledzeppelin2 Miałam dokładnie na odwrót. Kiedyś ostre schizy, halucynacje, w które twardo wierzyłam i zarzekałam się, że to wszystko prawda, a nie tam żadne twory mojej wyobraźni :P
Z kolei gdy przez długi czas moja głowa odpoczywała od proszków, a potem znowu degustowało się to i owo od czasu do czasu, to takie chore jazdy już nie wróciły.

Myślę, że jeśli schizy się pogłębiają, to mózg i układ nerwowy są mocno przetyrane.
LUBIĘ GRZEŚKI CZEKOLADOWE.
  • 1 / / 0
Witam. Po ponad dwóch latach walenia betaketonów z częstotliwością wynoszącą średnio około 1/1,5x/tydzień, udało mi się nieco ograniczyć i jestem zdeterminowany aby odstawić całkowicie. Moja historia ze stymulantami zaczęła się 5 lat temu, jednak gdzieś początkiem lipca 2020 r. dopiero zacząłem tego nadużywać i straciłem kontrolę, jednak pewnych granic nie przekroczyłem nigdy. Zdarzyło się lecieć przez 3 dni pod rząd, ale takie "ciągi" policzyłbym na palcach jednej ręki, jednak w 90% przypadków po jednym dniu spożywania na następny dzień nie miałem na to ochoty.

Problem jest taki, że dostrzegam że szukam dopaminy/serotoniny w innych rzeczach, przede wszystkim pije dużo kawy lub energetyków. Ciężko mi jest cokolwiek zrobić, koncentracja jest wyraźnie słabsza na skutek brania tego ścierwa. Miewam huśtawki nastrojów, a codziennie rano gdy się budzę to czuję się fatalnie, ciężko mi się jest w pełni wybudzić, potrzebuję 2 godzin, żeby dojść do siebie, dawniej czegoś takiego nie doświadczałem. Macie jakieś porady jak temu przeciwdziałać? Jakieś lekarstwa, suplementacja, ćwiczenia?
Ostatnio zmieniony 16 listopada 2022 przez Gekonik00, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 1627 • Strona 139 z 163
Artykuły
Newsy
[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.