Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Mam takie pytanie. W tamtym roku dostałem amfe, która dawała solidnie acetonem , ale robić zajebiście robiła, była ona prawoskretną. Oddziałowywała ona tylko na rozum, czułem się świetnie po niej, jak lord, bramy raju otwarte były dla mnie gdy tylko ją zjadlem.
Teraz miałem prawie 5 miesięczną przerwę, dostałem od tego samego dila czysty towar, bez kofeiny, kreatyny i niczego innego. Pokazywał mi w strzykawie anime, była jak woda z kranu... Czysta, a w dodatku jaka moc... Kreska bardzo cienka nawet nie wiem czy centynetrowa tak solidnie wypierdala, aż łapie na niej bad tripa. Działa totalnie fizycznie, zero umysłowej bani... Serce jak młot, chamskie pobudzenie , agresję, nerwowość, taka tyci tyci kreseczka potrafi cię naspidować na conajmniej 7-9 godzin. Nie ma szans by usiąść, wszystko dzieję się aż za szybko....
Pytanie, bo wielu co od niego brało chcą tamtego co było, a kucharz dila używa tego samego sprzętu oraz składników, w czym zatem problem? Lewa to największy syf, poprzez pusty spid nie ma tam nic ciekawego... , Natomiast dekstra to już inna bajka..
W czym tkwi problem? Robi ciągle to samo, ciągłe próbki rozdaje ale wciąż ta lewoskrętna..
Klepała dobrze ; pobudzenie, słowotok, energia, można było więcej wypić alkoholu [ dobrze się miksowało w odpowiednich ilościach z wódką ].Zjazd nie nachalny.
Mój ulubiony rodzaj fetki to najnormalniejsza
Taką też lubię
Wiesz w sensie, że kolor biały, gorzka a nie jakieś wymysły. Wymieszana nie wiadomo z czym - biała to pewniak, że po klepie.
Nie od parady u mnie mówiło się na - ''białko''.
19 lutego 2021Luzing pisze: @KarmiKlasik
Wiesz w sensie, że kolor biały, gorzka a nie jakieś wymysły. Wymieszana nie wiadomo z czym - biała to pewniak, że po klepie.
Nie od parady u mnie mówiło się na - ''białko''.
Lekko żółtawą się zdarzyło brać i klepała, ale to 7 lat temu. Ostatnio taką z DM dostałem, nie wiem która to już moja 5 spuszczona w kiblu... Na dzień dzisiejszy omijał bym vis a vis.
Druga fetą którą mocno kojarzę, jest taka o mysim zapachu.. ale z nią bywa różnie...
I ostatnia która była dawno i krótko, chińskie trampki. Jebała chińskimi trampkami, siadała na łep, czesała niesamowicie i można było po niej noce przegadać. Gdyby się jeszcze taka kiedyś trafiła mhmm.. chciałbym
Teraz miałem białą grudę z DM, 5 zbitej masy która kruszyła się prosto jak cukier puder, dosłownie. Testowałem jedna nie podziałała i była niewyczuwalna, druga już poszczypała, trzecia jak pierwsza, a czwartą zrobiłem tak dużą, że gdyby to była czysta amfetamina to by ze 2/3 osoby poskręcała. Jucha z nosa wyjebała, nos zatkało. No mówię nie, pierdole idę to spłukać. Ale wpadłem na ciekawy pomysł, wziąłem takie coś do posypywania cukru pudru i trząsłem tym, aż wszystko co się kruszy się rozleci. Co ciekawe, zostało jakaś śladowa ilość z tej VI normalniejszych gródek, zobaczę co to Ale nigdy, już nie zamówię z DM fety. Autentycznie jakby się tak zastanowić, to jako małolat na mieście załatwiałem lepsze towary niż tam latają.
20 lutego 2021KarmiKlasik pisze: I ostatnia która była dawno i krótko, chińskie trampki. Jebała chińskimi trampkami, siadała na łep, czesała niesamowicie i można było po niej noce przegadać. Gdyby się jeszcze taka kiedyś trafiła mhmm.. chciałbym
@Luzing
Biały kolor to w ogóle nie jest żaden wyznacznik, że jest gitara, bo "białych proszków" jest od chuja i chyba najłatwiej to zmieszać i magicznie pomnożyc ilość/zarobek. I tak to schodzi na ulicy, no bo jak jest białe, to feta na baaaank.
Mi zapadł w pamięci materiał, który jadłem tylko raz, parę lat temu, jako jeden z lepszych. Ale różowy był.
A najlepsza pasta jaka jadłem właśnie była delikatniejsza dla nosa niż te słabsze. Te gorsze dodatkowo mocno waliły, chyba jakimś rozpuszczalnikiem jak dobrze pamietam
20 lutego 2021xsinmain pisze: Fakt, najlepsza feta to ta biala, jak się powącha to juz wiadomo ze będzie git ale nie zawsze trafi się to co by się chciało, mimo tego, że biala. Jest jeszcze taka fajna biala ale trochę wilgotna, strasznie w nos piekła ale tez fajnie robiła. Żółta pasta to chyba nie muszę mówić, że był to po prostu wypierdalacz
Mówie do niego to dawaj, jeszcze przyjebiemy sobie. On nie chciał bo mówi tydzień to wpierdalał jak tam siedział i ma kurwa dość, ale ziomo chętnie (pykał w tekkena, on chyba już był nafurany).
Posypałem takie 3 duże jeszcze jak na tamte czasy( w tych to kurwa 5x większą trzeba jebnąć), pobawiłem się z tym bo to jebanie się śmiesznie robiło. I przyfuraliśmy, chwilka gadki niech spłynie i zawineliśmy lote. Dwa bloki dalej suka stała, a ja już w takim stanie byłem, że mogli podlecieć to bym ich złamał. Czułem się jak na GodModzie. Turboo kozzaczek. Ale czym suchsza i żółtsza tym słabsza się robiła ;/
Nowe Światło na Marihuanę: Badania potwierdzają jej rolę w walce z uzależnieniami.
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Konsekwencje płynące z rozporządzenia MZ ograniczającego pacjentom dostęp do medycznej marihuany
Czy Kanadyjczycy używają marihuany w miejscu pracy? Znamy wyniki badania!
Czy legalna marihuana w miejscu pracy to codzienność w Kanadzie? Nowe badania ujawniają zaskakujące dane na temat pracowników. Dowiedz się więcej!
Morfina zamiast fentanylu - jest zmiana po wprowadzeniu ograniczeń. Mamy dane o liczbie recept
Restrykcje w przepisywaniu fentanylu, morfiny i oksykodonu doprowadziły do widocznego zmniejszenia liczby recept na te substancje - dowiedział się Rynek Zdrowia. Zapytaliśmy Centrum e-Zdrowia ile było recept od początku roku wypisywanych na leki narkotyczne. W ten sposób sprawdziliśmy, co się zadziało po wprowadzeniu obostrzeń Ministerstwa Zdrowia.
10 skutecznych sposobów na odstawienie marihuany – przewodnik krok po kroku
Marihuana, choć przez wielu postrzegana jako substancja rekreacyjna, może znacząco wpłynąć na codzienne funkcjonowanie. Regularne używanie zioła bywa sposobem na relaks lub ucieczkę od problemów, ale w dłuższej perspektywie może prowadzić do uzależnienia psychicznego, zmniejszonej produktywności, a nawet izolacji społecznej. Z czasem, nawyk palenia staje się coraz bardziej obciążający dla zdrowia fizycznego i psychicznego, wpływając na koncentrację, motywację oraz ogólną jakość życia.