Człowieku, nie pisz bzdur, morfina w soku mlecznym maku występuje tylko w postaci SOLI,głównie kwasów mlekowego, mekonowego i siarkowego. Doucz się dziecko, i nie chrzań.

@stary dziad, @jacok, czy mozliwe jest otrzymanie AcM traktujac jedynie pokruszona tabletke MST bezetem? Obilo mi sie gdzies o uszy, ze wystarczy zalac tabletke bezetem i otrzymamy mocniejsza wersje majki. Nie jestto super calkiem zacetylowana majka, ale ponoc dziala przynajmniej 2 razy mocniej niz majka. Mozna tak na szybko zacetylowac majke samym bezetem czy potrzebne sa rowniez inne odczynniki jak amoniak czy wodorowegaln sodu?
Moglibyscie napisac po krotce jak wyglada przerobka majki w waszym przypadku? Z gory dziekuje za odpowiedz.

@JonhyBravo Coś tam się pewnie zacetyluje, ale zdecydowanie nie polecam. Po pierwsze, kupa zanieczyszczeń z masy tabletkowej. Po drugie mega słaba wydajność reakcji. Po trzecie, marnujesz dużo bezetu, który nie zawsze tak łatwo zdobyć. Czyli w skrócie, niewydajne, niezdrowe, niebezpieczne i do tego nieopłacalne.

Ja już chwile nie przerabiałem, ale kilka rad jeśli chodzi o taki "bieda setup" mogę dać.

Po pierwsze, im czystsza majka, tym lepiej, więc standard, odfiltrowanie masy tabletkowej, w zasadzie to samo co byś robił do podania majki, choć można użyć nieco więcej wody.

(2A) Przeprowadzenie w majkę freebase bardzo mocno wpłynie na wydajność acetylacji. Można to zrobić przy użyciu jakiejś łatwo dostępnej zasady, może być soda(wodorowęglanu sodu), bo jest zasadniczo (hehe) bezpieczną zasadą.

(2B) Sól też można teoretycznie "acetylować", ale musisz oczywiście pozbyć się wody. Da się ją odparować, na koniec można jeszcze powstałe z tego procesu chuj wie co rozpuścić w odrobinie acetonu i odparować. Ten proces i tak jest słaby, łatwo zepsuć produkt albo zostawić go zbyt wilgotnym itp.

Jakby nie było, powinieneś mieć po tych krokach coś w miarę suchego, zawierającego bliżej nieokreśloną ilość majki i również bliżej nieokreśloną ilość zanieczyszczeń. To coś zalewa się bezetem i ma nadzieję, że uda się ugrzać bez zrobienia sobie krzywdy.

Cent bezetu na tabsa, no szok, jeśli to sprawdzałeś to oki, ale cent potrafi robotę spalić; jeśli acetylujesz w środowisku rozcieńczalnika to tym bardziej, po co taka ilość bezetu...wejście to ciepło, bo o szpilkach mowy nawet nie ma przy takiej ilości, ale ja się bardziej o stan obawiam

Ja zawsze uważałem tak: jeśli się majka dobrze w bezwodniku rozpuści, to wiadomo, że efekt końcowy będzie właściwy.
A acetylowanie pokruszonej tabletki, to głupota, której nie umiem nazwać. Co powstaje w wyniku reakcji bezwodnika z masą tabletkową, nie wiem, ale nie sądzę, by były to zdrowe rzeczy.

podczas acetylacji morfiny , trzeba tą morfine z bezwodnikiem i acetonem mieszać ?

Acetylacja pokruszonej tabletki, nie wierze co ja czytam. Ugh. Ostatnio przeprowadzałam acetylacje po dłuższej przerwie. Kosior wyszedł. Zadowolona jestem max z efektu, jedynie żałuje ze pozwoliłam mst przerobić do rr znajomemu bo wosku zostało nie potrzebnie. Swoją droga tez mnie to zdziwiło rok ponad przy garach stałam po x razy na dzien i ani razu nie zostało mi tyle wosku żebym to była w stanie zauważyć. No ale ja tez staram się potwornie zawsze. Ale warto. Bo dobry hel robie.

Cholera, chyba wkropiłam za dużo wody amoniakalnej... Nic mi się nie chce wytrącić, papierek pokazuje ph kołio7-8. Jak to uratować???? Help. Kurde, a może za malo tej wody? trochę zgłupiałam. Jaki odczyn ma roztwór majki? MOże jednak za mało tej wody? Dałam na jakieś 150 mg morfiny tak 1 centa gdzieś wody. Papierki mnie zawiodły i strzykawka - miało być po kropelce, a poleciało sporo od raazu. Generalnie raczej o to chodzi, bo zrobiłam jeszcze roztwór 50 mg i dolałam do niego 1 ml tego roztworu i faktycznie zrobił się mętny i czekam, czy się ta morfina wytrąci.... Da się uratować ten roztwór? Kurde, to 150 mg majki, dramat. Nie mam zbyt dobrego dostępu. Zostało mi co prawda 200 mg, ale nie chcę wszystkiego w to ładować. Da się uratować to w jakiś sposób?

Hmmm - część tego roztworu lekko odparowałam i wydaje mi się, że działa i się wytrąca morfina. To możiwe? Wystarczy podgrzać?

\

To dziwne bo zawsze robię taka samą metodą, bezet aceton, 90 stopni, termoblok, około 2h. Czasami nawet stosuje suszke z cacl2, później odprawianie ale myślę, że lepiej byłoby zróbic ekstrakcję + węgiel aktywny, a i tak wychodzi różnie z mocą. Kiedyś zrobiłem sniffa i mnie porobiło strasznie, innym razem walnąłem połowę z 200mg majki i prawie nic nie poczułem poza zaleczeniem jeszcze wtedy lekkiego skręta

Kilka pytań i uwag. Skończyły się niektóre odczynniki a u mnie w mieście nie ma chemicznego sklepu i dla porównania opisze acetylacje morfiny z MST 100/200 ( choć the best towar wyszedł z MST 60mg z... WTARAKÓW !! Ekstrahuje woda amoniakalna 30%. mimo, że przy odparowaniu wody na końcu często się lekko przypalilo miejscami, to raczej nie wpłynęło to na produkt reakcji - bynajmniej nie drastycznie.
Odparowany freebase majki zdrapuje z chochli żyletką i zalewam acetonem cz.d.a (na 2 tabsy MST 200mg - ~0,4 g M - daje 30-40ccm acetonu i łącznie 1,6ml bezwodnika octowego cz.d.a. odparowuje preheatem z ustawioną temperaturą na 180-240*C i dość sporym nadmuchem od góry, razem z acetonem dodaje od razu ok. 1,1-1,2ml. bezwodnika i gdy odparuje prawie do końca, następnie dolewam jeszcze ok 10-15ccm acetonu, oraz 0,2-0,3 ml bezetu, dalej odparowując i na końcu dodaje resztkę bezetu, który został, zmniejszam temperaturę do 150-180*C max. oraz nadmuch i odparowuje do momentu, aż zacznie w którymś miejscu brązowieć (przypalać się). Dalej do piekarnika wcześniej mocno rozgrzanego i wyłączam czekając, aż odparuje do końca tak, aby można bylo zdrapac żyletką na suchy proszek z chochli.
Ta metodą - NIE SPIESZĄC SIĘ ABSOLUTNIE przy odparowywaniu bz i rozpuszczalnika. Wówczas powstaje towar naprawdę mocarny.
I teraz pytanie odnośnie acetylacji bez użycia rozpuszczalnika.. chcę spróbować samym bz. Pomoże ktoś na PW?
Pozdrawiam!
PS: mój towar rozpuszcza się cały praktycznie. Czasem trzeba minimalnie podgrzać. I nie dodawalem kwasku