13 czerwca 2018Drevolt pisze: ile sobie zarzucic klonazepamu na pierwszy raz?
Tylko nie dorzucaj ''jak bedzie slabo''.Benzo to nie heroina, ze bedziesz noddowal i mial ostra banie jak po kwasie.One sa delikatne jak płatek kwiatka
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
polecialo 1mg niedawno i dopiero zaczynam cos czuc
14 czerwca 2018jaskiniowiec pisze: Hejka, od wielu miesięcy wciągnięły mnie te przeklęte benzo. Nie, mam pojęcia jak się od nich odciąć. Przykładowo - dziś załadowalem ze 4mg etizolamu, 2mg klonazepamu i 1mg alprazolamu, podlanego syto alkoholem. Przysnąłem, ale ten nałóg mnie dosłownie pożera i wyżera. Zapominalski się staję, lecz zaletą ich jest to, że staję się otwarty na inne osoby. Co, zwiększa moją ekspresję oraz empatię, zaczynam rozmawiać z ludżmi i takie tam. Jestem osobą skrajnie zamkniętą, po nich się otwieram i nawiązuję jakieś dialogi. One, zostały stworzone, można rzec dla mnie. Po nich, czuję, że odżywam. No, bardziej się czuję elokwentny i takie tam. Przynoszą ulgę, ludzie mnie nie wkurzają i tak dalej. No, są stworzone dla mnie. Jakichś powikłań, oprócz zapominalstwa nie dostrzeglem. Może jestem na nie skazane? Skoro, po nich jestem bardziej sobą, niż na trzeżwo, to czemu mam z nich rezygnowac? Jesli czlowiek odczuwa powiedzmy jakies tam 'szczescie' czemu ma sobie odmawiać? No, się uzależniłem. Ale, skoro mi jest dobrze po zażyciu, to skutki nadużywania schodzą na dalszy plan.
a może warto udać się na psychoterapię i do dobrego psychoterapeuty? Znam ten ból tez chciałbym z tym skończyć, problem w tym, ze podobnie jak u Ciebie daje mi to niesamowita pewność siebie i brak trosk. także podczas wizyty u psychiatry zamierzam powiedzieć mu o moim problemie i poprosić o pomoc.
sam po tygodniowych ciągach na etizolamie nie miałem żadnych efektów odstawiennych, tak więc jeżeli ktoś już nie może wytrzymać i i tak bierze, to niech się pilnuje przynajmniej
13 czerwca 2018UJebany pisze:0,5 mg - 1 mg.13 czerwca 2018Drevolt pisze: ile sobie zarzucic klonazepamu na pierwszy raz?
Tylko nie dorzucaj ''jak bedzie slabo''.Benzo to nie heroina, ze bedziesz noddowal i mial ostra banie jak po kwasie.One sa delikatne jak płatek kwiatka
Byc moze benzo nie sa dla ciebie.Po tym nie bedziesz widzial rozowych sloni.To lek dla chorych ludzi.Ja choruje na schizofrenie paranoidalna i to trzyma chorobe w ryzach.
Zadaj sobie pytanie.Czego oczekujesz po benzodiazepinach ? ( klonazepam )
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg) 
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg) 
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg) 
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/gdansk2110.jpg) 
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marianiwine.jpg) 
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ksionckrystian.jpg) 
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
 
 
 
 
 
 
