Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 53, 54, 61, 63, 65, 66 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
  • 94 / / 0
Witam wszystkich serdecznie!

Mieszkam w 6 osób w wynajętym mieszkaniu. Właściciel mieszka po drugiej stronie polski. Jak już się dzięki wam dowiedziałem wcześniej osoby z którymi mieszkam są przetrenowane - oni nic nie wiedzą co ja robię. A ja biorę wszystko na siebie. Czyli oni są teoretycznie bezpieczni. Teraz pozostaje problem: właściciel nie wie że tu mieszkam (można powiedzieć że ma dostęp do pewnych informacji o mnie, o których wolelibyśmy by on nie wiedział), mieszkanie jest fajne, chcemy tu pomieszkać jeszcze kilka lat. Czy w razie przypału właściciel mieszkania będzie jakkolwiek powiadomiony, ciągany po psiarniach na przesłuchania itp? Czy cała sprawa zakończy się tylko na mojej osobie i ew. przesłuchaniu współlokatorów?

Pozdrawiam!
Uwaga! Użytkownik OldSmuggler nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / / 0
Nieprzeczytany post autor: arahael »
byl juz gdzies podobny temat. poszukaj
Uwaga! Użytkownik arahael nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 94 / / 0
Nieprzeczytany post autor: OldSmuggler »
hm. przeszukałem i nic precyzyjnego nie znalazłem.
Nie ma nic o właścicielu mieszkania i jego konsekwencjach.
Uwaga! Użytkownik OldSmuggler nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 23 / / 0
Nieprzeczytany post autor: arahael »
Growbox i mieszkanie w wiele osób.

parę postów niżej. nie wiem czy dokładnie o to samo ci chodzi ale podobne
Uwaga! Użytkownik arahael nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 445 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pan Jah »
Teraz pozostaje problem: właściciel nie wie że tu mieszkam (można powiedzieć że ma dostęp do pewnych informacji o mnie, o których wolelibyśmy by on nie wiedział), mieszkanie jest fajne, chcemy tu pomieszkać jeszcze kilka lat. Czy w razie przypału właściciel mieszkania będzie jakkolwiek powiadomiony, ciągany po psiarniach na przesłuchania itp? Czy cała sprawa zakończy się tylko na mojej osobie i ew. przesłuchaniu współlokatorów?
Po pierwsze, mieszkasz bez zgody wlasciciela. Po drugie, rozumiem z tego, ze jestes niezameldowany, czyli naprawde mieszkasz nielegalnie, a zameldowanie nalezy do twojego obowiazku.

Podejzewam ze wlasciciel byc moze bedzie ciagany, tylko co mu do tego to nie wiem, przeciez to twoj problem on o tym nic nie wiedzial. Najpredzej Ty i wspolokatorzy.
  • 94 / / 0
Nieprzeczytany post autor: OldSmuggler »
@arahael - topic o ktorym mowisz to MOJ topic, lol.
@Pan Jah - zgoda właściciela jest - widział mnie, nawet z nim sobie pogadałem. Długa historia, ale w każdym razie - wie że pomieszkuję, nie wie że praktycznie na stałe (jak na razie). Zameldowany tymczasowo jestem 2 ulice dalej ;) chociaż wiem że to praktycznie bez różnicy. Co do pytania mojego - cholernie kijowo w takim razie. Gdyby w razie wpadki odbyło się to poza nim, bez jego wiedzy, to mógłbym się pobawić, a tak to nie ma co ryzykować. Życie jest przykre ;(
Ostatnio zmieniony 27 października 2007 przez OldSmuggler, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik OldSmuggler nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 803 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yam'teoretyk »
Jeśli nikt z was nie jest zameldowany, ani ty nie masz żadnej umowy o użyczeniu lokalu dla twojej osoby, to w razie wtopy przy przeszukaniu będzie uczestniczył administrator budynku w przypadku nieobecności właściciela lokalu.
Bez przesluchania właściciela też się nie obejdzie.
Jeśli ktoś jest zameldowany to będzie pociągniety do odpowiedzialności za posiadanie. (właściciel sie wyprze, bo wynajął lokum i ma to w dupie) Chyba, ze nakręcisz bajeczkę, że na noc to przyniosłeś... co jest na prawdę wielce nieprawdopodobne, czyż nie?

btw.
Nie zakładaj osobnego wątku przy każdej wątpliwości na ten temat.
Ostatnio zmieniony 01 listopada 2007 przez yam'teoretyk, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 7 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
100 kg narkotyków na posesji. Były zakopane w ziemi

Policjanci z Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie) odkryli na jednej z posesji w powiecie mławskim około 100 kilogramów różnego rodzaju substancji sypkich i płynnych, narkotyków oraz środków służących do ich produkcji. Zatrzymano 51-latka, który już usłyszał zarzuty i trafił do aresztu na 3 miesiące. Grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.

[img]
Czy pacjenci używający medycznej marihuany mogą bezpiecznie prowadzić samochód? Wyniki zaskakują

Używanie marihuany do celów medycznych budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście prowadzenia pojazdów. Obowiązujące w Polsce przepisy przewidują zerową tolerancję dla THC we krwi kierowcy, co oznacza, że pacjent leczony konopiami może stracić prawo jazdy, nawet jeśli nie jest pod wpływem. Badanie przeprowadzono w Queensland, w Australii – regionie, w którym obowiązują surowe przepisy dotyczące prowadzenia pojazdów pod wpływem THC.

[img]
Niemcy mogą pożegnać się z legalną marihuaną. Nadchodzą radykalne zmiany

Niemcy mogą pożegnać się z legalną marihuaną. Niemcy, które niedawno zalegalizowały częściowo marihuanę, mogą wkrótce stanąć przed rewizją tej ustawy. Choć proces legalizacji przyniósł zmiany, które na początku zostały entuzjastycznie przyjęte, obecnie pojawiają się poważne wątpliwości i głosy krytyki ze strony niektórych polityków. W ostatnich dniach, reprezentanci partii CDU/CSU ogłosili, że będą dążyć do anulowania lub przynajmniej zmiany przepisów dotyczących legalizacji canabis. Co takiego nie spodobało się przeciwnikom tej ustawy? Jakie zmiany mogą nadejść w najbliższej przyszłości?