- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ja tam lubię ładować browarki po kodeinie (max 2, bo pozniej juz alko przewaza)
Nie wolno łączyć tramadolu z dxm, poczytaj o zespole serotoninowym.
EDIT
Przypomniało mi się że kiedyś wziąłem 600mg kodeiny i 375 albo 450mg dxm(nie pamiętam dokładnie) i nie było tak źle jak u codeinikta, jedynie to wielkie problemy z oddechem, uczucie zapadania się pod ziemię(jak w "trainspotting"), wielki nacisk na klatkę piersiowa i problem z utrzymaniem świadomości. Otworzyłem okno głęboko oddychałem i po około 0,5h było już zajebiście:) Więc wszystko w sumie zależy od osoby i tolerancji, a jestem bardzo tolerancyjny:p
I just want to start things over.
Gargamel pisze: Bral ktos juz mix tramadol plus dxm?
Ja muszę się pochwalić (swoją głupotą) - tak, łączyłem tramadol (600-700mg) z SSRI (sertralina) i dostałem zespołu serotoninowego. Byłem na granicy utraty przytomności, zrobiły mi się sine usta i byłem kurewsko blady, miałem lekko zmieniony głos, wszystko było takie jaskrawe. Już miałem starej mówić, żeby wzywała pogotowie (liczyłem na zastrzyk z Relanium, hehe) ale jakoś przeszło samo po paru godzinach.
Gdzieś kiedyś wyczytałem, że koda wzmacnia działanie dexa no to sobie wrzuciłem parę razy testowo do 450mg 100mg kody(przy masie 50kg). Trip jakiś taki ostrzejszy był i bardziej jaskrawy jakby ale żołądek się buntował i pikawa napierdalała jak szalona i w ogóle jakoś tak krzywo było, nie można się było na tripie przyjemnym skoncentrować. W ogóle ja zawsze byłem trochę nadwrażliwy na dexa, miałem ciężkie zejścia(głupawka, niemożność uleżenia w spokoju nawet jak jestem śpiący, roztrzepanie, zero koncentracji i myślenia, afobam jak cukierki jadłem żeby ulżyć sobie nieco a podczas tripa miewałem drgawki i zawsze mocno wyjebane tętno i ciśnienie). Jak wrzuciłem parę razy z kodą to.... No już nie mogę jeść DXMu. Po prostu organizm odrzuca. Jak założę nawet 300mg to jak się wkręca to od razu rzygać się chce. Nieważne, czy na pusty żołądek czy na pełny. Nieważne czy syropek czy tabletki. Nieważne czy łykam coś na trawienie, krople żołądkowe, herbatą przepijam, palę ziele(które zazwyczaj niweluje nudności). Jak się dex w żołądku pojawi to żołądek od razu się wyłącza, nie przyswaja już nic oprócz wody i przez pół godziny zwłoczę nad wielkim uchem i dopiero jak żołądek jest _zupełnie_ pusty po paru bardzo nieprzyjemnych, suchych spawach(czasem trzeba przepić wodą żeby wypłukać resztę syfu) nudności przechodzą i można się położyć. Oczywiście tripa nie ma bo z tego co połknę do organizmu dostaje się max 150mg i więcej już się nie przyjmie po prostu.
Zanim z kodą ładowałem to też były problemy ale dało się z nimi walczyć, wystarczyło wchłaniać w odpowiedni sposób. Po paru przygodach z koda+dex już się dobrze nie zdeksię nigdy:(
tramal z alkoholem jest padaczkogenny jak wiesć niesie
ja tam lubię ładować browarki po kodeinie (max 2, bo pozniej juz alko przewaza)
Może jesteś uczulony na dexa? Ja mam dokładnie tak samo, z tym, że nie rzygam (zresztą ja po niczym nie rzygam), ale faza po dexie trzyma mnie zwykle 24h.
Lipna akcja. raz czy dwa miałem taką sytuację, że siedziałem stripowany na łóżku roztrzęsiony - drgawki na całym ciele, każdy mięsień drgał, pikawa wyskakiwała przez gardło, łeb napierdalał(ciśnienie pewnie) i ogólnie krzywo było. Bo tak ogólnie to jak leżałem w bezruchu to było w porząsiu(tylko jak się ruszyłem to cały się trząść zaczynałem) tylko pikawa wkurzała jak czułem jak mi cała klatka piersiowa skacze. Dobrze, że mnie nie swędziało nic przynajmniej ;)
Ale 18mg/kg masy Ain Sopha(mocny trip) nie zabiło mnie więc jakoś tak mocno uczulony to raczej nie byłem, teraz mogło się pogorszyć:| Ale to było kurwa najbardziej hardcore'owe zejście jakie kiedykolwiek miałem. Nic nie kumałem, Afobam jak cukierki wtedy żarłem, w ciągu dnia chyba 10mg alprazolamu zjadłem a nie miałem nigdy tolerancji na benzo jakiejś szczególnej wyrobionej :)
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Co promieniowanie gamma robi z medyczną marihuaną i jak wpływa na kannabinoidy i terpeny?
Narkotyki dzieci kupują na przerwie szkolnej. Ekspert: w Polsce hitem jest jedna substancja
Liczba przestępstw związanych z marihuaną spadła od czasu legalizacji w Niemczech
1685 zamiast 5315: od czasu wejścia w życie nowych przepisów w Berlinie zarejestrowano znacznie mniej przestępstw związanych z marihuaną. Legalizacja marihuany w Niemczech odciąża wymiar sprawiedliwości?
Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana
Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.
Legalna marihuana tylko w 10 holenderskich miastach od kwietnia 2025
Holandia, znana z liberalnego podejścia do marihuany, wkracza w nową erę regulacji. Już od kwietnia 2025 r. w 10 holenderskich miastach coffeeshopy będą mogły sprzedawać wyłącznie marihuanę pochodzącą od licencjonowanych producentów. To część szeroko zakrojonego eksperymentu, który ma przetestować możliwości stworzenia w pełni legalnego łańcucha produkcji i dystrybucji marihuany. Czy Holandia zakończy epokę polityki tolerancji i otworzy drzwi do pełnej legalizacji? Przyjrzyjmy się szczegółom.