Substancje psychoaktywne, których działanie polega na osłabieniu transmisji bodźców zewnętrznych do mózgu.
Więcej informacji: Dysocjanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 1 z 7
  • 86 / 1 / 0
Witam.
Od jakiegoś już czasu planuję wybrać się w dalszą "podróż", jednak zawsze trafiam jak kulą w płot, i "zostaję" na ziemi.
Z własnych doświadczeń i czytania hypka zdaje mi się, że dysocjanty mają największy potencjał w tym kierunku; psychodeliki (oprócz DMT, do którego nie mam dostępu, no i mówmy o legalnych odczynnikach) nie są podróżogenne, że się tak wysłowię, po prostu nadinterpretowują rzeczywistość, a przy zamkniętych oczach ewentualnie idzie zauważyć fraktalopodobne imaginacje.
Jak narazie w dziale dysocjantów moje doświadczenia wyglądaja tak
MXE; opisywałem nawet na hypku, w skrócie albo ja na to dziwnie reaguje (nie byłaby to pierwsza taka substancja), albo kiepski sort mam. Przy mniejszych dawkach (30-40mg p.o. uczucie upojenia alco, przy większych, przekraczających niestety nawet te, które najczęściej kończą się hospitalizacją czuję po prostu w.urwienie i lekkie schizy). Ten więc sort, który testowałem bynajmniej nie podbił mi serca, więc przed poszukaniem lepszego postanowiłem tu napisać.
DXM; wszystko co osiągnąłem przy 3 plateau to przesuwające się przed oczami tekstury, a przed wkroczeniem na wyższe powstrzymuje mnie min. uczucie odmóżdżenia na drugi dzień i podczas całego tripu uczucie, jakbym zaraz miał :kotz: . Ale jeśli tędy droga... czemu nie
3-MeO-PCP się ostatnio pojawiło, może w to warto iść? Nie miałem okazji testować, a z tego co przeglądałem to bardziej idzie w stronę psychodelików.
W każdym razie jeśli znalazłby się jakiś "ktosik obłąkany" , który miałby ochotę wskazać kierunek do jakiejś dalszej ekspedycji byłbym wdzięczny...
  • 703 / 40 / 0
3-MeO-PCP to zdecydowanie nie jest to czego szukasz. Ani difenidyna, ani MXP (choć co do tego ostatniego mogę się myslić). 4-MeO-PCP i wszystko, co teraz po difce i MXP będzie wychodzić na twoim miejscu na razie bym sobie odpuściła, bo to coraz bardziej idzie w stronę mieszanego opio-dysocjacyjnego działania.
Anywhoo.

Jeżeli w grę wchodzą tylko legalne rzeczy, to możesz próbować dalej z kaszlakiem.
Popróbuj różne warianty (jedzenie całości na raz vs rozkładanie tego na mniejsze dawki), aviomarin na mdłości, antyhistaminy, czasami pomaga alkohol lub trawa (a niektórym wręcz odwrotnie - szkodzi - trzeba sprawdzić na sobie.)

Chyba czaję o co ci chodzi z tym "zostaniem na ziemi". Z deksem czasami jest tak, że mniejsze dawki dają ci intensywniejsze wrażenie podróży, niż większe. Wsjo zależy od set&settings i kondycji organizmu. Ja np. mam jednego przekurwazajebistego tripa na deksie na dziesięć średnich/chujowych. Biorę dość rzadko. Przez ostatnie dwa lata kilka razy w roku, wcześniej średnio dwa razy w miesiącu. Na samym początku (przez pierwsze poł roku tripowania) około trzy razy na miesiąc i wtedy loty były lepsze, no ale to może dlatego, że młody organizm był %-D

Jeżeli to nie pomoże - pobaw się w miksy dyso i psychodelików. To jest duże pole do doświadczeń, bo nawet mała zmiana w proporcjach miksu dwóch substancji może dać diametralnie różne rezultaty.

Jeżeli się nie boisz trochę zaryzykować i skombinować sobie szałwię (albo pojechać na weekend gdzieś, gdzie jest legalna - bezpieczniejsza opcja) - spróbuj - i... nie będę się rozpisywać nawet. Gorąco radzę - spróbuj i napisz, jak ci się udał lot. Mała szansa, że cię to rozczaruje. :-)

Tylko rób przerwy co najmniej tygodniowe, a najlepiej jeszcze dłuższe, pomiędzy kolejnymi próbami, bo inaczej to nie będzie miało większego sensu.

To tyle. Jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to napiszę. Udanych eksperymentów :-)
  • 34 / / 0
Polecałbym ci próbować jeszcze raz z MXE. Po pierwsze mogłeś faktycznie mieć gorszy sort, a po drugie jeśli odmierzałeś dawki na oko bardzo możliwe jest, że nie trafiłeś w tę właściwą ;-)
Wiem po sobie, moje pierwsze tripy na MXE to było albo za mocno, albo tak słabo że ledwo szło poczuć cokolwiek. Według mnie efekt dużo lepszy, no i przynajmniej nie trzeba się męczyć z połykaniem tabletek Acodinu.
  • 3732 / 45 / 0
DXM. 6 godzin nieprzerwanych, zmieniajacych sie wraz ze sluchana muzyka wizji po 900 mg to to, czego nigdy nie zapomne i czego nigdy nie doswiadczylam po zadnym innym narkotyku. Moze jeszcze kiedys dane mi bedzie, choc nie w najblizszej przyszlosci. To tyle, jesli pytasz o wizje, odpowiadam tak, jak ja rozumiem to slowo.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 3955 / 147 / 0
DXM i MXE sa gites jak trip pojdzie w dobra strone ale chyba jednak szalwia jest bezkonkurencyjna. mnie jej moc przerasta, mozg rozjebany.
niedojebanie genetyczne
  • 1857 / 67 / 80
To czego szukasz to Szałwia i ketamina, a legalne RCki dupa cicho.
  • 314 / 4 / 0
BXM miecie wszystko. %-D
  • 5 / / 0
w najdalsze i najbardzie pojebane tripy zabierał mnie kiedys butapren mowie całkiem powżnie ale strasznie mozg niszczy MXE na 2 miejscu DXM nie brałem pozrdawiam.
Słabo wypadam ,na tle specjalistów tego forum.
A kiedyś myślałem ,że taki ćpun straszliwy ze mnie :)

Bez tolerancji nie ma gwarancji!!!
Puknął , westchnął , zdechł , co za pech :)
  • 19 / / 0
MXE! Moment w którym spróbowałem po raz pierwszy tej sub. zostawiło po sobie pewien odcisk w mojej głowie...

W sumie szkoda że próbowałem tylko MXE i DXM...
  • 35 / / 0
MXE w moim przypadku zdecydowanie mniej wizyjny niż DXM. Wizje, jeżeli się pojawiały, miały bardziej charakter "odczucia" miejsca, czy też przekazu. Inaczej niż w przypadku DXM.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 1 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.