Nie możesz tego lekceważyć.
szkoda, że spróbowałaś takiego miksu w publicznym miejscu, z obcymi sobie ludźmi, ale co się stało to się nie odstanie. Na forum było sporo głosów dotyczących nerwic i ogólnego rozbicia po 6-APB - sam go doznałem, i również, tak jak u Ciebie, doświadczenie to wykraczało poza codzienną rzeczywistość. Pocieszające jest to, że, prócz jednego przypadku hardcore'owego zjadacza szóstki, nie zdarzyło się, by ten niemiły stan utrzymywał się dłużej niż 2 tygodnie. Zwykle po +/- dwóch tygodniach mija. Impreza była w sobotę więc jesteś jeszcze z tym doświadczeniem na świeżo. Ktoś radził wypicie alkoholu - ja odradzę, chyba, że będzie naprawdę bardzo, bardzo źle.
TR opisuje klasyczny badtrip - gdyby nie szóstkowy zjazd to być może zintegrowałabyś go prawidłowo
Pomyślałem wtf sonda telepatyczna i odrazu usłyszałem jak ktoś na podwórku ktoś zaczął wypowiadać te słowa + każdą moją następną myśl. Uwierzyłem, że jestem Bogiem i nawet nie musze sie podnosić z wyrka. Banał wiem, banałem nie było jednak gdy pomyślałem o policji i po paru minutach pojawił sie samolot policyjny :D i to nie były omamy, już wtedy poszła ostra schiza :> Miałem już tego dosyć bo jak to mowią z wielką mocą idzie wielka odpowiedzialność xDD Obudziłem aż moją mame i zacząłem jej tłumaczyć i sie pytam czy slyszy coś. Trochę mnie uspokoiła, Samolot zniknął A ten głos wszystko krytykował, mało powiedziane rozbawiałem go do łez, może to jakiś diabeł ;d Mama się położyła spać samolot znowu sie pojawił.. ale to musiało wyglądać 4:44 a ja budze matke zeby sobie z nią szluga zapalić. tak przynajmniej półtora dnia nie mogłem się na niczym skupić tylko slyszałem odpowiedź na każdą moją myśl BA ! nawet miałem wrażenie, że wyprzedzam jego myśli. Słyszałem nawet głos mówiący "skacz skacz skacz" cytując wikipedie
"Zwany inaczej wglądem polega na osądzie dotychczas wypowiadanych (czy też tylko myślanych) chorobowych przemyśleń w sposób "obiektywny", tj. zgodny z otoczeniem. Najlepszym przykładem krytycyzmu jest osądzenie myśli chorobowych jako bezsensownych, przez osobę która doznawała tych myśli. Wówczas można uznać osobę za "krytyczną", rokującą "wyzdrowienie", czyli stan, w którym nie przewiduje się wystąpienia psychozy w przyszłości."
Więc próbowałem ignorować. Przelezałem cały dzień w domu. Miałem jednoczesnie zajebiste oevy, na dywanie pojawiał mi się budda wystarczylo ze skupiałem wzrok i miałem co tylko chciałem. Wzory na łóżku kształtowały mi się w twarze kosmitów, co było naprawdę interesujące. Jednocześnie złapało mnie największe poczucie winy jakie kiedykolwiek miałem. Czułem się jak Jezus, który gładzi własne grzechy. Na drugi dzień omamy mniej więcej mineły, zajarałem znowu tube i miałem wrażenie, że rozmawiałem z wiekszością znajomych telepatycznie wtedy juz doszedłem do wniosku, że to psychoza, głosy mowili mi, że jestem sławny odkryłem cos czego jeszcze nikt osiągnął jak ci sławni fizycy kwantowi ;o Obecnie biore Promazin, który z biegiem czasu zaczyna pomagać, czasem wypije piwko czy 2. Czuje się jakbym zaczął nowe życie, tylko po nocy czasem omamy wracają i nie moge zasnąć :P zobaczymy co bedzie dalej ;)
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
zgadzam sie z kolega wyzej, ten tekst nie jestem uzalezniony moge rzucic kiedy chce, oddaje w całej okazalosci ze jestes konkretnie
wpierdolony i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy, pal dalej to pokoj bez klamek cie czeka w najlepszym wypadku.
pozdrawiam
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.