Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Jakie benzo najłatwiej zdobyć ?
Clonazepam(clonazepam)
234
20%
Temazepam (singnopam)
25
2%
Diazepam (relanium, valium)
248
21%
Alprazolam (afobam,xanax,alprox)
367
31%
Lorazepam (lorafen)
61
5%
Midazolam (dormicium)
17
1%
Nitrazepam (nitrazepam)
12
1%
Oxazepam (oxazepam)
40
3%
bromazepam (sedam,lexotam)
79
7%
clorazepat(cloranxen,tranxene)
108
9%

Liczba głosów: 1191

ODPOWIEDZ
Posty: 978 • Strona 20 z 98
  • 536 / 3 / 0
WildMonkey pisze:
jak alprazolam jest łatwo odstawić to ja jestem rozjebany tupolew
No bo trzeba wyglądać jak człowiek a nie jak ćpun. Ja zmieniłem swój apperance i od tej samej babki dostałem z uśmiechem paczuszkę. Wcześniej mnie prawie wyrzuciła z gabinetu :-D

No i jak naprawdę ma się problem i bdz może pomóc. To trzeba absolutnie szczerym do bólu.
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2012 przez M864, łącznie zmieniany 2 razy.
More is all you need

Wszystkie posty tego autora są wymysłem nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości.
  • 170 / 1 / 0
Mam zamiar się niedlugo wybrać do psychiatry głównie po benzo. Cały czas mam w głowie myśli co powinienem mówić, czego nie powinienem, co pomyślą sobie inni itp. walczę ze swoimi myślami, jestem skrępowany. Gdy jestem wystawiony na stres to czerwienię się, drżą mi ręce, lęk mnie paraliżuje. Od czasu do czasu przejmuję się "za szybko bijącym sercem"- to chyba też objaw nerwicy? Boję się "nowości"- a konkretnie odczuwam lęk przed pójściem do pracy. Ogólnie mówiąc to za dużo myślę. Zjadłem w ciągu ostatnich paru miesięcy parę mg alpry i działa za każdym razem jak zbawienie w sytuacjach gdy byłem wystawiony na stres. Duża szansa na dostanie benzo do DORAŹNEGO żarcia u psychiatry z taką gadką? Dobrym posunięciem będzie stwierdzenie, że alprazolam jest silnym środkiem i chciałbym spróbować czegoś słabszego i tutaj podsunąć Bromazepam? Co o tym sądzicie? Ma dużą szansę bytu?
Uwaga! Użytkownik Regulator Kwasowosci nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1177 / 138 / 0
ja sądze ze dostaniesz antydepresanty a benzo to moze mala paczke alpry 1 mg. Zalezy od lekarza. Mów ze masz ze sen powazne problemy, na sen przepisuja benzo chetnie, powiedz ze brales wczesniej benzo, estazolam chetnie przepisuja. Ze zasypiasz o 2 w nocy, rano do pracy idziesz zmeczony, nie mozesz spac i takie bajki. Jednak na pewno antydepresanty przepisze ci.
  • 1743 / 25 / 0
Nie warto mówić lekarzowi takich nazw jak Bromazepam czy alprazolam, lepiej mówić nazwami leków np. Zomiren Sedam...
Lekarze nie lubią i patrzą podejrzenie na takich wygadanych i obcykanych ;)
Non omnis moriar.
  • 658 / 10 / 0
Idz poprostu i powiedz co chcesz. Powiedz ze brales jakies leki ziolowe, "Naseny" i inne plugastwa, ale za bardzo Ci one nie pomagaly, co najwyzej zamulaly i chodziles do pracy jak zombie. alprazolam dziala w sumie w porzadku, ale czujesz sie po nim troche dziwnie i inaczej odbieraja Cie koledzy z pracy, a kiedys bedac u rodzicow zapomniales swoich lekow to dostales od mamy tabletke Sedamu/Lexotanu i bylo jak marzenie. No moze inaczej troche to okresl, ale generalnie bylo wrecz idealnie bo mogles pracowac na luzie i zachowywales sie normalnie. A i dobrze jest wspomniec ze codziennie tych lekow nie jesz, tylko doraznie, jak baaardzo sie denerwujesz w pracy. Jak lekarza nie nakierujesz na to co chcesz to mu poszerzasz margines "blednej diagnozy", a trzeba sobie pomagac nawzajem ;)
Jak sie bedziesz denerwowal za pierwszym razem i gubil wzrok lekarza to wytlumacz to jakos nerwami czy cos, ze jutro masz tez jakis wazny projekt w robocie i juz cie kurwica lapie. Za drugim razem bedzie juz latwiej bo raz ze bedziesz na benzo a dwa ze bedzie mial w karcie co ci dawal na poprzedniej wizycie.
Aha i jak bedzie to wizyta w przychodni NFZ u psychiatry to po wyjsciu zrob sobie ksero karty i idz z tym do lekarza rodzinnego :P
Tam tylko powiesz ze dostajesz te leki od psychiatry, pokazesz papier, opiszesz jeszcze raz i juz masz dwoch lekarzy :D
To jest naprawde latwe! :-D
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
  • 984 / 5 / 0
cztytam ten wątek i naprawdę fajny poradnik "jak wjebać się w benzo" biorę tylko alprazolam na odstawienie alko ale jakoś nie zachwyca mnie działaniem, ot mniej ciśnie na alko. aż tak lubicie ten stan?
Ostatnio zmieniony 02 lutego 2013 przez toshiro mifune, łącznie zmieniany 1 raz.
głupio wyszło...
  • 1358 / 23 / 0
@toshiro, wydaje mi się, że najbardziej się podoba nam w benzo, że po nich można zrobić dosłownie wszystko, nie ma się żadnych oporów i wychodzą z tego fajne akcje, a oprócz tego dają przyjemne rozluźnienie i po nich znikają wszystkie problemy, stresy itd. W sytuacji, gdy jest wszystko w porządku i nie mamy większych zmartwień, to nie ma potrzeby ruszać klonów czy alpry, bo wtedy ich działanie mija się z celem i można go nawet nie zauważyć. Spróbuj w kryzysowej sytuacji zarzucić benzo, to powinieneś poczuć ich pozytywne działanie - oby tylko nie było zbyt pozytywne ^_^
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
  • 1177 / 138 / 0
Wedlug mnie dla pewnej częsci społeczeństwa te leki są potrzebne. Nie są to ludzie chorzy, nienormalni, ale po prostu zbyt wrażliwi na ten świat nie do końca odnajdujacy sie w tym. To męczące, benzodiazepiny pomagają, dają ukojenie cierpieniu bólu, który jest w głowie. I naprawde grunt to nie ćpać tego tylko pomagać sobie tym w życiu wtedy naprawde są same plusy tego. Mi pomagają w życiu.
  • 232 / 16 / 0
chce benzo bo wiem ze mi pomogą, niedługo idę do psychiatry i oprocz ssri chętnie widziałbym receptę na alpre. Jak powiem o moich wahaniach nastroju to nie spale sobie szansy? W sensie - czy benzo przy wahaniach nastroju przy sposobie myslenia psychiatry jest wskazane czy nie.
Dodam, ze bylem juz kilka lat temu u tego psychiatry, wtedy samo ssri pomoglo, ale teraz mam jakis chujowy nawrót depresji i do tego niewystępujące wczesniej problemy ze snem i lęki + niestety psychiatra wie, że "kiedyś kilka razy była kodeina" %-D %-D
  • 658 / 10 / 0
Czary pisze:
chce benzo bo wiem ze mi pomogą, niedługo idę do psychiatry i oprocz ssri chętnie widziałbym receptę na alpre. Jak powiem o moich wahaniach nastroju to nie spale sobie szansy? W sensie - czy benzo przy wahaniach nastroju przy sposobie myslenia psychiatry jest wskazane czy nie
Opisz lepiej wprost cos na rodzaj nerwicy lekowej, ze cos takiego zaczelo Ci sie pojawiac. Moze nie tak drastycznie jak rozwinieta nerwica, ale opisz cos na rodzaj wczesnych objawow nerwicy. Mozesz powiedziec ze siedzac w komunikacji miejskiej zaczynasz bac sie ludzi, czujesz sie cholernie nieswojo, oblewaja Cie zimne poty, (kreci Ci sie w glowie) i czujesz jakby zatykalo Ci sie gardlo i nie mozesz wziac pelnego oddechu.
To samo spotyka Cie na przyklad w pracy czy gdzies w zyciu codziennym i juz nie mozesz sobie z tym poradzic. Nie wiem jak to wplynie na Twoje SSRI i na diagnoze koncowa bo lekarz moze przeskoczyc z diagnoza na nerwice ;D, ale alpre raczej dostaniesz. Jak to Ci nie pasuje to poczytaj ulotke alprazolamu, na co jest stosowany, potem poczytaj o schorzeniu i jego objawach, dorob historie i przedstaw to ladnie ;-)

edit: a z ta kodeina jakby sie pytal to powiedz ze pomaga Ci jak sobie wezmiesz bo wtedy jestes bardziej wyluzowany, masz zajete mysli czyms innym i te napady lekowe sie nie pojawiaja albo sa duzo lagodniejsze, ale ostatnio gdzies czytales ze to uzaleznia i jest to jakas pochodna morfiny wiec przestales to brac bo czytales ze to biora narkomani. Jak zachowasz przy tym kamienna twarz to odetniesz sie tym samym od podejrzen lekarza czy aby nie przyszedles po benzo bo jestes uzalezniony %-D
All I can do is just pour some tea for two
And speak my point of view,
But it's not sane...
ODPOWIEDZ
Posty: 978 • Strona 20 z 98
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.