Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 51 z 76
  • 67 / 1 / 0
Zgadza się po kilku biciach zadziala tez
  • 801 / 8 / 0
Kwestia czy męczymy czy jaramy ;)
Nie bierz RC. Spróbuj konopi! Prof. neurofarmakolog Jerzy Vetulani rekomenduje profilaktycznie na osteoporozę.
Lekarze od tysięcy lat propagują cannabis, już 5000 lat temu na Kujawach palono ziele.

Forbes goo.gl/ExUXOT: MACZANY ZABIJAJĄ
  • 6 / / 0
lufke można opalać po 10 sztukach gdy nie ma już przeciągu, można też po 2-3 sztukach.
ja osobiście lubię zbierać lufki, np pale te 2-3 sztuki i odkładam aż się kilka uzbiera, wtedy opalam każdą po buszku i jest perfect!
co do takich srogo osadzonych lufek polecam wziąć bobka mj (w ostateczności tytoń) i przepchać przez lufkę, nabić i zapalić, nie ma męczenia z zapalniczką a efekty są podobne, jak nie lepsze.
btw. ostatnio zraziłem się do opalania ponieważ, jakoś 10 minut po czułem w buzi spaliny, bardzo dużo, serce mi biło, cały drżałem, myślałem zaraz że zemdleję, co ciekawe kumpel obok czegoś takiego nie miał, jak myślicie czym to było spowodowane?
  • 39 / / 0
Heh, opalanie lufy ... Na moim osiedlu swego czasu była taka posucha, że niektórzy to mało co się o tą jebaną lufke nie pozabijali. A weź taką przypadkowo upuść i stłucz, to wyrok smierci murowany :D
Uwaga! Użytkownik Jadranko Durszlak jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 47 / / 0
Nie ma to jak opalić porządnie zajebaną lufkę... Faza jest nieco inna,odnieść można wrażenie, że bywa jeszcze intensywniejsza.

Niektórzy rekomendują jaranie z 2 lufek jednocześnie - w jedną nabijają materiał, a dupę tejże lufki wkladaja w cybuch następnej - dzięki temu jest dwa razy więcej opału, wszak drogocenny dym przechodzi przez 2 szkła...

A no i nie ma to jak przypadkowo upuścić czarną jak smoła lufkę na chodnik i widzieć jak rozpryskuje się na milion kawałeczków, mając świadomość, że było to w danej chwili jedyne źródło THC na najbliższy czas. Strasznie niefajna sytuacja...
  • 625 / 28 / 0
opalanie lufy to chuj
c4 to jest coś
przepychamy gałe od dupy strony przez osoczoną lufę przy pomocy patyczka do uszu, a następnie jaramy albo łapiemy z tego wiadro
gwarantowane ujebanie aż do granicy kontaktu z rzeczywistością xD
charakterystyka tego jest taka, że pierwsze buchy prawie nie gryzą i świetnie wchodzą, ale następne smakują jak gówno, więc fanom mocnej pizdy polecam jednak wiadro xD
Kiedyś znów wszyscy spotkamy się razem, czas straci wtedy znaczenie, gdy z hukiem otworzą się bramy Valhalli nic nigdy już nas nie rozdzieli.
  • 47 / / 0
"gwarantowane ujebanie aż do granicy kontaktu z rzeczywistością xD"

Nie potrzeba więcej zachęty, trza sprawdzić organoleptycznie ;)
  • 358 / / 0
Jadranko Durszlak pisze:
Heh, opalanie lufy ... Na moim osiedlu swego czasu była taka posucha, że niektórzy to mało co się o tą jebaną lufke nie pozabijali. A weź taką przypadkowo upuść i stłucz, to wyrok smierci murowany :D
coż, wtedy można jeszcze wygotować w mleku, choć to już naprawdę hardcore i nie mam zamiaru sprawdzać, hehe
  • 1072 / 122 / 3
zez januszgarlacz » 14 wrz 2013, 07:32
opalanie lufy to chuj
c4 to jest coś
Wczoraj zrobiłem przepych tytoniem z lufki przez którą przeszło z 2 sztuki. Zajebiście mnie pozmiatało.
  • 23 / / 0
witam wszystkich na forum na wstępie:)

poruszę kwestie ilości koniecznej do przepalenia, by móc efektywnie opalić szkiełko :finger:

bardzo się zdziwiłem jak relatywna jest to kwestia. Jakiś czas temu miałem całkiem spoko sztukę (a nawet kilka) taką na powiedzmy 3+ - w skali 1-5. Paliłem tylko z lufki i po ok 3 sztukach dopiero zgromadził sie jakiś konkretnie soczysty osad, który można było efektywnie wykorzystac i była znowu gitara za free ;)

Teraz mam coś innego, lepszego jeszcze od w/w o co najmniej klasę i dużo mocniejsze . Takie na ocenę 5+. I też konsumpcja tylko z lufką. I tutaj w0w- z 1 nabicia jakieś 5 buchów (z poprzedniego 2 max 3). I po 1 kuli już soczysta lufka....a po 2 (tak, dwóch SZKIEŁKACH) z opałki 6 dużych machów.

A ja zawsze myślałem, że conajmniej pare sztuk to zawsze musi przejść przez lufkę żeby była pod opałkę :huh:

P.S. Po szkiełku właśnie obejrzałem komedie o paleniu z Anna Faris pt "Smiley Face" polecam szczególnie fanom aktorki (m. in. Scary Movie) - panna przez cały film chodzi na ciężkiej piździe %-D
Ostatnio zmieniony 23 października 2013 przez rzadkopale, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik rzadkopale nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 51 z 76
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.

[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.