Lekarze od tysięcy lat propagują cannabis, już 5000 lat temu na Kujawach palono ziele.
Forbes goo.gl/ExUXOT: MACZANY ZABIJAJĄ
ja osobiście lubię zbierać lufki, np pale te 2-3 sztuki i odkładam aż się kilka uzbiera, wtedy opalam każdą po buszku i jest perfect!
co do takich srogo osadzonych lufek polecam wziąć bobka mj (w ostateczności tytoń) i przepchać przez lufkę, nabić i zapalić, nie ma męczenia z zapalniczką a efekty są podobne, jak nie lepsze.
btw. ostatnio zraziłem się do opalania ponieważ, jakoś 10 minut po czułem w buzi spaliny, bardzo dużo, serce mi biło, cały drżałem, myślałem zaraz że zemdleję, co ciekawe kumpel obok czegoś takiego nie miał, jak myślicie czym to było spowodowane?
Niektórzy rekomendują jaranie z 2 lufek jednocześnie - w jedną nabijają materiał, a dupę tejże lufki wkladaja w cybuch następnej - dzięki temu jest dwa razy więcej opału, wszak drogocenny dym przechodzi przez 2 szkła...
A no i nie ma to jak przypadkowo upuścić czarną jak smoła lufkę na chodnik i widzieć jak rozpryskuje się na milion kawałeczków, mając świadomość, że było to w danej chwili jedyne źródło THC na najbliższy czas. Strasznie niefajna sytuacja...
c4 to jest coś
przepychamy gałe od dupy strony przez osoczoną lufę przy pomocy patyczka do uszu, a następnie jaramy albo łapiemy z tego wiadro
gwarantowane ujebanie aż do granicy kontaktu z rzeczywistością xD
charakterystyka tego jest taka, że pierwsze buchy prawie nie gryzą i świetnie wchodzą, ale następne smakują jak gówno, więc fanom mocnej pizdy polecam jednak wiadro xD
Nie potrzeba więcej zachęty, trza sprawdzić organoleptycznie ;)
Jadranko Durszlak pisze:Heh, opalanie lufy ... Na moim osiedlu swego czasu była taka posucha, że niektórzy to mało co się o tą jebaną lufke nie pozabijali. A weź taką przypadkowo upuść i stłucz, to wyrok smierci murowany :D
zez januszgarlacz » 14 wrz 2013, 07:32
opalanie lufy to chuj
c4 to jest coś
poruszę kwestie ilości koniecznej do przepalenia, by móc efektywnie opalić szkiełko :finger:
bardzo się zdziwiłem jak relatywna jest to kwestia. Jakiś czas temu miałem całkiem spoko sztukę (a nawet kilka) taką na powiedzmy 3+ - w skali 1-5. Paliłem tylko z lufki i po ok 3 sztukach dopiero zgromadził sie jakiś konkretnie soczysty osad, który można było efektywnie wykorzystac i była znowu gitara za free ;)
Teraz mam coś innego, lepszego jeszcze od w/w o co najmniej klasę i dużo mocniejsze . Takie na ocenę 5+. I też konsumpcja tylko z lufką. I tutaj w0w- z 1 nabicia jakieś 5 buchów (z poprzedniego 2 max 3). I po 1 kuli już soczysta lufka....a po 2 (tak, dwóch SZKIEŁKACH) z opałki 6 dużych machów.
A ja zawsze myślałem, że conajmniej pare sztuk to zawsze musi przejść przez lufkę żeby była pod opałkę :huh:
P.S. Po szkiełku właśnie obejrzałem komedie o paleniu z Anna Faris pt "Smiley Face" polecam szczególnie fanom aktorki (m. in. Scary Movie) - panna przez cały film chodzi na ciężkiej piździe
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sw_police_force.jpg)
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kazik.jpg)
"Bardzo lubiłem amfetaminę". Znany muzyk o narkotykach
Kazik Staszewski opowiedział o swoim doświadczeniu z narkotykami. Muzyk sporo eksperymentował z używkami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/thcliquors.jpg)
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków
Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.