Mam tabletke 40 mg oxy. Ile na pierwszy raz zarzucic zeby i przedobzyc?

@StanislawZoneLol cala

@cinqowski ledwo co poczulem. Po 2 h wjechal 1 g tranpka

Uważajcie z tym oxy bez kitu. Rok przeszło paliłem brauna, minimum trzy kulki dziennie, jak nie miałem siana Mietek bo miałem spoko koleżkę który dawał mi 150 mg za 10 euro a jak bylem pusty to za free. Do rzeczy. Nie hukalem ale poza tym byłem mega opiowrakiem, pierwsze po otwarciu oczu cwiara i tak cały dzień aż w zasadzie tak zleciało 13 miesięcy. W połowie doszedł crack i musiałem się z tego wyrwać. Zszedłem w dwa tygodnie metadonem i buprą, skręt był ale nieporównywalnie mniejszy jak w środku nałogu czekałem na cwiare bo nie paliłem powiedzmy od 12 godzin.

No i zjadłem kilka dni temu oxy, nie wiem dokładnie kiedy bo przedtem załatwiłem Xanax i zarlem jak cukierki więc 3 dni wycięte. Podczas tej loty na alprze dostałem od kolegi prawie całą paczkę Acordeonu 10 mg i kilka paczek transtec 52,5 bodajże. Nazarlem się tych oxy jak zly, obkleilem plastrami chyba że trzema. Nie pamiętam tych plastrów jak kleiłem, dopiero później znajdowałem w różnych miejscach na ciele. Oxy zjadłem 250 mg co pamiętam ale pewnie więcej. Następne co pamiętam to sor z cewnikiem w pycie, kroplówką w żylę i kajdankach na rękach. Pojebanaakcja.

Ku przestrodze opowieść. Fakt, że wykazałem się debilizmem, ale zmylił mnie fakt, że jadłem naprawdę przeogromne ilości wszystkiego. Nie znam osoby która jadła wiecej benzo, trampka, mietka, czy właśnie oxy. Ale niestety, tokarka spadła widać do zera. Ponoc ledwo oddychałem i miałem sine usta. Najgorzej mi szkoda, że straciłem resztę towaru. Drugi raz zapaść i ockniecie na sorze. Kurwa oby nie do trzech razy sztuka..ku przestrodze.

Siema pytanie zawsze zmywam otoczkę ale jakbyn nie zmył, to co by się stało? Wolniej będzie się wchłaniać i dłużej trzeba czekać na efekt czy wogole nie zadziała jka to z tym jest.

scalono - WRB

A i jeszcze jedno przepraszam zapomniałem dopisać, te same pytana co by się stało jeżeli połknę w całości bez otoczki a z otoczką.

Bardziej siedziałem w temacie kodeiny, a, że nie miałem opcji na dobre syropy zainteresowałem się właśnie oksykodonem. Kupiłem sobie tak o paczkę dolorów 40mg no i właśnie jestem na trzecim blistrze i redukuje tym syfem dawki żeby nie złapał mnie skręt. Nie wiem czy mnie w końcu dopadnie czy nie, bo już dwa razy było blisko tego, że czułem się źle. Wziąłem na noc nie gryząc cała tabletkę 40mg obudziłem się po 2h i rzygajac tabletka bez otoczki lekko napoczęta pojawiła się w zlewie.
Szczerze nie radzę nikomu probowania nawet tego gówna. Raz, że nagle przestaje robić kiedy dawki wędrują do góry. Jednak z zimną głową nie doszedłem do większej dawki niż 160mg. Teraz biorę jedną tabletkę dziennie podzielona na 4 części. Przy tym cały czas czuję się źle, jest coś nie tak, ale jednak jestem trochę zgrzany gdzie wcześniej przy dawce 160mg nie zrobiło mnie w ogóle kurwa jak? Chce sobie załatwić od lekarza dhc żeby w pizdu zostawić to gówno i nawet nie kończyć tego pudełka. Na początku było fajnie, ja brałem per nos i oral. Nigdy żaden kabel. Ale jeden wniosek mi się z tego nasunął żeby nie brać już żadnych opio, bo to kurestwo. Zjazd tudzież skręt, ale skrętem bym tego nie nazwał nastąpił znienacka. Zbytnio się tym nie przejmuje, bo wiem, że dam radę, ale każdemu odradzam bawienie się oksykodonem.

Mam takie pytanie, czy to możliwe że mój organizm lepiej reaguje na tabletkę z po prostu zmyta otoczka i przecięta na pół? (Mam 80mg) Wtedy wrzucam 40 mg w całości i robi mnie na prawie cały dzień, do tego mogę spać, a gdy zarzucę rozkruszone (zazwyczaj rozkruszone wrzucam do małego kieliszka od wódki z ciepłą wodą i wypijam roztwór) to robi mnie gorzej, gorzej się też czuje i jest ogromny problem ze spaniem. A przynajmniej tak było przy pierwszych próbach, brałem 3 razy po 3 listki. Może musiałem się do tego "dokręcić" jakoś i teraz pokruszone zadziałają jak powinny? Czy ja jestem po prostu jakiś dziwny. Dodam że jestem dosyć wysoki i ważę 110 kg. Zazwyczaj zaczynam od 40 mg.

Brzmi jakbyś zjadł z otoczką lub należysz do tych ludzi co gorzej metabolizują opio, lub organizm niewyrobiony.

20mg czyli połówke 40mg tabletki, jak jesteś wariat to popij grejfutem,
jeżeli nie siądzie nic to nie ma sensu dorzucać bo można dostać już szok oksydacyjny czy coś innego,
a wtedy czapka krzywieje i nie ma fajnego rozpływu tylko jakaś pojebana akcja na bani, koleżanka miała lekkie halucynacje słuchowe i zaburzenia kognitywne? że tak to nazwę? no nieważne
20mg to nie mocna czapa ale już fajne samopoczucie bez tolerancji ale po kontakcie z innymi opio w przeszłości

Co jest silniejszym lekiem przeciw bólowym oxy vs buprenorfina ??
Chodzi o złamanie biodra i łokcia