Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
  • 3 / / 0
Z wiekiem nie stajemy się młodsi, wypadałoby więc szukać mało niszczących metod wprowadzania umysłu w odmienne stany świadomości. Jeśli znasz jakiś naturalny sposób na osiągnięcie transu, ekstazy, znasz umiejętności pobudzania umysłu do doświadczeń mistycznych, bądź mające działanie euforyczne, nawet te najbardziej nieprawdopodobne, napisz o tym.
  • 9 / / 0
OOBE, LD....
  • 357 / 3 / 0
Oddychanie holotropowe / integracja oddechem / rebirthing, deprawacja sensoryczna, joga, medytacja.
Uwaga! Użytkownik Cyric nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3129 / 20 / 0
Szałas potów, taniec transowy, głodówka, deprywacja snu, shamanic drumming.
High, how are you?
  • 469 / 9 / 0
Z tego co mi wiadomo, to LSD i większość tryptamin ma pomijalnie mały wpływ na organizm i stosowane z rozsądkiem mogą służyć człowiekowi do późnej starości ;-)
  • 48 / 1 / 0
chsn pisze:
Szałas potów, taniec transowy, głodówka, deprywacja snu, shamanic drumming.
Z tym to się nie zgodzę, zarówno brak snu jak i głodówka są akurat bardzo wyniszczające. Daleko nie szukając dużo lepszą opcją wydaje się np LSD ;-).
  • 3129 / 20 / 0
Jak się umie, to nie są wyniszczające.
High, how are you?
  • 2585 / 28 / 0
jak sie umie?? czyli?? jak mozna "umiec" glodowac albo nie spac?Robisz to jakos inaczej? inaczej nie jesz? inaczej nie spisz? wez wytlumacz bo nie kumam
Ostatnio zmieniony 18 lutego 2011 przez SabuSebe, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 589 / 1 / 0
Do autora.
Kto się nie staje, ten się nie staje. Widać, że za wszelką cenę, zacznij więc może od zwykłej medytacji, uciszy, krzywdy nie zrobi, przygotuje na nieuniknione. Poprzednicy trochę się chyba zagalopowali.
Uwaga! Użytkownik leamas jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 915 / 4 / 0
Taniec derwiszów polecam, dobra fazka jest.
ak mozna "umiec" glodowac albo nie spac?Robisz to jakos inaczej? inaczej nie jesz? inaczej nie spisz? wez wytlumacz bo nie kumam

Głodówka czy brak snu w rozsądnych ramach jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Od czasu do czasu zastosować głodówkę, to oczyścić swoje ciało z wszelkich syfów, nieprzespanie jednej czy dwóch nocy pomaga potem ustabilizować rytm snu. Prócz w/wym. korzyści "biologicznych", duchowe korzyści głodówki czy braku snu opisał np. Huxley w swoim "Niebie i piekle". Ćwiczy się też siła woli. Zaś mix: brak snu i brak jedzenia, w pewnym momencie (gdy żołądek nie ma już co trawić i cała energia z trawienia idzie w resztę ciała) doprowadza człowieka do stanu hiperświadomości i błogostanu, od którego chce się krzyczeć z radości. Podać psychedelik na tak przygotowany organizm to wzmocnić jego działanie parokrotnie; ostrzegam, są fajerwerki :-D

Bardzo polecam w głodówkach i kontrolowanej bezsenności pić zieloną herbatę, zapalić sobie (ale z umiarem! i raczej sative) baczkę, albo wziąć łyżeczkę amolu. Stan osiągany po takiej mieszance kojarzył mi się bardzo kokainowo. W chwilach zmuły można także snuffnąć sobie tabaczkę (też troche, malutko, bo organizm jest ogólnie bardziej uwrażliwiony na wszelkie bodźce). Po trzech dniach bez jedzenia i trzech dniach (sic! aczkolwiek wtedy cierpiałem na bezsenność kliniczną) bez snu byłem w stanie pierdolnąć dwadzieścia pompek na kościach bez szczególnego zasapania. Nie mam pojęcia, skąd ta cała energia się brała.

Takie stany dają ogromne pole do eksperymentów z różnymi ćwiczeniami duchowymi; np. tymi wymienionymi w tym temacie. Najlepsze jest to, że wszystkie techniki działają synergicznie ze sobą. Zajebiście polecam wszelkie takie zabawy :-D Wskazane jest też oderwanie się od kompa, telewizji, u silnych jednostek; jakiegokolwiek kontaktu z innymi ludźmi, a także narzucenie sobie milczenia. Najlepszym towarzyszem jest tutaj muzyczka, natura (ten tlen!), krystalicznie czysta woda, kąpiele w jeziorku, albo czynności wymagające koncentracji (która przy prawidłowej metodzie również jest większa), np szydełkowanie, machanie pojkami czy jojo; ogólnie czynności manualne. Rozumowe zabawy, typu czytanie książek czy oglądanie filmów raczej bym sobie odpuścił, i skupiał na zajęciach wymagających zręczności.

Aha, no i oczywiście: przy takich zabawach bezwzględnie: Stay Awake, Stay Aware, Stay Conciouss moi drodzy.

Pozdrawiam.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 22 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.