Robiłam ten test tylko raz bo akurat miał katar, ale nie widziałam, żeby był jakiś dziwny. Być może wtedy nic nie brał. Pytanie tylko czy katar może się utrzymywać dłużej czy tylko samym wciąganiu. Jeszcze ostatnio miał jakieś usta spierzchnięte i chodził z pomadką.

Jak dla mnie na 99% jakiś beta-keton, libido, katar, możliwe nie wykrycie na teście, chudnięcie i z obserwacji znajomych może lecieć spokojnie miecha.

Jakieś testy czary , mary po Co Ci to kobieto ?? Co z tego że na teście wyjdzie że jest czysty - może akurat nie brał albo oszukał test na co są setki sposobów. Te dragi co wymieniłas poza trawką to silne dragi i nie łudź się że on CI powie kocham Cię i dla Ciebie wszystko rzucam. Albo jeśli nie macie dzieci pokazujesz że masz jaja - dajesz jedną szansę którą on bankowo spartoli i dowidzenia albo przygotuj się na piekło na ziemi gdzie będziesz bita poniżana. Będziesz jezdzić po ośrodkach, szpitalach i detoxach- jak już sie zgodzi na leczenie to będzie proces który bedzie trwał latami a jeśli sie uda będzie niczym zlepienie rozyebanego wazonu na super glue. Wystarczy chwila i lata "walki" idą w pi&du . Więc się nie łudź że rozwiążesz to na słowo. Jak mówie lata walki jeśli on wgl się zgodzi a jeśli mózg twój został gdzies daleko w kajdanach "miłosci" to już lepiej z nim zacznij ćpać niż miała bys piekło życia z kims takim przeżywać na codzień- finalnie po prostu się załamiesz psychicznie i zwariujesz.

EDIT: Teraz doczytałem że macie dzieci. Więc opcja wejscia w jego życie i ćpania z nim odpada bo zniszczysz życia swoim pociechom. Z tego co tu piszesz to zabieraj dzieci i wiej. Nawet jeśli on jest twoim źródłem utrzymania to chyba masz rodziców nie ?? Po tym co piszesz znalazłaś się sytuacji krytycznej której nie jesteś w stanie nawet pojąć bo z tego co widzę sama chyba narkotyków nie brałaś.

LOBO87
Dzięki za odpowiedz, poczytam sobie o tym. Doprecyzuj proszę tylko ostatnią część zdania, że "może leciec spokojnie miecha"?
Jeśli ten katar ma praktycznie codziennie znaczy, że robi to codziennie?

Mordarg
Nie mamy dzieci, chyba odniosłeś się do mojego postu i dziewczyny z sierpnia.

No że może walić codziennie i ktoś niekumaty może się nie skumać.

Od ketonów i amfy nos raczej nie cieknie, bo to działa jak efedryna - udrażnia, choć z kokainą może być inaczej ale nie przypominam sobie, żeby po niej ciekł mi nos.
Ogólnie to pogadaj z nim i powiedz mu, że stymulanty to same zło i że musi się opamiętać póki ma jeszcze zdrowie. Jeśli chodzi o mj to raczej nic mu nie będzie, co najwyżej lekka psychoza po kilku latach, która się łatwo cofa, ogólnie mj to najmniejsze zło, w przeciwieńswtie do stymulantów, gdzie tylko heroina i opio są gorsze w przebiegu uzależnienia.
Co do koksu to tanio raczej go się nie da kupić, normalnie kosztuje 300zł ze zniżką może mieć 250 zł za grama i to też nie jakiś mocny tylko mocno rozcieńczony i taki gram ledwo starcza na jedną noc lub dzień.
Za to ketony można ogarnąć za grosze. Nierozcieńczony keton którego dawki są około 10-20mg, cały gram można mieć za 15 zł (np. NEP).

Czytam teraz tu na forum w wątku o mefedronie, że właśnie po tym mają problemy z nosem. Próbowałam rozmowy ale to nic nie daje niestety. Twierdzi, że problemu nie ma. Jak dla mnie gdyby to rzeczywiście raz od imprezy było to jeszcze byłabym w stanie to ewentualnie zaakceptować, ale wygląda to na o wiele częściej. alko, fajki, mj i jeszcze to teraz...Pracuje w gastro a tam z tego co widzę prawie wszyscy tak funkcjonują.