Więcej informacji: Dysocjanty w Narkopedii [H]yperreala
DXM jadłem w życiu wiele razy w dawkach do 1350mg. Niestety nawet w tak dużych dawkach nie dawał mi zbyt dużo. Przede wszystkim muzyka brzmi po nim okropnie, właściwie w ogóle nie brzmi. Moje ulubione melodie na 750mg lub więcej DXM brzmią jak jakiś szum bez sensu. Zmiana muzyki nic nie dawała, wszystko nie brzmiało lub brzmiało jak gówno. Równiez halucynacji nie miałem zbyt dobrych. Na wysokich dawkach DXM czy MXE(duża dawka MXE to dla mnie 100mg lub więcej oralnie) miałem jedynie szare kreseczki latające wokoło i lekki śnieg optyczny. Również nigdy nie zaliczyłem M-hole, a D-hole jedynie raz podczas mojego 3 tripu i był to najgorszy bad trip w moim życiu.
Z dysocjantami znam się już prawie dwa lata i jeszcze nigdy nie uświadczyłem po nich choćby cienia euforii, bardziej jest to typowo alkoholowe odmóżdżenie połączone z amnezją. Muzyka dla mnie na DXM czy MXE brzmi identycznie jak po alkoholu i jest do dawkozależne. Normalnie jakbym potrafił słuchem wyczuć jak bardzo moje NMDAr jest zantagonizowane.
Po przyjebaniu 150mg MXE i około 6g Voacanga africana ten mój "dysocjacyjny" słuch tak daleko postąpił że na godzinkę zupełnie ogłuchłem. Dodam że po tym miksie całkiem dobrze ogarniałem, halucynacje miałem bardzo słabe(jedynie śnieg optyczny). Bardziej halucynogenny to już dla mnie bufedron był. Nie jest to kwestia tolerancji, bo przed tym tripem miałem 3 tygodnie abstynencji od dysocjantów, a i wcześniej zjadłem może z 300mg MXE i z gram DXM w przeciągu pół roku.
Dla mnie ujebanie dysocjacyjne do złudzenia przypomina upojenie alkoholowe, tyle że jest trochę przyjemniejsze i jakieś tam halucynacje czasem się pojawią. Dodam, że miałem tak praktycznie od początku przygody z dysocjantami. Pierwsze 4-5 tripów na DXM było całkiem spoko, ale później z tripa na trip całkowicie straciłem jakikolwiek sens w tym. Tolerancja to z pewnością nie była bo wtedy ćpałem raz na miesiąc.
Teraz się trochę w tej sprawie zmieniło. Przede wszystkim małe dawki dysocjantów(5mg MXE+45mg DXM) dawały mi świetne efekty antydepresyjne i przeciwpsychotyczne. Obecnie suplementuje się od kilku dni piracetamem(który znany jest ze znoszenia efektów dysocjantów) i funkcjonuje w systemie 10mg MXE co godzinę+ 60(lub więcej) DXM 3 razy dziennie. Dysocjacji nie czuje po tym nic, dla mnie ten miks to czysty stymulant, jednakże pozbawiony ryjących banie efektów typowych dla stymulantów.
Dodam, że opioidy również mnie nie klepią. Jechałem przez miesiąc na poopy seed tea i kodzie. Potem dałem sobie spokój, bo nic nie czułem i była to strata hajsu.
Pisałem ten post na 50mg MXE i 150mg DXM, więc sami sobie oceńcie czy mnie klepie
Dodam, że opioidy również mnie nie klepią. Jechałem przez miesiąc na poopy seed tea i kodzie. Potem dałem sobie spokój, bo nic nie czułem i była to strata hajsu.
Z dysocjantami znam się już prawie dwa lata i jeszcze nigdy nie uświadczyłem po nich choćby cienia euforii
bardziej jest to typowo alkoholowe odmóżdżenie
Przede wszystkim muzyka brzmi po nim okropnie, właściwie w ogóle nie brzmi.
Również nigdy nie zaliczyłem M-hole, a D-hole jedynie raz podczas mojego 3 tripu i był to najgorszy bad trip w moim życiu.
Po przyjebaniu 150mg MXE i około 6g Voacanga africana ten mój "dysocjacyjny" słuch tak daleko postąpił że na godzinkę zupełnie ogłuchłem.
Przede wszystkim małe dawki dysocjantów(5mg mxe+45mg DXM) dawały mi świetne efekty antydepresyjne i przeciwpsychotyczne.
I powiedz jeszcze co Cię klepie tak jak powinno. Po kilka substancji z każdej grupy.
Co do euforii to liczyłem na jakiekolwiek poprawienie humoru, cokolwiek. Nastój pod więciu mam zwykle nijaki, pozbawiony emocji.
JohnyHa pisze:Jako że nie mam nic lepszego do roboty, podzielę się z wami pewną rozkminą, która męczy mnie od dawien dawna. Otóż od zawsze dysocjanty zdawały się na mnie działać w zupełnie nietypowy sposób, choć chodzi mi o całą grupę antagonistów NMDA, bo alkohol też dziwnie klepie.
Nie cytuj całych wypowiedzi, tylko fragment, do którego się odnosisz.
| 13 |
JohnyHa pisze:Teraz się trochę w tej sprawie zmieniło. Przede wszystkim małe dawki dysocjantów(5mg mxe+45mg DXM) dawały mi świetne efekty antydepresyjne i przeciwpsychotyczne. Obecnie suplementuje się od kilku dni piracetamem(który znany jest ze znoszenia efektów dysocjantów) i funkcjonuje w systemie 10mg MXE co godzinę+ 60(lub więcej) DXM 3 razy dziennie. Dysocjacji nie czuje po tym nic, dla mnie ten miks to czysty stymulant, jednakże pozbawiony ryjących banie efektów typowych dla stymulantów.
a co do samego działania dysocjantów to trochę dziwne. dla mnie zupełnie inaczej niż po alkoholu, który boostuje ego do granic możliwości, otępia i powoduje kaca. używasz jeszcze czegoś na codzień, jakieś SSRI czy inne serotonergiki albo ogólnie psychotropy? a może jesteś bardziej oporny na działanie antagonistów NMDA i potrzebujesz trochę większej dawki MXE by wpaść w hole'a? mi się dawno temu udało zaliczyć megabadtripa po 450mg DXM i paru browarach. ot szczeniacka głupota.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/22804aa0-2268-45b9-8295-843ca73873fa/Bez%20tytu%C5%82u.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250513%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250513T165802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e9b4d4eb056f812d2dc0f8b12eea7a8647188a1beff47f1915385c6e67105dd2)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.