Dział dostępny także bez rejestracji, gdzie szybko możesz otrzymać odpowiedź, gdy czas jest na wagę złota.
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 1 z 2
  • 42 / 4 / 0
Nie wiem już gdzie mam o to zapytać, więc może Wy coś doradzicie. Ogólnie nie radzę sobie z uczuciem takiego wewnętrznego pobudzenia. Mega nieprzyjemne uczucie, jakby mnie cały czas nosiło. Jakby z jednej strony mi się nudziło, a z drugiej strony chciałabym coś robić. To napięcie nie pozwala mi usiedzieć w spokoju nawet 5 minut. Nie wiem, czy to zbieg okoliczności, ale zaczęło się ponad miesiąc temu, odkąd zaczęłam brać Lamitrin. Ogólnie nie biorę nic rekreacyjnie, jedynie leki od psychiatry, oprócz Lamitrinu, Pregabalina i Zoloft. Ale może poradzicie mi coś, nawet coś, co mogłabym wziąć, żeby zobaczyć, czy zadziała na to. Bo serio nie wytrzymuję już. Czuję to tak, jakby w nadbrzuszu, ale też w całym ciele po trochu. Straciłam w ogóle możliwość odpoczywania, czy siedzenia po prostu w spokoju, a nawet próby zajęcia się czymś i fizycznie i psychicznie nie dają ulgi, albo bardzo mało. Także help, bo mnie popierdoli, a z psychiatrą kontaktu nie mam, żeby zapytać, czy to może być od Lamitrinu. Wiem, że miałam takie samo uczucie, jak brałam jego dawkę kiedyś rok temu, ale była to za duża dawka wtedy, a teraz biorę tylko 50.
  • 604 / 108 / 0
Nie wiem czy w twoim wypadku to pomoże, ale na twoim miejscu spróbowałbym odstawić na chwilę pregabe. Ja czasem po niej mam dokladnie taki stan, dziwne pobudzenie, ciezko je opisac. Takie nakrecenie, czuje jakbym mial mega wysokie cisnienie, napiete cialo, sprawdzam cisnienie a tam 110/65 puls 62. Naprawde pregaba czasem wywołuje dziwne stany
Natomiast na dłuższą metę wytłmaczyłbym powyższe objawy lekarzowi POZ, lub innemu psychiatrze póki nie masz kontaktu ze swoim i zobaczył co on doradzi. Tylko mów szczerze wszystko jak czujesz
:tabletki:
  • 42 / 4 / 0
Pomyslalam juz nawet ze moze to pregabalina z tym lamitrinem w jakas interakcje wchodza
  • 1185 / 324 / 2
@dissapoinx
Także help, bo mnie popierdoli, a z psychiatrą kontaktu nie mam
a to istnieje jeden psychiatra na świecie?

na co bierzesz lamotryginę? (na forum używamy wyłącznie nazw subst. czynnych, nie nazw handlowych)

jaka była historia Twoich diagnoz?

Jaki wiek/waga? Problemy z tarczycą? Problemy z glukozą? byłaś diagnozowana pod kątem ADHD?

sertralina w jakiej dawce? od kiedy bierzesz te combo leków? jak z Twoją dietą i nawodnieniem? dbasz o to?

Jaka była historia chorób psychicznych w rodzinie?

Imo bardzo źle dobrane leki, bardzo źle, plus są to typowe leki tzw. pierwszego rzutu co by pozbyć się jak najszybciej pacjenta, wypierdolić go z gabinetu, zgarnąć hajs i NASTĘPNY!


Ja bym zaczął od zmiany psychiatry na takiego z powołaniem, a nie dbającym o swoją dupę, wybujałym ego wierzącym we wszystko co mu powiedzą koncerny farmaceutyczne (sądząc po dobranych lekach) i mającym totalnie wypierdolone na samopoczucie pacjenta, jak chcesz odezwij się na pw mogę Cię nakierować na psychiatrę która leczy kilkanaście jak już nie kilkadziesiąt osób z forum i nic z tego nie mam, bo nawet o tym nie wie, że te wszystkie osoby są z mojego polecenia, młoda babka, szczera, a jednocześnie empatyczna, jest ordynatorem na oddziale detoksykacyjnym w szpitalu wojewódzkim, ale przyjmuje też online, mnie leczy od ponad 4 lat i osobiście wydałem ponad 100k pln na szukanie tego jedynego specjalisty psychiatry z którym to się dogadam i nie będę musiał zgłaszać jego poczynań do rzecznika praw pacjenta.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 42 / 4 / 0
@Merx

Wszystkie te leki biorę na zaburzenie lękowe uogólnione - głównie lęk wolnopłynący. Po włączeniu lamotryginy ten niepokój minął, wcześniej mimo pregi i sertraliny ciągle wracał.

26 lat mam i 50kg. Jeśli chodzi o adhd to na 100% je mam ale w lutym dopiero będę się diagnozować i wtedy właśnie idę do nowej psychiatry która przyjmuje na nfz i podobno jest ogarnięta. Tarczyca uregulowana od wielu lat.

Leki biorę od kwietnia 2022, w rodzinie wiem tylko o tym że pradziadek miał nerwicę.

Też uważam że ta psychiatra dała mi pierwsze lepsze leki i mimo moich kilku podejść do pytania o to czy może powinnyśmy coś zmienić to za każdym razem wyganiała mnie na terapię (byłam na niej 8 miesięcy i gówno dała)

Moje dawki to sertralina 50, lamo 50 i prega 75x 1-0-1
  • 1703 / 565 / 0
Mi ostatnio przepisali Depakine po próbie samobójczej jako stabilizator nastroju, przy mojej łuszczycy, ćpaniu i trybie życia to generalnie bym jebnął na wątrobę prędko, wcześniej może sam bym się odjebał od tycia i wypadania włosów... A błagałem tylko o Anticol, bo nie chcę już żadnych psychoaktywnych leków, gdyż poza alkoholem udało mi się rzucić wszystkie nałogi, a sam alkohol to raz na miesiąc piję jak nie rzadziej, z czego raz na pół roku się to kończy źle, więc po co ja mam chodzić codziennie naćpany, szczególnie, że wiadomo, że benzo i baklofen w moim przypadku to też był chuj nie substytucja i po prostu ćpałem...

Mam z życia mnóstwo takich przypadków, także nierzadko lekarz to imbecyl, który chce odbębnić robotę i ma wyjebane dając recepty na schemat... A Ty jeszcze nie masz z chłopem kontaktu xD

Ja Ci nic poradzić nie mogę, ale na Twoim miejscu bym zaobserwował zmianę, powiązał czasowo szukając przyczyny i tę potencjalną przyczynę wyeliminował, sprawdzając, czy to pomoże. Kwestia też czy eliminacja przyczyny sama w sobie nie zaszkodzi, bo możliwe, że trzeba ją wymienić, a nie usunąć.

Idź najlepiej do kogoś innego szybko prywatnie i opisz co jest pięć, tak będzie najlepiej. I przede wszystkim nie kieruj się żadnym pojedynczym postem z forum. Specjaliści to często głąby, fakt, ale i tak losowy narkotykarz z hajpa statystycznie zaszkodzi Ci bardziej.
  • 1185 / 324 / 2
21 grudnia 2024DobryWujas pisze:
Póki nie masz diagnozy lekarskiej to nie masz ADHD. Wyjaśnijmy to sobie.
Ahh Wuja, Wuja, Wuja to żeś napisał teraz XD

Ok przyjmijmy dwie wersję, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

pierwsza wersja czyli Twoja, osoby która nie jest chora na ADHD i nie leczy go farmakologicznie, bo NIE MUSI, po co leczyć coś na co się nie jest chorym? oh wait.. po to, żeby się ućpać pierdylofenidatem hehe, a dobrze obydwaj wiemy, że lubisz tą substancję i widać niestety bardzo zazdrość w Twoich słowach.

OK, a teraz wersja osób które są faktycznie chore:

23 lata z życia, totalnie rozjebane, których nie pamiętam, bo pamiętać nie chcę, zachowywanie się jak patus, bo byłem dopaminowym zombie który szukał dopaminy wszędzie gdzie się da, czy to sporty ekstremalne, czy to naginanie prawa karnego, za co konsekwencję przyjmuje do dzisiaj, impulsywność to moje pierwsze imię, totalnie brak możliwości skupienia uwagi nad jedną z rzeczy, brak refleksji nad tym co się odpieralało, jedyne argumenty to te które dawały więcej namiastki dopaminy czyli siłlowe fizyczne, bądź psychiczne, opowiadałem na forum jak wyleciałem do typa z 'klamką' w środku miasta, bo był mojej byłej winien 3dychy XDDDD szkoła? jaka tam szkoła, zdawanie na farcie i na samych przedmiotach ścisłych które to po prostu lubiłem i wiedza sama mi wparowywała do głowy, bo uczyć się NIE MIAŁEM MOŻLIWOŚCI NAWET, przez skrajność mojego hmm nie czekaj, nie ADHD? XD czy jednak ADHD lub bardziej zaburzeń hiperkinetycznych F.90 które są CHOROBĄ P R Z E W L E K Ł Ą i G E N E T Y C Z N Ą definicji choroby przewlekłej chyba podawać nie muszę, prawda? szczególnie osobie z rangą "kompetentny" eh XD czyli rozumiem też, że moja genetyczna i przewlekła choroba kręgosłupa do póki nie została zdiagnozowana to też jej nie miałem? ludzie którzy mają cukrzycę bez diagnozy też jej nie mają? osoby chore na schizforenię paranoidalną czy jakiejkolwiek jej odmianę również jej nie mają? osoby uzależnione, nie są uzależnione, bo nie mają tego zdiagnozowanego? pacjenci onkologiczni, w tym JA również nie są chorzy, bo nie są jeszcze zdiagnozowani?

Przypominam tutaj o prewencyjnym badaniu się na raka jelita grubego na którego to umiera coraz częśćiej młodych osób, a swoje objawy zaczyna dawać kiedy jest już stanowczo za późno na podjęcie jakichkolwiek kroków w kierunku zapobiegania tego rodzaju nowotworowi.

Czyli co białaczki też nie miałem nigdy do póki nie została zdiagnozowana? lęku uogólnionego też nigdy nie miałem do póki nie został zdiagnozowany? XD - wszystko to choroby przewlekłe które zostają z Tobą do końca Twych dni.

Wybacz Wuja, ale za przeproszeniem nie wiesz co pierdolisz i władłeś na grząski grunt, znam również osoby które w sposób oczywisty nie widzą sensu diagnozowania się pod kątem ADHD w tym kraju, bo często graniczy to z cudem, szczególnie w wieku dorosłym i co robią? zamawiają siarczan amfetaminy, czyszczą go, kapsułują i przyjmują w odpowiedniej dawce, bo nie chce im się pierdolić z naszą wspaniałą służbą zdrowia - wcale się nie dziwię, ba nawet sam znasz jedną z tych osób.

Według Twojego stanowiska, powiedznie "nie ma osób zdrowych psychicznie, są tylko niezdiagnozowani" też nie istnieje? XD tutaj by Ciebie każdy lekarz wyśmiał, oj Wuja, Wuja, Wuja.. Lubię Ciebie i to bardzo, ale ostatnio powinieneś się troszkę hamować w pisaniu i czytać 3 razy zanim coś napiszesz, bo nie, mnie np. nie uraziłeś tymi słowami, ale bardzo dobrze wiem, że są na forum osoby które te słowa BARDZO urażą, szczególnie, że sam poświęciłem w chuj czasu, żeby tym osobom pomóc, nakierować na właściwego psychiatrę, który to właśnie leczy, a nie testuje sobie leki jak leci na królikach doświadczalnych zwanych pacjentami.

Proszę Cię, żeby to była ostatnia tego typu akcja w której to muszę argumentować przykładami z własnego życia jak bardzo się mylisz, chociaż według prawa się nie mylisz, ale jaką jednostę chorobową, szczególnie przewlekłą, nieuleczalną, taką która zostaje z Tobą na całe życie obchodzi jakieś prawo? Patrzmy na świat trzeźwo, przez pryzmat rzeczywistości, a nie przez pryzmat zjebanego do granic możliwości prawa medycznego w naszym kraju.

Nie będę Cię warnował, bo jestem osobom która woli wytłumaczyć, wejśc w polemikę z argumentami niż strzelać warnami jak z karabinu, ale od następnego razu zacznę już to robić, bo tracę wyłącznie czas, na bronienie osób z jednostką chorobową którą to sam reprezentuję niestety. Mam nadzieję, że złapiesz troszkę refleksji nad tym co napisałeś, bo jest to głupota wyłącznie zniechęcająca ludzi do diagnozowania się i nie mówię tutaj o samym ADHD, lecz o każdej możliwej chorobie.

Wesołych, przede wszystkim zdrowych i spokojnych świąt wam życzę. :)
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 813 / 194 / 0
Żeś się rozpisał. Chciałem przekazać żeby unikać samodiagnozowania się. Ostatnio wkurwiony jestem i to trochę widać po postach.
  • 968 / 96 / 0
nie słuchaj żadnego merxa. masz akatyzje od któregoś z leków.idż do psychiatry i powiedz mu co Ci jest.Jak to nie masz kontaktu? jak nie zarejestrujesz sie do tego to idź do jakiegoś innego.
  • 98 / 11 / 0
Bez kitu, do dupy są te akatyzje. Też mam od paru lat. I jeszcze parestezje w nogach, czyli prądy i wibracje. Też biorę lamotryginę i pregabalinę, ale nie mogę odstawić stabilizatora, bo miałem kiedyś napady epi, a pregi nie mogę, bo łagodzi lęki. Ciężko stwierdzić od czego to mam, miałem to jeszcze przed MPH i amisulprydem, więc to nie to. Tłumaczę to sobie zawsze emocjami, że lęk, stres i napięcie dają takie objawy somatyczne, ale jak jest naprawdę, Świętowit jeden wie. W sumie to się zawsze pojawia, gdy pojawiają się emocje, negatywne lub pozytywne, podobno ataki paniki i hiperwentylacja mogą dawać takie objawy. Nie za dużo się ruszam, może w grę wchodzi krążenie. Nie wiem, czy mam ADHD, ale nawet jeśli, to teoretycznie MPH powinien je niwelować.

Tak czy inaczej, powodzenia w radzeniu z tym uporczywym stanem. Nie umiem nic doradzić, ale jeśli zauważasz, że zaczęło się to wraz z włączeniem leku, być może coś w tym jest, kompetentny lekarz będzie wiedział
ODPOWIEDZ
Posty: 19 • Strona 1 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.