...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 2 z 4
  • 1678 / 265 / 0
To nie był wynik skręta, bo naltrekson jeszcze nie zaczął działać jak mnie ścięło. To wynik operacji wszycia implantu, organizm wpierw odrzucił go. Gdybym wtedy schodził po schodach już mógłbym nie pisać na tym forum. Jestem wkurwiony bo powinni przewidzieć taką reakcję organizmu i przetrzymać pacjenta po operacji na godzinę chociaż.

Przecież gdybym schodził ze schodów to bym się zabił kurwa. To nie było tak, że ojoj, słabo mi, mdleję - tylko nagle kurwa straciłem przytomność i wyjebałem głową w beton.

Wyjebałem 4 tysiące złotych i w zamian chcieli mnie zabić, czaicie to? Także kurwa nie polecam, nie chcę nawet myśleć o tamtym dniu. Dobrze, że mi chociaż w szpitalu podali clonazepam, relanium i hydroksyzynę. Źle, że mi kurwa cewnik chcieli wjebać w chÓja bo nie umiałem się wysikać. Ja pierdołę co za koszmar. :nuts:
Największy przegryw na forum
  • 502 / 40 / 0
Więc co teraz? Wracasz do grzania lub na metadon? Czy jakoś dalej się starasz abstynencję utrzymać?
  • 1678 / 265 / 0
Nie wracam do grzania ani na metadon bo w końcu mam ten implant, a szok wywołany tamtym dniem tak obrzydził mi opiaty, że nawet już przestałem o nich myśleć. Odstawiłem też papierosy, nie palę ponad miesiąc. Wszystkie objawy skrętowe zniknęły prócz bezsenności i teraz muszę uważać żeby się nie wjebać w benzo, kilka dni temu ojebałem paczkę alpry i zolpidemu w dwa dni a tak nie wolno. Na dzień dzisiejszy 25 dni nie brałem opiatów. zolpidemu już nie mam zamiaru wyrywać od rodzinnego bo to jest szatański lek, spróbuję iść po hydroksyzynę i alprę i dawkować ją normalnie, tj 1mg dziennie przez maksymalnie 2 miesiące a potem totalnie odstawić. alkoholu nie piję, stymulantów od roku nie dotykam. W planach tylko psychodeliki okazjonalnie, o ile EEG nie wykaże jakichś poważnych zmian w mózgu po tym wypadku.

Niemniej jednak życie jest szydercze, ostatnio odezwał się do mnie koleś, z którym byłem na programie metadonowym - że może mi oddać kasę, którą mu pożyczyłem na oksykodon, warunek - musiałbym przyjechać pod program. Olałem więc ten dług, nie mam jaj by się tam pojawić. Boję się.
Największy przegryw na forum
  • 502 / 40 / 0
A to przepraszam, źle zrozumiałem, bo myślałem że skoro tak źle zareagowałeś na naltrekson to Ci ten implant wyciągnęli. W każdym razie życzę powodzenia w trzymaniu abstynencji. Przynajmniej od opio.
  • 158 / 13 / 0
Dlatego ja nie robiłam wszywki. Najpierw chcę sprawdzić jak naltrekson na mnie zadziala. Jak będzie ok to wszywam :*)
Mnie prawie zabili w czasie rutynowego zabiegu. Mam niewydolność nadnerczy i nie podali na czas kortyzolu. Zamiast spędzić w szpitalu 2h ja kiblowalam 10 dni :wall: echhhhh
Ta Polska Służba zdrowia :/
:*)

:heart: S&M :heart:
  • 924 / 138 / 0
Wszywkę miałam w sobotę. Wracałam 7h autem do domu, haluny, zarzygane auto, rozbieranie się aucie "bo ja sie chce kąpać" Po zabiegu dali mi leki i po tych lekach już mi musieli buty zakladad bo nie bylam w stanie teraz tez wszsdzie do wc itp ze mna chodzi ktos bo ja nic nie moge tylko rzygam mam biegunke i dreszcze i zamarzam a za chwle sie gotuje. W skrocie bo widze podwojnie.
I promazin 25 mg x2/dobre relanium 5mg/dobre - ale z tych dwch juz schodza wiec chyba po jednym i dalacin 600mg x2 z tego o kontaktuje a malo kontaktuje bo na prawde czuje sie jak umierajaca babcia i wybaczcie za bledy
nie wiem ja do tego biore lorafen 2,5mg ale ani rusz zebym chcociaz ziewnela

przepraszam za te bledy wybiore siee do psychitry [jak chociaz bede w stanie zejsc o schodach] i niech mnie ratuja bo umre zaryczana w lozku, na to sie zapowiada bo na tej buprze to chociaz nie ryczalam
inaczj sobie to wyobrazalam, moze to dopiero sie wkrea zaczynie chcialac jakos nie wiem
ale ten posmak tez mam, takiego hm...rozgryzionej tabletki?

i ma mam pytanie do Was, jak np. zalozmy ze mamy wypadek urywa nam noge mdlejemy to oni najpierw sr=prawdzaja portfek itp. ieszenie czy nie ma lekow jakis czy od razu wstrzykuja mi tramal i mnie ty samym wysylaja w kosos?

jeszcze raz przepraszam za bledy ale kto przezyl ten rozumie.
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 1678 / 265 / 0
Chuja tam sprawdzają, więc lepiej nie miewaj wypadku. Poza tym ani tramal ani morfina na naltreksonie cię nie zabije, tylko poczujesz się bardzo nieprzyjemnie.

Uważaj z tym chodzeniem po schodach. Gdzie się zaszywałaś? Warszawa, Olsztyn?
jeszcze raz przepraszam za bledy ale kto przezyl ten rozumie.
Ja rozumiem, teraz żałuję tej decyzji, z wszywką czy bez i tak mogłem nie ćpać :-)
Ale czasami nie ma innego wyjścia.

Rzuć okiem do działu Opiaty, jest temat o naltreksonie i oxan napisał o objawach ubocznych jakie mu towarzyszyły przez pierwsze miesiące.
Największy przegryw na forum
  • 924 / 138 / 0
A propos tego Ci pisałam pw bo tam mieliśmy też inne takie, powiedz mi prosze kiedy ja zaczne sama chodzic i nie widziec potrójnie twarzy bo ja oszaleje. Ide do psychiatry w przyszly tyg ale tylko po jakies leki nasenne (chlorprothixen? w benzo się wjebie, a babie wcisne ze bralam kiedys setki,a bralam 15stki ale to lata temu inna tolerka) i najsilniejsze antydepresanty jakie stnieja na tym swiecie, co polecicic=e, myslalam o maklobemidzie? Te wszystkie terazpie Monary sobie do dupy wsadzcie. Gadac z nikim nie chce, no niewazne zreszta.
Juz bym wolala, zebys mi napisal "wez ta bupre co Ci zostala i ten tramal zapij wódą i do grobu".

Serio sorru ze tak pisze, ale jestem takim zywym trupem.

Fuzja - 909
sprawdzone_info pisze:
jeszcze raz przepraszam za bledy ale kto przezyl ten rozumie.
Ja rozumiem, teraz żałuję tej decyzji, z wszywką czy bez i tak mogłem nie ćpać :-)
Wiesz, ja bralam majke to ciagi ostre, detoks, ok, ale znowu majka pare razy to stwierdzilam wezme bupre, i zaczelam na buprze jechac bo i mi sie chcialo wstac rano i obiad ugotowac i isc na spacer, ale ponoc cudownym naltroksen działa cuda to co sie bede pierd.olic [ w miedzy czasie proba dostania sie na program bunandolowy na katarzyny w w krk ale to long story, moze i by mnie wzieli] ale nalktroksen nie dziala cudow, cchyba ze tym cudem ma byc to, ze jeszcze bardziej zyc mi sie nie chce bo mnie dodatkwo fizycznie uposledzono.

Proszę o scalenie.
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 1678 / 265 / 0
Moim zdaniem lepsze benzo na krótką metę niż jakieś chloroprotikseny cuda na kiju. Po 2 tygodniach powinnaś czuć się normalnie...
Największy przegryw na forum
  • 924 / 138 / 0
Benzo? Jakie benzo? 5mg lorafenu to gowno mi daje a zostalo mi 10tabsow, teraz wzielam 10mg relanium, 50 promazyny, dowale te 5mg i chuja bedzie.
Dobranoc, bo chociaz poleze sobie bo ciezko, oj ciezko.
I na CHWILE OBECNA nalktroksenu NIE POLECAM.

scalono - WRB

I chuja było, może 10minut spałam, a pić mi się tak chcialo, ze juz nie wytrzymalam i bujajac sie od scan do sciany doczlapalam do innych ze chce mleko, a te mleko jest w piwnicy [slowa s_i:Uwazaj na sschodach] no zresta wszystko do pixia bylo i tak za tymi schodami wiec nie budzilam na marne.
Dzis mi to chyba gorzej niz wczorajz tego jak mowie, ale najwazniejsze ze do godz.16 idzie zrozumiec co powiem, a potem to idz pan w uj.
tego lorka tez marnowac nie bede chyban ze jutro zadzwonie do jkiegokolwiek psychiatry i sie umowie na czwartek/piatek i moz bedzie ok wtey [tlko jak j tam dotre nie mogac tu przejsc od okoju do pokoju a tam to lvl20]
bo sadze ze te 18mg lora co zostalo niech siedzi bo co go marnwac bede, nie wiem zreszta nic
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
ODPOWIEDZ
Posty: 32 • Strona 2 z 4
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.