Chciałbym abyśmy w tym temacie wypowiedzieli się na temat subiektywnego odczucia w kwestii mocy przyjętych przez nas psychodelików i dysocjantów. Nie robię żadnego top-ileś. Piszcie tutaj o takich, które wg was zasługują na wspomnienie i krótko opiszcie powody
Może ja zacznę:
1. DXM - Dał mi najwięcej wartościowych przemyśleń i zjadłem go też najwięcej. Z tego co miałem okazję próbować to jeszcze albo 2'-OXO-PCM albo 3-MeO-PCP (nie pamiętam który) wydał mi się równie mocnym dysocjantem
2. 2C-E - Najmocniejsze wizuale, nazwałbym go rasowym psychodelikiem wg tego, czego od takich substancji oczekiwałem. Niezapomniany bad trip
3. AMT - Sam nie wiem co o niej napisać.. Chyba by mi pasowało Grubo&Długo, fajowe wizuale.
4. 4-AcO-DMT/4-HO-MET - Za moc, ciekawe wizuale i rozkminy (jeśli się nie przesadziło z dawką lub mixem - bo wtedy była sroga nicość..).
5. Honorowe wzmianki - DOC, benzydamina, pozostałe tryptaminy oraz LSD
2. BOHB - za to, że pozwolił zedrzeć z siebie odzienie zakłamania i pokazał mi kim jestem. Żaden inny sychedelik tego nie zrobił.
3. N2O - za wszystkie światy, które w sobie zawiera.
4. 3-MeO-PCE - za bycie psychdodelicznym dyso i to jakim fajnym łohohoh synestezja itp.
Za chamskie-niechamskie przymuszenie (słabo pasujące słowo lecz bliższego nie znajduję) do zaliczenia questa którego nie byłem zdolny zaliczyć na łysicach, za doprowadzenie do zjednania dualności wszechrzeczy i Bezosobowego
2) salvia, za moc i to o czym przedmówcy, bo lepiej bym nie ujał, prócz ponownych narodzin
3) Psilocybe, za ayahuascowe loty, może na równi z DXM
"Rutyna to rzecz zgubna "
DXM - utrata ego, świadomości i ciała. Pierwsze tripy to mój wzorzec z Sevres, którego chyba nigdy nie osiągnę już żadnym środkiem. Nawet przy tolerancji w dużych dawkach i mixach zapewnia niesamowite wrażenia wizualne i mentalne.
MXE - niestety próbowałem tylko raz, ale to jedyna substancja, którą mógłbym brać w ciągach jak sądzę. Powinni to sprzedawać w aptekach. Idealny dysocjant pod względem mentalnym.
Najmocniejsze dysocjanty - ketamina, Szałwia wieszcza, z delirantów atropina.
Psychodeliki - raczej mam w nich małe doświadczenie, ale homet robił mnie przyzwoicie pod względem psychodeli, chociaż najcudowniejszy w życiu był chyba mój pierwszy trip na grzybach, ach, pierwsze CEVy, a potem spokój, introspekcja, rozmowa ze sobą i OEVy... Za królową psychodelików (zapewne słusznie) uchodzi często DMT, której również zamierzam spróbować.
Psychodeliki:
1. 5-MeO-DMT - Bardzo mocny body high i stymulacja jak na psychodelik, rozwalenie ego, wymiotowanie w moim przypadku, wizualnie bardzo dziwne, te wizuale są bardziej jak uczucie niż coś namacalnego. Strasznie dziwne.
2. 5-HO-DMT - Dużo bardziej wizualne niż 5-MeO-DMT, geometryczne figury podobne do tych z wysokich dawek grzybów.
3. DPT - Baardzo podobne do wysokich dawek grzybów ( 70-100 ), ale indukuje niezbyt przyjemną fazę, szczególnie na początku.
Dysocjanty:
MXE ( Konkretnie działa tylko między 50 mg a 100 mg, minusem mocne mdłości jak dla mnie, ale w większych dawkach człowiek się tym tak mocno nie przejmuje )
DXM nie wymieniam, bo MXE bardziej mi się podobało i uważam, że ma lepszy potencjał do mocnej fazy.
napisz proszę coś więcej o 5-MeO-DMT
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/25746cf8-0178-4e03-95ad-e326d435888c/FB_IMG_1692732716362.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250425%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250425T031203Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=6574f3b2b75b3442dd08c0ef0e0b87bbf0e987d4dccceaacdeae82edb209bb51)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.