Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
  • 757 / 31 / 0
Witam.

Chciałbym abyśmy w tym temacie wypowiedzieli się na temat subiektywnego odczucia w kwestii mocy przyjętych przez nas psychodelików i dysocjantów. Nie robię żadnego top-ileś. Piszcie tutaj o takich, które wg was zasługują na wspomnienie i krótko opiszcie powody

Może ja zacznę:

1. DXM - Dał mi najwięcej wartościowych przemyśleń i zjadłem go też najwięcej. Z tego co miałem okazję próbować to jeszcze albo 2'-OXO-PCM albo 3-MeO-PCP (nie pamiętam który) wydał mi się równie mocnym dysocjantem

2. 2C-E - Najmocniejsze wizuale, nazwałbym go rasowym psychodelikiem wg tego, czego od takich substancji oczekiwałem. Niezapomniany bad trip

3. AMT - Sam nie wiem co o niej napisać.. Chyba by mi pasowało Grubo&Długo, fajowe wizuale.

4. 4-AcO-DMT/4-HO-MET - Za moc, ciekawe wizuale i rozkminy (jeśli się nie przesadziło z dawką lub mixem - bo wtedy była sroga nicość..).

5. Honorowe wzmianki - DOC, benzydamina, pozostałe tryptaminy oraz LSD
Uwaga! Użytkownik blueberry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3142 / 877 / 5
1. Szałwia wieszcza - totalny mózgotrzep, niszczyciel i tworzyciel światów. Gdybym był wierzący to ona byłaby najbliższa bogu. Za gwałt psychiczny i ponowne narodziny.
2. BOHB - za to, że pozwolił zedrzeć z siebie odzienie zakłamania i pokazał mi kim jestem. Żaden inny sychedelik tego nie zrobił.
3. N2O - za wszystkie światy, które w sobie zawiera.
4. 3-MeO-PCE - za bycie psychdodelicznym dyso i to jakim fajnym łohohoh synestezja itp.
Poor kids are just as bright and talented as white kids.
  • 604 / 115 / 0
1. 5-MeO-DMT i zaraz za nim DMT
2. Szałwia wieszcza
ta dwójka jest niepodważalna wg mnie

Później raczej grzyby i LSD (i wszystkie "podobne" tryptaminy i lizergamidy). Podobno ketamina i MXE są też bardzo silne, chociaż tych dwóch ostatnich nie próbowałem.
  • 311 / 53 / 0
1) amanita
Za chamskie-niechamskie przymuszenie (słabo pasujące słowo lecz bliższego nie znajduję) do zaliczenia questa którego nie byłem zdolny zaliczyć na łysicach, za doprowadzenie do zjednania dualności wszechrzeczy i Bezosobowego

2) salvia, za moc i to o czym przedmówcy, bo lepiej bym nie ujał, prócz ponownych narodzin

3) Psilocybe, za ayahuascowe loty, może na równi z DXM
Uwaga! Użytkownik syntheticFlesh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3529 / 576 / 1
1. Szałwia
2. Grzyby
3. DXM
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 2104 / 465 / 37
LSD - ogromny wizualny rozpierdol połączony z pięknym headspacem, na moc wpływa długi czas działania, zwłaszcza w dawkach od 300 mcg w górę.

DXM - utrata ego, świadomości i ciała. Pierwsze tripy to mój wzorzec z Sevres, którego chyba nigdy nie osiągnę już żadnym środkiem. Nawet przy tolerancji w dużych dawkach i mixach zapewnia niesamowite wrażenia wizualne i mentalne.

MXE - niestety próbowałem tylko raz, ale to jedyna substancja, którą mógłbym brać w ciągach jak sądzę. Powinni to sprzedawać w aptekach. Idealny dysocjant pod względem mentalnym.
Lubisz koks?
  • 407 / 40 / 0
Mam male doswiadczenie z psychodelikami ale zdecydowanie najmocniensze dyso jakiego probowalem do tej pory to amanita a ulubiony deks.
  • 2429 / 579 / 155
Z doświadczenia:
Najmocniejsze dysocjanty - ketamina, Szałwia wieszcza, z delirantów atropina.
Psychodeliki - raczej mam w nich małe doświadczenie, ale homet robił mnie przyzwoicie pod względem psychodeli, chociaż najcudowniejszy w życiu był chyba mój pierwszy trip na grzybach, ach, pierwsze CEVy, a potem spokój, introspekcja, rozmowa ze sobą i OEVy... Za królową psychodelików (zapewne słusznie) uchodzi często DMT, której również zamierzam spróbować.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 684 / 154 / 1
Z tych co próbowałem:

Psychodeliki:
1. 5-MeO-DMT - Bardzo mocny body high i stymulacja jak na psychodelik, rozwalenie ego, wymiotowanie w moim przypadku, wizualnie bardzo dziwne, te wizuale są bardziej jak uczucie niż coś namacalnego. Strasznie dziwne.
2. 5-HO-DMT - Dużo bardziej wizualne niż 5-MeO-DMT, geometryczne figury podobne do tych z wysokich dawek grzybów.
3. DPT - Baardzo podobne do wysokich dawek grzybów ( 70-100 ), ale indukuje niezbyt przyjemną fazę, szczególnie na początku.
Dysocjanty:
MXE ( Konkretnie działa tylko między 50 mg a 100 mg, minusem mocne mdłości jak dla mnie, ale w większych dawkach człowiek się tym tak mocno nie przejmuje )

DXM nie wymieniam, bo MXE bardziej mi się podobało i uważam, że ma lepszy potencjał do mocnej fazy.
  • 2193 / 365 / 0
Up,
napisz proszę coś więcej o 5-MeO-DMT
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 1 z 4
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana

Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.