Witam Nagniota, chociaż Cię nie znam, a poznać chciałbym :) Ten trip internetowy tylko dla zamkniętej elity?

Hej Nagniot !

Fajnie, ze zawitales ponownie. Polecam Ci Metoksetamine - dobrze wspolgra z normalnym zyciem. Pamietam jak sie ostatnim razem widzielismy to zarzekales sie, ze DXM juz nie chwycisz - co btw. bardzo mnie zmartwilo bo wedlug mnie ludzie, ktorzy nie znaja potencjalu jegoz, sa po prostu biedni mentalnie ...

Serio mowie z za MXE - swietna rzecz, bardzo oczyszczajaca i jak do tej pory, po tych kilkudziesieciu razach, nie mialem krzywiznowatej jazdy, takze pomysl nad tym ...

Pozdrawiam

Hej Nagiot! Tęskniłem!
Tak właściwie to zastanawia mnie, czemu ty co jakiś czas zakładasz posty że wróciłeś po kilku latach, a w rzeczywistości mija ledwie rok? Zagina się tą czasoprzestrzeń mistrzu?:D
Anyway, miło cię widzieć, póki stara elita działu DXM żyje, to świat nie umrze!

Nooo, to teraz mamy duchowego przewodnika i można zakładać Kociół Legendarnego Nagniota
Jak mija życie, Nagniot? Rodzina ok już? Jak zdrówko?

"Po krótce streszcze co wykombinowałem przez te kilkanaście miesięcy. Otóż rozmieniłem idealne dawkowanie aco by żyć szczęśliwie i nie wyjebać do psychiatryka ani nie być wariatem dla innych. Tyle lat testów na sobie i w końcu wiem.
By być szczęśliwy mieć filmy pod powiekami, a wódz normalnie funkcjonować musicie moi drodzy łykać tabletkę co jedna niewymuszone kaszlnięcie. Wasz organizm wam sam podpowie ile musicie białych kuleczek połknąć.
Może to śmieszne ale ja spróbowałem i... tttjjjaaa zobaczycie sami jak mi uwierzycie.
To dopiero początek z moich rozmyślań paka mordy."
Opisz odkładniej ten sposób, bo nie mogę zczaić, a ciekawe. No i gdzie następne rozmyślania? :P
Czekam z niecierpliwością, pozdro!

Nagniot fajnie że wróciłeś, tylko mam jedno pytanie - dlaczego nie potrafisz żyć na trzeźwo, dlaczego musisz co chwilę łykać tabletkę, dlaczego chcesz mieć cevy pod powiekami??? Przecież dex to ma być odskocznia a nie całe życie, dla mnie mylisz pojęcia i stajesz się takim opiatowcem uzależnionym od dexa, co jest dla mnie nie do pojęcia.

Nagniot wątek założył, ludzie piszą, czas mija a jego nie ma. Słaby coś ten "kontratak". :)

Witaj Nagniot :) Miło, że wróciłeś. Życzę samych głębokich podróży, bez żadnych zjazdów na bazę.

Internetowy trip to świetny pomysł. Kiedyś zorganizowałam taki na skype'e, były chyba 4 czy 5 osób... Można to powtórzyć.

Nagniot be beck i Bek be beck, tyle, że w zmienionej formie, jako grass2(szkoda, że nie mogę nicka zmienić). Wraca się jednak do tematu nawet po kilku latach. Tolerancja wraca do normy po dłuższym czasie albo kiedy się bierze często. Ja zawsze bełkczę i po dwóch piwach i po kosmicznych dawkach. No ale nagniot nadawaj, kontratakuj ;).

Powitać kultowego już użytkownika forum hyperreal ;)

Jakie informacje chciałbyś nam przekazać?