Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
MST vs V
Team MST forever
1
13%
Mundipharma sucks, team Vendal
4
50%
Jem Sevredole
0
Wolę ampułki
3
38%

Liczba głosów: 8

ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
  • 218 / 68 / 0
Vendal retard - mp.pl

ChPL

TL;DR
Tabletki o (jak sama nazwa wskazuje) przedłużonym uwalnianiu - Vendal Retard
Dawki: 10, 30, 60, 100, 200mg (wszystkie po 30tab/opakowanie) chlorowodorku morfiny (nie siarczanu!) co wg. powyższego źródła 100mg MajkiHCl = 76mg morfiny, a 200mg = 152mg. Dla porównania kochane MST - 200mg = ~150mg. Niewielka różnica.
1 op. 200mg/30tab kosztuje ok. 111PLN
Tyle.

Yay or nay?

Osobiście odchodzę od produktów mundipharmy, jakoś mi nie leżą, a oxy wręcz śmierdzą. Po zaznajomieniu (długim) z Oxydolorem poznałam inny produkt G. L. Pharmy - właśnie Vendala. Jak na mnie trzyma poziom. Otoczka schodzi gładko (jak w dolorkach, dolor pany jak lew krul dżungli), nieźle się kruszy (chociaż tabletki twardawe, ale do poradzenia sobie) i łatwo przerabia do i.v. A roztwór wychodzi krystalicznie czysty (!). Podanie p.o. również przyjemne, jak to majka. Po skruszeniu proch łatwiej (mi osobiście) przetasować z chitosanem do i.n.

Chciałam dać odnośnik do postu dexa o zaletach i wadach HCL vs Siarczan, ale nie mogłam się dokopać, eh.
lol [*]
  • 74 / 3 / 0
Nie wiem czy trzeba to po raz enty wyjaśniać dlaczego Chlorowodorki są lepsze od Siarczanów, i tak wiem o jaki post chodziło.
Generalnie ostatnio też wole Vendal od MST bo przepięknie się go komponuje do IV.
Musiałbym się zagłębić jeszcze w ulotce co dokładnie jest wypełniaczem oraz jak reaguje na ciepło, bo "nie chce powiedzieć że za dzieciaka" ale fakt, odkąd pamiętam robiłem morfine na ciepło.
Każdy roztwór dodatkowo był studzony aby pozbyć się możliwie jak najwięcej ilości wosku z MST.
W przypadku Vendali, wydaje mi się że podgrzewanie roztworu chyba nie ma sensu bo tabletka strukturą przypomina bardziej sevredol (nie licząc otoczki która najprawdopodobniej odpowiada za retard)
To wszystko spekulacje gdyż nie widziałem ulotki.
Oczywiście zaznaczyłem Vendal, i poza tym że można na nim łyżeczki łamać (tabletki są trochę bardziej jak twardawe, na początku będziecie je gonić po całym pokoju jak są choć trochę wilgotne po zdjęciu otoczki - ale fakt jak najbardziej do poradzenia jak się ich już trochę ugniecie) to potwierdzam, roztwór krystaliczny, nie żaden olej jak w MST z którym filtracja to proces, a nie kilka sekund jak przy V.
I podoba mi się to że masa tabletkowa praktycznie cała zostaje.
Jest tańszy, jak przedmówca określił 111ziko za 200x30 więc wychodzi 222 za dwa więc taniej jak MST 200
Vendal w mniejszych wersjach czyli w 100 albo mniej dalej wygląda taniej ale już nie tak spektakularnie, ot kilka złotych. Z tego co pamiętam za 100x30 dawałem ponad 70zł więc za dwa wychodzi cena zbliżona do MST
Jedyne co mnie nurtuje to ten smak podczas podania, taki lekko plastikowy.
Coś jak przy konwersji plastra z buprenorfiną (Transtec) do i.v - tam też był taki posmak przy podaniu.

Scalono post. - {krzychv}

Proszę @Moderator o scalenie postów gdyż nie mogę już edytować.
Udało mi sie pozyskać paczkę, a co za tym idzie ulotkę której nie miałem pisząc powyższe.
Więc małe sprostowanie.
Głównie chodziło mi o zawartość tabletki, a więc:
-laktoza jednowodna - Charakteryzująca się działaniem przeczyszczającym oraz zakwaszającym stolec
-poliakrylanu dyspersja 30% - sód 30% dyspersji w toulenie, odsyłam do artykułu https://archiwum.urpl.gov.pl/sites/defa ... mera_2.pdf
-kwas metakrylowy i etylu akrylanu kopolimer (1:1) - Kopolimer kwasu metakrylowego i akrylanu etylu, jednak nie rozpuszczalny w wodzie więc ok.
-amoniowego metakrylanu kopolimer (typ B) - Metakrylan metylu, stosowany jako środek powlekający, który kontroluje uwalnianie substancji czynnej i do formowania tabletki, jego rozpuszczalność w wodzie to 15,6g/kg
-hypromeloza - półsyntetyczny, obojętny i lepkosprężysty polimer, nie rozpuszczalny w gorącej wodzie
-magnezu sterylian - kwas stearylowy stosowany do formowania tabletki, nie rozpuszczalny w wodzie
I otoczka
-makrogol 6000 - to jest ciekawe, gdyż to substancja stosowana w leczeniu przewlekłych lub sporadycznych zaparć - miło ze strony GL że dbają o spowolnioną perystaltyka jelit po morfinie... oczywiście pół żartem - to tylko element otoczki, rozpuszczalny w wodzie
-talk - tłumaczyć nie trzeba, nie rozpuszcza sie w wodzie
-hypromeloza - półsyntetyczny, obojętny i lepkosprężysty polimer, nie rozpuszcza się w gorącej wodzie
-poliakrylanu dyspersja 30% - sód 30% dyspersji w toulenie, ponownie odsyłam do artykułu: https://archiwum.urpl.gov.pl/sites/defa ... mera_2.pdf
-czerwień koszenilowa (E 124) - barwnik którego się pozbywamy więc bez znaczenia
-żółcień pomarańczowa (E 100) - barwnik którego się pozbywamy więc bez znaczenia

Więc generalnie to głównie zostaje: talk oraz kwas metakrylowy i etylu akrylanu kopolimer (1:1), amoniowego metakrylanu kopolimer (typ B) (częściowo rozpuszczalny) i magnezu sterylnian i hypromeloza - jeśli woda będzie gorąca.
Reszta jest rozpuszczalna w wodzie, jednak z tych co wiem nie są niczym co może zaszkodzić bardziej niż wosk z MST, takie jak laktoza (która jest cukrem) czy makrogol 6000 z otoczki który jest również lekiem na przeczyszczenie :)

Ok pisałem to 1,5h więc to wszystko co chciałem sprostować. Venal dalej korzystniejszy i zdrowszy w konwersjach do IV
  • 218 / 68 / 0
Dla potomnych i samej siebie.
Kochany pamiętniczku:
No i kolejna paczka Vandala za mną. Tym razem i.m. tylko z samym rozpuszczeniem w wodzie i filtrowaniem - bez ponownego wysalania (nie polecam! ładujecie wtedy zapewne kupę masy tabketkowej! Stay safe!).

Tabletki twarde jak zawsze. I śmierdzą waniajet jak mst czy stare oxycontiny (tj. zalatują lekko plastikiem, a nie że jebią mocno jak te nowe O.C.). Rozpuszczone w gorącej wodzie ewidentnie więcej rozpuszcza się (well, duh). Roztwór klarowny już po pierwszym filtrowaniu. Nic nie pływa, nic nie zatyka igieł (używałam 0.45 i 0.5). Na zimno robiło jakoś słabiej, ale nadal było odczuwalne. Co do filtrowania to testowałam kilka sposobów. Niestety patent starego dziada z patyczkami do uszu nie bardzo działa w 2024/25 roku, bo wszędzie są te cholerne papierowe patyczki, chyba że takowe (plastikowe puste w środku) z internetu zamówione będą. Kulka z waty i zaciąganie pompką - działa jak zawsze. Potem waciki konsumowane są drogą per os (nie wymaczam ich na skręta %-D). Dla sprawdzenia testowałam też filtrowanie pod ciśnieniem a’la metkat - zmoczona chusteczka u ujścia pompki i dociskanie tłoczka - wynik taki sam. Dodatkowo można zalać pompkę ponownie wodą, wytrzepać i zrobić przepłuczkę. Minusy - potrzebna dodatkowa pompka + sporo materiału zostaje na filtrze. Kolejno: filtrowanie a’la antidol: zmoczona chusteczka nad w miarę sterylnym naczynkiem (wyparzona i przemyta spirytem salicylowym szklanka) - efekt taki sam, tj. klarowny roztwór. Łatwiej zebrać z góry to co zostało z tabletki na przepłuczkę lub po prostu zwinąć i bombka gotowa. Bo kto nie je (lub nie wali od zakrystii %-D) pozostałej masy tabletkowej ten faja. „Filtr” to jeden listek papieru toaletowego trójwarstwowego (ważne żeby użyć bezzapachowego!) lub filtr do kawy, ale tutaj papir użyty został bom sknera. Minusy - tak jak przy antku - ryzykujemy przerwanie „filtra” (chociaż samej tabletki tu mniej), filtr pomimo że namoczony to i tak „rozlewa” nadmiar pod siebie więc trzeba go dopasować do kształtu naczynia i zabezpieczyć np. recepturką (jak kinderćpuny niewprawieni przy antku) lub pogodzić się ze stratami - nawet jak podłozymy kawałek papieru to nie wyciśniemy go w tym przypadku ponieważ HIGIENA, więc zostaje oral. Lub zakrystia. Ale to kilka-kilkanaście kropel.
Filtrujemy jak kto lubi.
Co do i.m. - brak „szpilkowatego” wejścia czy wyrzutu histaminy. W sumie brak jakiegokolwiek wejścia - jak np. po oxach i.v. Działanie zaczyna się po 10-15min, trwa zaskakująco długo - bo aż kilka godzin (jakoś koło 5-6! Tyle co oxy per klamka!). Po 6h już wiadomo co się dzieje. Po 12 czuć już pierwsze macki skręta.

Pukane w mięsień dupalowy i te duże udowe. Kilka nie wyszło i weszły s.c. A raz przypadkowo wkułam się do jakiejś żyły na udzie.

PAMIĘTAJCIE ŻE PODAWANIE PRZEROBIONYCH TABLETEK I.M./S.C. W TAKI SPOSÓB - BEZ POPRAWNEJ EKSTRAKCJI I POZBYCIA SIĘ SYFU Z ROZTWORU - JEST NIEBEZPIECZNE!

No i teraz klu posta - po co ja to piszem:
Przypomniałam sobie przerabianie. Generalnie dla mnie Vendale nadal na plus i Vendal>MST. Przebiajają je jedynie ampułeczki. Zero gluta. Zero pieprzenia się z otoczką. Ciut twarde do rozbicia, ale udawało mi się zapalniczką zippo. Kartą nyny - dopiero przy konwersji do jebanego pyłu. Dostępność - na miejscu w wojewódzkim w kilku aptekach. Na moim wypizdowie - w powiatowym - tylko na zamówienie.
Spoiler:


Pozdrawiam serdecznie misiaki w nowym roku. Stay safe & choose Vendal!

teleport na prośbę Autorki /Mx
lol [*]
  • 11 / 2 / 0
W sumie, to po miesiącu stosowania z konieczności MST, bo Vendal „był zbyt smaczny,” mam porównanie. Te tabletki przerabiają się jak marzenie! Wystarczy jedynie lekko podgrzać, żeby zwiększyła się rozpuszczalność HCl-u i nie zostawiają takiego glutowatego, woskowego korzucha. Co prawda wypełniacze przechodzą do roztworu, ale nie są takie szkodliwe, jak MST. Waliłam przez miesiąc każde dzień za dniem, no i muszę powiedzieć, że odświeżając zdolność na Vendalu, gdzie robiłam znacznie, ale to znacznie więcej błędów, typu puściłam S.C. lub I.M., nie wyłapałam żadnego ropnia — co, niestety, w przypadku MST zdarzyło się dwukrotnie, nawet pomimo dużo, myślę, lepszego reżymu sanitarnego z mojej strony. Vendal też strasznie dużo wybacza i nie dostaję po nim takiego wyrzutu histaminy, zaskakująco
Wybrałabym zawsze Vendal nad MST, ale wiadomo, gdy Vendalu nie ma, to i Sevredol dobry
  • 4 / / 0
No dobra, ale po co się tyle pierdolić z całym procesem? Jakby, mam na myśli czy nie ma jakiegoś łatwiejszego sposobu żeby się naciukać podobnie? Gotujesz/filtrujesz/odcedzasz... szczerze sama nie miałabym tyle cierpliwości tylko od razu sięgnęła po mocniejszy towar 👾

Natomiast moje pytanie brzmi, po takim procesie (i powiedzmy że prefereuję żyły na szyji) to ile czasu to kopie nim znowu trza się bawić w kucharza?
03 stycznia 2025ErenKruger pisze:
Dla potomnych i samej siebie.
Kochany pamiętniczku:
No i kolejna paczka Vandala za mną. Tym razem i.m. tylko z samym rozpuszczeniem w wodzie i filtrowaniem - bez ponownego wysalania (nie polecam! ładujecie wtedy zapewne kupę masy tabketkowej! Stay safe!).
[...]
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.