po ilu dniach zwiekszyliscie dawke leku ?
z ilu mg do ilu mg i czy gdy zwiekszaliscie to dlatego ze nei czuliscie wogole poprawy czy tak jak w moim przypadku ze czuc niedosyt ?

Jak lek dziala na pewnosc siebie to zmniejsza lęk. Jestes pewny ze nic ci sie nie stanie dzieki temu lęk znika.

Teraz poczulem sie pewny siebie mam nadzieje ze to bedzie rosnac z dnia na dzien :D

JAK ZACZYNALISCIE SIE LECZYC TO JAK ZWIEKSZALISCIE DAWKE OD ILU ZACZYNALISCIE W JAKIM ODSTEPIE CZASU BO BIORE 150 mg 3 dzien dzisaj bedzie i teraz tak w ulotce jest napisane:
(w 1. tyg. leczenia nie zaleca się zwiększania dawki - w tym okresie zwiększa się stopniowo dostępność biologiczna leku) czyli jest napisane ze w pierwszym tygodniu leczenia nie nalezy bo prawdopodobnie organizm zapoznaje sie z nowa substancja i potrzeba na to czasu a pozniej pisze że: Leczenie rozpoczyna się od dawki 300 mg/d, zwiększając ją stopniowo do 600 mg w 4. dniu podawania leku. Pisze do tych co na nich lek zadzialal. a i jeszcze jedno jak zwieksze dawke to w innej porze dni czy podwoic dawke ? Prosze o pomoc bo mi ciezko w depresji cokolwiek zrozumiec ???
Doszedlem do wniosku ze dzisaj 3 dzine pojade na 150 mg dawce jutro z rana dorzuce kolejne 150 mg co razem daje 300 mg na dobe podzielona na 2 dawki. Dodam ze czuje sie jak Pan i Wladca.

Czujesz się dobrze, czyli lek działa, nie kombinuj.
Gdzieś w tym temacie opisałem jak to brałem i zwiększałem, możesz sobie poszukać.
Miałem brać 600mg w jednej dawce.

Początek 150mg rano i 150mg po południu. Jak efekty po czasie przestały być widoczne to 150mg rano i 300mg po południu. Lekarz zalecał 300mg + 300mg, ale na 450mg poprzestałem. Potem to odstawiłem całkiem. Piłem do tego kawę i yerbę to czułem, że serce dostaje po dupie. Za to efekt działania yerby był lepszy, podkręcony trochę.

ok z rana 150 mg w poludnie 150 mg i mi wystarczy czuje sie lepiej taki nakrecony pewnie zmienilo sie w MAO-B i to wszystko po 4 dniach jestem zdziwiony szybkoscia bardzo. Z skutkow ubocznych to sennosc lekka i suchosc jamy ustnej. A Ty czemu to odstawiles ?

Nie było to jednak tym czego szukałem. Do tego nie mogłem tego pogodzić ze swoim alkoholizmem. Piwko, dwa jeszcze dało radę wypić i było dobrze. Ale jak więcej, albo kila dni to robiło masakre. Problemy z zaśnięciem i jakieś dziwne paranoje, budzenie się w nocy, bycie jeszcze bardziej przygnębionym. Ale to już moja wina nie leku. Teraz staram się wszystko odstawić, zjeść kwasa, albo grzyby bo te substancje też mają potencjał antydepresyjny i nie trzeba ich jeść codziennie.

Witam z rana zaspalem i pominolem dawke 150 mg :( cos sie stanie, mam nadzieje ze nic bo sie wkurwie na siebie ???

Raczej nic nie powinno być.