Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 4 z 5
  • 9299 / 1808 / 2
08 grudnia 2017zakriahh pisze:
[mention]Limitbreaker[/mention] Bardzo odważne stwierdzenie, że dragi nie mają nic z tym wspólnego. Tym bardziej to ciekawe, że opinia twojego przedmówcy jest rozbieżna z twoją, i osobiście wedle moich odczuć to [mention]Blu[/mention] jest znacznie bliżej prawdy.

A gdyby powiedziec, ze dragi poteguja doznania i te druga osobe poznajemy z inpoj strony?
Pula doznan wzrasta z dawka narkotyku/leku.

Jakkolwiek by nie bylo problem jest dosc spory. Kazdy kto doswiadczyl seksu po rc/dragach wie, ze jedna czy dwie proby to nie problem.
Dopiero notoryczne naduzywanie.

Co do znudzenia...
Przerabialem to 2 lata temu.
Tylko tam sytuacja byla inna. Laska starsza o 2 lata z bogatym bagazem doswiadczen (dziecko/rozwod/ 2 z 3 partnerow ją zdradzalo itd).
Po ok pol roku sielanki zaczely sie awantury.
O nic.

zwiazek w sumie udalo sie ciagnac ok 1,5roku. Wycieczki, jakies swoistego rodzaju "wyzwania" po tym okresie wyczerpaly sie.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 4 / / 0
wiesz co ja mam ten sam problm, jak poznalam mojego faceta byl na koksie ( wtedy o tym nie wiedzialam ) i wtedy uprawialismy sex i bylo super. powtarzal ze jestem super i musimy robic to duzo i cesti itp W momencie gdy zrobilo sie powaznie i zamieszkalismy zauwazylam ze zachowuje sie dziwnie ( normalnie, trzn sprzata , ogarnia DOM, psa, remont itp z duza ochota), zastapil sobie koke alkoholem i popijalismy wino. Nigdzi enie znikal, spalismy codziennie razem wtuleni ale stronil od sexu , rano odwracal sie plecali, chocilaz nad ranem nie czulam u niego wzwodu, wieczorami zachowywal sie jak kobieta, udawal ze zmeczony i chce isc spac. przez 3 misiace nigdy nigdzie nie znikl, cale weekedy rzem, co noc przytuleni ale nawet nie probowal mnie calowac...pewnie zeby nie doszlo do zblizenia. Zadazyl mu se epizod gdzie przyjechal raz nacpany i pamietam ze nie potrafil usnac, wtedy sie z amnie zabral ale na doslownie 3 minuty . Po tym czasie ostatnio wpadl w ciag kokainowy, kiedy poszlam na urodziny kumpeli. Nie potrafil jakos tego wytrzymac 9 1 wyjscie bez niego) i poechal po koks, Caly DOM wysprzatal w ten wieczor, tu przywiercil tam pozmienial widzialam ze go nosilo, nie spal 2 dni, widzialam ze zagadje dotykiem wnocy ale nie chcialam z nim tego robic bo zauwazylam jakby stawal mu tylko po koksie . Probowalam rozmawialc o tym z nim , nic nie daja rozmowy, totalna blokada.
  • 5006 / 853 / 0
Facet kura domowa . Tego nie było. Facio nma problem że potrafi sie bzykac tylko po narkotykach. Podłoże tego może być np. takie że był nieśmiały i po narkotykach dopiero zabiera się za te sprawy. Jezeli tak, to jeszcze da sie uratować. Od razu powiem Ci, ze ciezko sie zmienia takiego faceta. To juz nie sprawa jedynie charakteru tego Pana. Prawdopodobnie jestes skazana na pudrowanie noska ( tak sie konczyly story w podobnym charakterze na tym forum) z nim i dzikie wojaze albo musisz odejsc ( bedzie błagal na kolanach, grozil samobojem itepe , musisz byc nieugieta ... ale juz widac ze masz za dobre serduszko ) . Jak sie nacpa koksem to bez urazy, ale i w dziure w płocie by ładował. Moze jesteś mało atrakcyjna fizycznie ? Pewnie tak, bo już dawno byś miała alternatywę.
Na pewno jesteś wspoluzalezniona, wiec wale prosto z mostu jak to widzę.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 542 / 37 / 0
^ jakby mu się nie podobała pod względem fizycznym to by chyba sie nie wiazał z nią i nie mieszkał razem.
  • 413 / 5 / 0
Ja pitole, nawet jak mu nie staje to by sję postarął i cipkę wylizał dla tej kobiety żeby była zadowolona. Przepraszam że tak napisałem.

halo! Temat schodzi na coraz gorsze tory! Trzymajmy poziom.- stteetart
  • 4 / / 0
Wiecie co u nas jest tak. Facet miał problemy w życiu rodzice się znęcał nad nim. Potem założył działalność i zarabiał ogromne poeniadze. Walił podobno koks pół roku mieszał z mefą itd itp jeździł najdroższym samochodami wynajmować mieszkanie w drogiej dzielnicy .Niestety splaltowal i musiał zrezygnować z tego Do takiego stopnia że przeniósł się do kamienicy. Zrobiło mi się to żal . Ale.....jak sie odkul teraz jak mieszkamy to co tydzien kladzie mi na stole 500zl . Wiec po co to robi? Dlaczego spedza ze mna kazdy weekend?Przeciez moglby zaliczyc cos na bkku wyskoczyc niby z kolegami....ale tego nie robi. Co weekend jeździmy w różne miejsca. Sytuacja się zmieniła bo po 2miesiącach odstawienia drugie dalej pozycja z jego strony. Coś już 6 dni z rzedu. Zrobił się agresywny i straszy że się wyprowadzi kiedy powiedziałam mu że jak nie skończy z tymi flagami to ja się wpiszę z tego układu. Widziałam już jego akcje jedna kiedy na początku straszył mnie podobnie i teraz jak przypomnę sobie te zachowania to to są dokładnie takie same teraz. Zrobił się taki bezwzględny za dnia. Wieczorem wypije 3 piwa żeby usnąć przytula się nadal i całuje tak wiecie bez sliny w plecy ramię ale trzyma dystans. 10 gramów koło poszło mi na pewno w te kilka dni. Wyciąga krew z nosa paleczkamk i pociaga. Oczywiście schudła....... to jest okropne ci nałóg robi z czlowoekiem. Ja na brak zainteresowania nie narzekam i pogonilam wielu lizaków. On i rzekł mnie swoim zachowaniem stanowczy rozrywkowym. Spędziliśmy dzień w dzień razem. Ma dużego i to mnie dziwi że z takim narzędziem może mnie prpblem. Nie mam wytłumaczenia
  • 9299 / 1808 / 2
Nie chce zle wrozyc, ale znasz takie slowo- przywiazanie?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 4 / / 0
Wiecie co jest jeszcze najlepsze? Wcale nie jest kura domowa ma ogromną swobodę nie sprawdzam co nie pytam gdzie był co robil. Działa teraz znowu w branży i dolina interesy z kumplami. Ale wraca o 17. Gdyby chciał to mógłby mieć inna laske. Wiem z kim się spotykał i to były ładne dziewczyny. Ja jestem wysportowana i ładna ale normalna mam ambicje jestem wykształconą . Czas spędzamy super dziennie wieczorem kabarety gotowanie jaja jak berety nadajemy na tych samych falach ale Nigdy żaden poprzedni partner nie miał takiej reakcji. Mój poprzedni z długiego kilkuletniej związku wręcz przesadzaj z razem a i tak został przyłapany po latach na zdradzie więc to o niczym nie świadczy. Myślę że napływ gotówki co trochę podkręcić i nie wytrzymal..... Ale teraz zachowuje się tak że przestał żartować jest sfokusowany na interesach a ja mam blokadę żeby go zagadać na orzeszki bo prosić o sex nie mam zamiaru. Kiedyś zagadywalam że skoro on bierze to ja kupuje wibrator i to co denerwowalo. Przypomniałam sobie jeszcze sytuację że podpalalam fajki i to mu się nie podobało. Walczyłam żeby rzucić i udało się bo powiedział jasno że tego nie toleruje j będziemy się całować jak mi mówiąc kolokwialnie przestanie śmierdzi z buzi. Przylapal mnie nawet na fajne i wyczuł każdego wylonego papierosa choćbym zjadła tonę gum do zucia.....z czasem i to nie pomogło.
  • 1628 / 195 / 0
08 grudnia 2017przepioreczka pisze:
To może wypowiem się jak to wygląda z perspektywy kobiety.
Od 4 lat jestem z partnerem a od 3 mieszkamy razem. Jak się poznaliśmy jedyną używką był dla mnie alkohol (pomijając jednorazowe imprezy z pigułami z czasów młodzieńczych). On mnie poczęstował amfą, mefedronem. Później ja wynalazłam gieba, on oczywiście żyć nie może bez mj i tak zaczęły się weekendowe "orgie".

A teraz ... hmm.
Jak na trzeźwo zaczynamy coś robić to jest tak inaczej, nie ma tego czegoś. Czasem po prostu nawet nam się nie chce.
To nie chodzi o to, że już się sobą znudziliśmy czy coś, bo nie wyobrażam sobie być z kimś innym i wiem, że u niego jest to samo.
Seks po używkach jest spontaniczny, bardziej zwierzęcy, robisz to co na trzeźwo niekoniecznie :) Mi osobiście tego brakuje i dlatego na zwykły nie mam ochoty.

Chujowe to jest mega ale cóż.
O to to to. Ten post.

Miałem tak samo. Najgorzej to zacząć uprawiać seks pod wpływem. Potem taka forma jest coraz częstsza, i częstsza, aż w pewnym momencie wyciera się tak jak wycierają się narkotyki. Każdy drag walony często przestaje po jakimś czasie spełniać oczekiwania. Jeżeli dochodzi do zbliżeń pod wpływem to po pewnym czasie taki seks przestaje wystarczać tak samo.

Pomyślcie o tym jak o długotrwałym jaraniu. Po pewnym czasie wbita 0.5g jest tylko dla samego ujebania a wbitym jednym korkiem 0.1g gardzimy. Po pewnym czasie seks pod wpływem jest jak to 0.4g, a trzeźwy seks to te 0.1g.

Chodzi o to, że KAŻDA czynność pod wpływem prędzej czy później taka się staje. Pomaga rzucenie ćpania. %-D Testowane, działa. :old:
  • 4 / / 0
No wlasnie ciekawi mnie czy Wy faceci ze swojego doświadczenia jeżeli mieliście dostęp do różnych dragow również sterydow zalatwiliscie się tak żeby mieć problemy z potencja? Facet przystojny inteligentny ale jak wali koks to po całości i na grubo. Czy bedac tak wypranym dragami mozecie stracić zainteresoowanie sexem lub dochodzicie doslownie na 1 stosunek???? Wiem ze tym charakteryzują się egoisci ale jest możliwy całkowity brak zainteresowania sexem w takim wypadku ???? Tu dochodzi kwestia tego on nie przyzna się nigdy bo jak powiedziałam nie ma kompleksów. Jest typowym samcem alfa......
ODPOWIEDZ
Posty: 45 • Strona 4 z 5
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.