08 grudnia 2017zakriahh pisze: [mention]Limitbreaker[/mention] Bardzo odważne stwierdzenie, że dragi nie mają nic z tym wspólnego. Tym bardziej to ciekawe, że opinia twojego przedmówcy jest rozbieżna z twoją, i osobiście wedle moich odczuć to [mention]Blu[/mention] jest znacznie bliżej prawdy.
A gdyby powiedziec, ze dragi poteguja doznania i te druga osobe poznajemy z inpoj strony?
Pula doznan wzrasta z dawka narkotyku/leku.
Jakkolwiek by nie bylo problem jest dosc spory. Kazdy kto doswiadczyl seksu po rc/dragach wie, ze jedna czy dwie proby to nie problem.
Dopiero notoryczne naduzywanie.
Co do znudzenia...
Przerabialem to 2 lata temu.
Tylko tam sytuacja byla inna. Laska starsza o 2 lata z bogatym bagazem doswiadczen (dziecko/rozwod/ 2 z 3 partnerow ją zdradzalo itd).
Po ok pol roku sielanki zaczely sie awantury.
O nic.
zwiazek w sumie udalo sie ciagnac ok 1,5roku. Wycieczki, jakies swoistego rodzaju "wyzwania" po tym okresie wyczerpaly sie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Na pewno jesteś wspoluzalezniona, wiec wale prosto z mostu jak to widzę.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
halo! Temat schodzi na coraz gorsze tory! Trzymajmy poziom.- stteetart
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
08 grudnia 2017przepioreczka pisze: To może wypowiem się jak to wygląda z perspektywy kobiety.
Od 4 lat jestem z partnerem a od 3 mieszkamy razem. Jak się poznaliśmy jedyną używką był dla mnie alkohol (pomijając jednorazowe imprezy z pigułami z czasów młodzieńczych). On mnie poczęstował amfą, mefedronem. Później ja wynalazłam gieba, on oczywiście żyć nie może bez mj i tak zaczęły się weekendowe "orgie".
A teraz ... hmm.
Jak na trzeźwo zaczynamy coś robić to jest tak inaczej, nie ma tego czegoś. Czasem po prostu nawet nam się nie chce.
To nie chodzi o to, że już się sobą znudziliśmy czy coś, bo nie wyobrażam sobie być z kimś innym i wiem, że u niego jest to samo.
Seks po używkach jest spontaniczny, bardziej zwierzęcy, robisz to co na trzeźwo niekoniecznie :) Mi osobiście tego brakuje i dlatego na zwykły nie mam ochoty.
Chujowe to jest mega ale cóż.
Miałem tak samo. Najgorzej to zacząć uprawiać seks pod wpływem. Potem taka forma jest coraz częstsza, i częstsza, aż w pewnym momencie wyciera się tak jak wycierają się narkotyki. Każdy drag walony często przestaje po jakimś czasie spełniać oczekiwania. Jeżeli dochodzi do zbliżeń pod wpływem to po pewnym czasie taki seks przestaje wystarczać tak samo.
Pomyślcie o tym jak o długotrwałym jaraniu. Po pewnym czasie wbita 0.5g jest tylko dla samego ujebania a wbitym jednym korkiem 0.1g gardzimy. Po pewnym czasie seks pod wpływem jest jak to 0.4g, a trzeźwy seks to te 0.1g.
Chodzi o to, że KAŻDA czynność pod wpływem prędzej czy później taka się staje. Pomaga rzucenie ćpania.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.