d4rqu pisze:

Nycomed pisze:

Dla mnie uzależnienie sie od tego to jakieś nieporozumienie, przyjemne jest tylko wejście oral ale szybko puszcza, ciśnienie na więcej no i czuć tą skurwiałą ketonową fazę , zamulenie w głowie, zamykam sie w sobie , brak przyjemności, roztrzęsienie i to niby działanie, chyba za dużo sie nawpierdalałem ketonów w życiu, nie ma żadnego polotu do pierwszych faz po mefie lub amfetaminy czy 4,4'-dmara gdzie działanie jest czyste i zajebiste oraz trwa wiele wiele godzin , spróbowałem kilka razy w wakacje tamtego roku (2012) i teraz 2 razy zamówiłem, nic specjalnego, jednak to tylko moja opinia, świeżaka by pewnie pozamiatało. Pozdro. :huh:

Uzależnienie się od tego to nieporozumienie? Ile ty masz lat 5? To tak jakby napisać, że uzależnienie od szlugów to nieporozumienie a patrz ile milionów ludzi się uzależniło? 3mmc uzależnia dużo bardziej niż amfetamina, z ketonów chyba mefedron mocniej uzależniał. Powiedziałbym że przy dłuższym braniu to wyjście z tego jest ekstremalnie trudne. Uzależni cię tak, że wyjść z tego to jedynie ośrodek na pół roku czy rok czasu. Pozdrawiam i życzę udanego ćpania ;p

Nycomed pisze:

d4rqu pisze:

Nycomed pisze:

Dla mnie uzależnienie sie od tego to jakieś nieporozumienie, przyjemne jest tylko wejście oral ale szybko puszcza, ciśnienie na więcej no i czuć tą skurwiałą ketonową fazę , zamulenie w głowie, zamykam sie w sobie , brak przyjemności, roztrzęsienie i to niby działanie, chyba za dużo sie nawpierdalałem ketonów w życiu, nie ma żadnego polotu do pierwszych faz po mefie lub amfetaminy czy 4,4'-dmara gdzie działanie jest czyste i zajebiste oraz trwa wiele wiele godzin , spróbowałem kilka razy w wakacje tamtego roku (2012) i teraz 2 razy zamówiłem, nic specjalnego, jednak to tylko moja opinia, świeżaka by pewnie pozamiatało. Pozdro. :huh:

Uzależnienie się od tego to nieporozumienie? Ile ty masz lat 5? To tak jakby napisać, że uzależnienie od szlugów to nieporozumienie a patrz ile milionów ludzi się uzależniło? 3mmc uzależnia dużo bardziej niż amfetamina, z ketonów chyba mefedron mocniej uzależniał. Powiedziałbym że przy dłuższym braniu to wyjście z tego jest ekstremalnie trudne. Uzależni cię tak, że wyjść z tego to jedynie ośrodek na pół roku czy rok czasu. Pozdrawiam i życzę udanego ćpania ;p

No jeśli cie to klepie i sprawia ci taką satysfakcje to bądź uzależniony dalej, w porządku, nie dbam o to. To moje zdanie , ja bym sie od tego nigdy nie uzależnił bo zamawiałem próbowałem , nie podobało mi sie . Hahaha weź nie porównuj 3-mmc do dobrej amfetaminy, 0 polotu. Nie chce spin żadnych jeśłi ci pasuje ten keton to go bierz, każdy lubi co innego. Pozdro.