Dawka: 120 mg.
Ogólna ocena: CHUJOWIZNA
Pierwsze efekty pojawiły się po 30 minutach i było to zamulenie bardzo podobne do tego jakie znam z kwetiapiny. Do tego uczucie ciężkości jak po deliriantach, np. DPH.
I to było w zasadzie 90% całego działania tej substancji, a pozostałe 10% to swędzenie całego ciała, suchość w ustach i moczopędność. Po wypiciu łyka wody, po 15 minutach miałem potrzebe oddania moczu.
Wizuali praktycznie nie było żadnych. Od czasu do czasu coś tam mignęło przy zamkniętych oczach i tyle. Z ciekawszych efektów to jeszcze to, że słyszałem swoje myśli całkiem głośno - tak jakby głosy w głowie, tylko te głosy to były ofc moje myśli.
Mimo ekstremalnej sedacji to nie udało mi się dobrze przespać nocy bo ciągle budziło mnie swędzenie i dyskomfort w całym ciele.
Kolejny dzień prawie cały przespałem... Tragedia. Nie polecam. difenhydramina jest nieskończenie razy lepsza i bardziej rekreacyjna niż ten shit.
Mirtagen jako zamiennik jest w niektórych.
Ktoś coś wie ile te braki mogą potrwać?
18 sierpnia 2024Marszach pisze: Zażywam mirtazapinę (Remirta ORO) w dawce 30 mg 0-0-1 w połączeniu z paroksetyną od ponad roku. Chwalę sobie ten lek, nasennie działa dobrze. Wpływu na nastrój w ciągu dnia nie zauważam. Początki były takie sobie (często ziewałem i miałem lekkie zawroty głowy) teraz jest w porządku. Przytyłem sporo chociaż dla mnie to na +, bo byłem mega chudy, polecam dla osób, które mają problemy ze snem.
18 sierpnia 2024Marszach pisze: Zażywam mirtazapinę (Remirta ORO) w dawce 30 mg 0-0-1 w połączeniu z paroksetyną od ponad roku. Chwalę sobie ten lek, nasennie działa dobrze. Wpływu na nastrój w ciągu dnia nie zauważam. Początki były takie sobie (często ziewałem i miałem lekkie zawroty głowy) teraz jest w porządku. Przytyłem sporo chociaż dla mnie to na +, bo byłem mega chudy, polecam dla osób, które mają problemy ze snem.
09 września 2024WyjscieAwaryjne3 pisze:W jakich dawkach bierzesz oba leki?18 sierpnia 2024Marszach pisze: Zażywam mirtazapinę (Remirta ORO) w dawce 30 mg 0-0-1 w połączeniu z paroksetyną od ponad roku. Chwalę sobie ten lek, nasennie działa dobrze. Wpływu na nastrój w ciągu dnia nie zauważam. Początki były takie sobie (często ziewałem i miałem lekkie zawroty głowy) teraz jest w porządku. Przytyłem sporo chociaż dla mnie to na +, bo byłem mega chudy, polecam dla osób, które mają problemy ze snem.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/24e82cc8-6d9c-4638-afbb-2ebc0985f217/IMG_7262.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250501%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250501T060602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0edd657e381285801d9009bd577cd96f81760f506d7d5635d55354ca07bf7bef)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."