Rodozz313 przytyłem sporo ale zawsze byłem cherlakiem także to na korzyść.Zamuły zero do snu nie ścina nagle ale sen lekki bez przebudzeń

Dlaczego mirtazapina powoduje tycie ?
Wynika to z gastro (które podobno potrafi być konkret, sam się jeszcze nie przekonałem, ale dostałem to na sen), czy może negatywnie wpływa na metabolizm ?

Dosłownie się puchnie w oczach ? Po jakim okresie stosowania ?

Odstawienie powoduję ponowne problemy ze snem ?

Podobno dobre właśnie na sen, na odstawienie gabaerników.

Odstawienie powoduję ponowne problemy ze snem ?

Podobno dobre właśnie na sen, na odstawienie gabaerników.

Ja zacząłem ją brać gdy miałem poważne problemy ze snem, tzn mogłem np nie spać przez 3 dni ( i 3 noce ). Jak jej nie brałem, to nie było opcji żebym zasnął, co za tym idzie - jak ktoś ją bierze na bezsenność i nagle odstawi, to raczej problem powróci... Z drugiej strony gdy rano wstawałem, byłem strasznie zaspany... ale przynajmniej wyspany :D Jednak ostatnio psychiatra mi dopisał paroksetynę (Paroxinor 20 mg) i gdy biorę ją z mirtazapiną (Mirtor 15 mg) nie mam takiego problemu, szybko zasypiam, śpię co prawda krótko, ale wstaję rano jak nowo narodzony :D

Dzięki mirtazapinie przez rok przytyłem od 67 do 95 kg.Nowe zdjęcia musiałem do dokumentów robić bo morda nalana.

Mirtazapina zwiększa głód i tyle, jeżeli je się tyle samo co wcześniej to się nie tyje. Ja na niej nawet chudłem, ale jadłem kontrolując co i ile jem.

@Carlosa a ile ważyłeś, ile schudłes ?
I jakie dawki do tego ? Jakiś wspomagacz w spostaci wenli ?

I jakie są proporcje do tego słynnego combo CRF ?

I czy mirta zwiększa jeszcze apetyt po zwiększaniu dawki czy to się jakoś zatrzymuję ?

Najpierw jadłem Mianseryneę, stany depresyjne, odpuściłem siłownię itp. nawet nie wiedziałem iż się po niej tyje. Przytyłem w 2 lata 30 kg.

Potem już wiedziałem iż coś nie halo i jak kolejny raz brałem Mianseryne, a potem Mirtazapinę to pełna kontrola nad jedzeniem i kaloriami. W 2,5 roku poszło 36 kg i dalej chudnę, ale musze kontrolować się, jeść powoli, nie jeść rzeczy kalorycznych itp. Ogólnie bardzo się pilnuję.

Mirtazapina jak i mianseryna zwiększają poczucie głodu, ciągle człowiek czuje się nienajedzony, brałem małe dawki i nie wiem czy ze wzrostem ilości, wzrasta jeż i apetyt.

Od wielu lat leczę się na stany lękowe, ale głównym problemem jest przewlekła bezsenność. Właściwie jedynym lekiem który mi na tą bezsenność pomaga jest mianseryna, biorę ją od 10 lat. Z tym że od dwóch lat muszę już kombinować z dawkami, zwiększać, potem zmniejszać, dodawać inne. Takim dodatkiem był ostatnio trazodon który samodzielnie działał bardzo słabo, ale razem z mianseryną już było ok. Od 2 miesięcy biorę już samą mianserynę, teraz w dawce 90mg. Niedawno zmieniłem psychiatrę i była zdziwiona że ten lek po tylu latach jeszcze na mnie działa i że po 90mg bardzo dobrze śpię. Zmieniła mi miansę na mirtazapinę. Na początku dostałem Mirtor 30mg i pierwsze dni mam brać pół tabsa, potem jedną, max półtorej. I moje pytanie, Mirtor to tabletki ulegające rozpadowi w jamie ustnej, czy mogę je dzielić? W ulotce jest napisane że tabletek nie powinno się kruszyć. Nie mają też podziałki więc kiepsko wygląda sprawa z ich dzieleniem. I teraz nie wiem czy brać od razu 30mg czy bawić się w dzielenie? Dodam jeszcze że rano biorę wenlafaksynę w dawce 75mg.
Zastanawiam się też, czy jako że mianseryna i mirtazapina są lekami dość podobnymi a miansę brałem w dawkach 60-90mg to nie lepiej właśnie od razu brać 30mg mirty? Zależy mi na spaniu ale i mniejszej sedacji w dzień, a z doświadczenia z miansą wiem, że mniejsze dawki bardziej zamulają. Po mianserynie śpię nieźle i rano budzę się pełen energii, ale przez 10 lat wycisnąłem już z niej maksimum.

A te tabsy co ulegają rozpadowi w jamie ustnej,
to po to, żeby się pod językiem wchłonęły, czy jak ?

Mniejszy dawki mirty mają większy potencjał nasenny ?

Większe dawki są stosowane do leczenia ostrej depresji ?
Też powodują takiego packmana ?
Ogólnie jak samopoczucie na takich wysokich dawkach ? (największa chyba 90mg?)

CRF (wenla+mirta) jak się rozkręci to serio taki antydepresyjny terminator ?
Wenla wtedy blokuje ?
Z tego co wiem, to noradrenalinę wywala mocno w górę, wydaję mi się, że wkurw też rośnie ?

Lekarka zamieniła mi mianserynę, którą brałem już w dawkach 60-90mg żeby usypiała na mirtazapinę i szału nie ma.
Wczoraj wziąłem pierwszy raz Mirtor od razu dawce 30mg i słabo mnie to uśpiło. Zmulenia zbytnio nie było, zasnąłem po 2 godzinach ale w nocy się budziłem i spałem jakieś 4-5 godzin, gdzie po mianserynie spałem około 9.
Myślałem że mnie ta mirta mnie powali skoro jest nowym lekiem a tu ledwo co mnie na trochę uśpiła. Nie wiem czy spróbować na 15mg czy od razu wejść na 45mg jak 30mg tak słabo na mnie działa. Jestem naprawdę rozczarowany i zdziwiony.