W sumie, to nawet gdybyś zjadła 5 mg (i faktycznie poczuła, bo to bardzo mocna substancja), to te 3 dni później docelowa dawka bez zmian tak czy tak powinna zadziałać zgodnie z założeniami. Nie ma żadnych wykresów, ale z doświadczenia wnoszę, że przy 5 mg tolerancja po 3 dniach spadnie do zera (tak, lubię badać niskie dawki psychodelików).
50mg dało mi na prawdę ciekawe doświadczenie, oprócz efektów wizualnych i "oświeconych myśli" trzeba zaznaczyć że tego typu substancje potrafią przywrócić chociaż na chwilę dziecięcą ciekawość świata, muzykę czuje się całym sobą, rozmowy kolegów nawet o banałach są porywające, a świat i rzeczywistość stają się bardziej plastyczne.
Kwestia mocno indywidualna, ale w moim przypadku bodyload ograniczał się do uczucia podekscytowania, z racji dobrej kondycji fizycznej przyspieszone bicie serca było niczym spacerek. Póki co mam za sobą 4 tripy każdy inny i wyjątkowy.
5-MAPB - w chuj dużo
4-HO-MIPT - 20mg
benzosów z 3
i browary i szlugi
Jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem (w ogóle to był mój pierwszy trip z osobą).
Nie zapomnę jak patrzałem się w jego twarz to co chwilę tak w chuj dosłownie i realistycznie zmieniała się jego twarz, na inne osoby, na starszych , pomarszczonych, później jakiś człowiek jakby skądś przyjechał (jak jakiś turysta), następnie jakieś powyginane twarze, ale realizm no masakra, nie mogłem w to uwierzyć.
@edit
A, i CEVy jakie miałem - mistrzostwo, w końcu takie jak na pierwszy tripie ale jeszcze lepsze z tym mixem, FULL HD i różne przedmioty się tworzyły, lokacje maszyny itp... MISTRZOSTWO !
RapidJoke pisze:4-Ho-Mipt, moje pierwsze doświadczenie z psychodelikami [...] 50mg dało mi na prawdę ciekawe doświadczenie, oprócz efektów wizualnych i "oświeconych myśli" trzeba zaznaczyć że tego typu substancje potrafią przywrócić chociaż na chwilę dziecięcą ciekawość świata, muzykę czuje się całym sobą, rozmowy kolegów nawet o banałach są porywające, a świat i rzeczywistość stają się bardziej plastyczne.
Kwestia mocno indywidualna, ale w moim przypadku bodyload ograniczał się do uczucia podekscytowania, z racji dobrej kondycji fizycznej przyspieszone bicie serca było niczym spacerek. Póki co mam za sobą 4 tripy każdy inny i wyjątkowy.
Mimo wszystko radzę użytkownikom 'na pierwsze doświadczenia' stosowanie niższych dawek.
4ho-mipt jest dość hm, 'mocny', i 50mg dużą część początkujących może potraktować "jak mocarz".
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
Zresztą bodajże gdzieś wcześniej opisywałem doświadczenie 4ho-mipt'a w porównaniu do cubensisów, a takie porównania to nie dla każdej tryptaminy! ;))
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
działanie fenki to coś zupełnie innego niż trypty.
20 + 20 będzie git.
Co do palenia... poczekaj, aż się załaduje i na peaku jak coś przypalaj mózg :-)
4-ho-met - nielegal
4-ho-mipt - legal
Jednakże, ze wszystkich jakie próbowałem to właśnie 4-HO-MiPT dał mi najbardziej magiczną i zarazem najlepszą bombę. Zarzuciłem tylko 25 mg, a nigdy nie miałem tak pięknych wizuali i tak zajebistego odbioru muzyki, wszystko było niezwykle klarowne. Żaden z elementów psychodelii nie przytłaczał chaosem (a niemal zawsze coś takiego czułem po psychodelikach), ani nie pozostawiał niedosytu. Po prostu magia.
W moim odczuciu kultowe LSD chowa się do ho-mipta, nie ma tej głębi i klarowności.
Substancję, którą bym uplasował na drugim miejscu zaraz za ho-miptem to grzyby, ale dokładniej to zweryfikuję na jesieni :).
Mam jeszcze pytanko: Orientuje się ktoś, gdzie obecnie można dostać ho-mipta? Będę bardzo wdzięczny za prywatną wiadomość, bo dostępu do działu sprzedawcy obecnie nie mam.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/e4e554af-b00b-43c4-a7c8-0c4d3f4de432/absolute_win.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250804%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250804T072302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c18c89187f7b90c32c1b3cd61e5db2b875aa71a77b82654537ac806c03fdf151)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.