robił ktoś z apselanu tą metodą? przed zmywam otoczkę i robię dalej jak w przepisie? chcę się upewnić bo raz tak zrobiłam i reakcja zajść zbyt nie chciała, a kiedy chciałam przefiltrować żeby zobaczyć co z tym da się zrobić to zamiast lekko żółtawego kota ze strzykawki leciał płyn taki, jakbym wcale filtracji nie zrobiła. ale wtedy używałam nadmanganianu w proszku i mogłam coś nie do końca dokładnie odmierzyć/nadmanganian mógł być stary/robiłam na dworze a wtedy było zimno :x.

kidswithguns a dlaczego nie? z aspa wiem ze wychodzi ogoplnie jakis slabszy ale tak czy siak to loteria
jak zmyjesz te otoczki to dobrze osusz tabsy i reszta juz jak z innymi lekami

co do koloru to faktycznie taki jaki opisujesz to cos nie tak hehe a jak jest odcień od przezroczystego do ciemno-zoltego to tym sie nie sugeruj z doswiadczenia napiszę ze nie ma to jakos isotnego wplywu na jakosc fazy
no i oczywiscie jak ktos z paczki robi np 7-8ml to naturalnie ze wyjdzie ciemniejszy

Z apselanu nie zmywałem otoczki, zauważyłem, że jak nie zmywam to się kłaczki szybciej wytrącają, a działanie jest to samo.

Ja robiłem i 20'tką filtracja to udręka :/

bo było już tyle razy mówione że kota z apselanu/sudafetu filtruje się tak jak kodę, przez papierowy ręcznik

Można i tak ale dokładniej jednak przez pompkę. Męczycie się bo pewnie za dużo filtra napchane. Do dwudziestki mocno ubity na 1ml styknie i leci elegancko.

U mnie nawet przy małym filtrze chujowo to idzie w porownianiu do kota z acataru , dodatkowo reakcja dłużej zachodzi.

Użyj filtru do kawy.

Nie wiem dlaczego widzicie problem w filtracji, ja używam pompki 50 ml do tego 4 płatki do zmywania twarzy(mówię o gotowym metkacie,a nie ekstrakcji p.e.) i idzie jak burza.Odnośnie pierwszej filtracji to zauważyłem,że w przypadku sudafedu idzie lżej jeżeli tabletki same się rozpuszczą a nie przez ich rozgniatanie.

Dokładnie tak jak wyżej radzą - z Apselanem jak z kodeiną filtracja. Filtrując standardowo przez 20stke filtr szybko się zapycha i ogólnie problematyczny staje się ten etap. Chusteczka zwilżona i opięta gumką na małej literatce daje rade, najlepiej to naczynie włożyć do innego szerszego jakby mimo zwilżenia i obcięcia chusteczki zaczęło nam kapać poza literatke z filtratem. Pod koniec jak już większość przefiltrowana, ściągamy chusteczkę z resztkami i wkładamy normalnie do 20stki z minimalnej wielkości filtrem z waty/wacików kosmetycznych - wystarczy na 1cm po zwilżeniu filtra.
Ogólnie z Apselanem mam wrażenie jakby coś się zmieniło w składzie itp., bo kiedyś tak jeszcze z 1,5 roku temu metkat wychodził pierwszej klasy, nie było dla mnie różnicy Acatar/Apselan poza kwestią zmywania otoczek no i wiadomo 720/600mg. Być może mi się wydaje. Tak czy inaczej w momencie gdy mam ochotę na metkata wybieram Acatar, to jest dla mnie oczywiste.
Z Apselanu najlepiej mi wychodzi gdy po dokładnym zmyciu czerwonej otoczki, ususzone i B.DOKŁADNIE pogniecione tabletki zalewam odrobiną wody, dodaje 1,5ml octu i +/- 500mg KMnO4 - bez filtrowania masy tabletkowej. I na koniec znów filtracja jak wyżej. Tylko, że i tak ten metkat nie dorównuje temu z Acataru...

Z Acatarem odkąd mi się udało pierwszy raz zrobić kota, to kilka razy zmieniałem metody, długość oczekiwania, aż do momentu gdy zacząłem robić "na ciepło". Od tamtej pory zawsze postępuje tak samo, a i metkat wychodzi tak samo dobry za każdym razem. Tu nie ma co zdupcyć.
Rozkruszyć na pył, zalać wodą, przefiltrować przez 20stke z filtrem na wysokości 1-1,5cm, odetkać strzykawkę zatykając dziubek i dolać jeszcze 1-2ml, przebełtać i resztki wlać do filtratu z PSE. Do tego dodać 1,7-2ml octu i po zamieszaniu wsypać odmierzone wcześniej 350mg KMNo4 po czym bardzo DOKŁADNIE wymieszać całość, tj. szczególnie na spodzie kieliszka. Czekamy 15 minut(czasami do 20min.) przy czym po 10 minutach idę zamieszać roztwór i już wtedy widać, że jest OK, a dokładniej to często robi się tzw. "talar" jak my to nazwaliśmy kiedyś, czyli na wierzchu jakby zastygła brązowa już skorupa/powłoka. No i do tego wiadomo, szczególnie po zamieszaniu czuć już intensywnie zapach metkata. Już wystarczy tylko przefiltrować, ale tym razem w 20stce filter na 3-4cm po zwilżeniu - już nie pamiętam sytuacji kiedy zdarzyło by mi się "przeciekanie fioletu" podczas filtrowania, albo bym napotkał na inne trudności.