Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 28 z 29
  • 1040 / 150 / 0
Nie no przyszły lekarz narkoman (o ile w ogóle uda się Tobie te studia ukończyć z dyplomem).
  • 20 / 5 / 0
Czemu miałoby mi się nie udać
Biorę od "wielu lat", czasem przeszkadzało w edukacji, a od dłuższego czasu mnie nawet motywuje do nauki, żeby to wszystko rozkminić, zrozumieć jak działa i jak przeciwdziałać niektórym czynnikom
  • 9 / 1 / 0
Pomocny post na zjazd po piko:
Przed waleniem pamiętajcie, żeby zjeść porządny posiłek. Niekoniecznie składający się z samego tłuszczu, ale bogaty w białko i węgle. Suplementacja, magnez, wapń (polecam takie tabsy rozpuszczalne sobie po 2/3 kostki wrzucić do 1,5 litrowej butli wody i popijać w trakcie zabawy, ale można zarzucić zwykłe tabletki, też będzie spoko. Teraz nie każdy lubi, ale warto, najlepszy ratunek: sok pomidorowy, potężne źródło potasu, poza tym dobre na spływy bo maskuje obrzydliwy smak mety, też sobie popijać w trakcie. Gumy do żucia mają być cały czas w paszczy. Pamiętać o nawadnianiu się, inaczej sucho w ustach, i będzie syf, pleśniawki itp. A na zejście ciepłe kakao, nagrzejcie sobie tego cuda i pijcie. Warto też się od razu po balowaniu umyć, ciepły prysznic, czyste ubrania, kakao w dłoń i pod kołdrę. Jeśli walisz 1/2 krechy podczas imprezy to spokojnie po tych kilkunastu godzinach uśniesz, jak było więcej i w dłuższych odstępach czasowych no to sprawdzone PIWO może da radę. Oczywiście można sobie pomóc zasnąć, czy ogarnąć się innymi substancjami, ale wymieniłam te ogólnodostępne produkty, które naprawdę potrafią ratować dupsko.
  • 1 / 1 / 0
Opipramol dobrze kładzie spać po mecie, dostałem to kiedyś od lekarza po czym wrzuciłem do szuflady i zapomniałem o nim. Niedawno zaliczony tygodniowy ciąg na piko + pramolan na sen bo wyczytałem że coś tam pomaga i jestem zaskoczony. Kreski po około 50-100mg, łącznie 200-300mg szatańskiego sortu na dzień. Około godzinę przed spaniem wrzucone 150-200mg opipramolu + piwko pozwalały w miarę szybko zasnąć i przespać 5-7 godzin. Poranny szczur działa słabiej ale bez tragedii, miałem wrażenie że panuje nad fazą i nie wyglądam na porobionego robota z kosmosu gdzie korbę miałem naprawdę mocna, mega chęci do działania i uczucie że jest miazga jak trzeba. Wrzucanie 300mg+ mety do pramolanu odradzam, możemy nie ogarnąć że mamy za grubo, czacha dymi i motoryka zaczyna żyć własnym życiem.
  • 1 / / 0
Ja jestem w związku już 4 lata z metą, bo u nas tutaj co drugi to je. No i z własnego doświadczenia wiem, że zjazdy po kamyku mogą być trudne szczególnie psychicznie i mogą trwać nawet do tygodnia. Ja po jednej nocce na piko zazwyczaj miałam potężną depreche (kiedyś nie umiałam zjeść posiłku nawet na siłę) a po tym potrzebuję 1,5 tygodnia żeby przestać drzec ryja, a kręcę afery naprawdę o byle gówno. I w cholere to psuje relacje. Fizycznie też jest czasem problem ale mniejszy jeśli się spożywa okazyjnie, mi jest ciężko się odmulic i nie mam najmniejszej chęci do pracy, która muszę wykonać, nie mogę się zebrać bez tego. A jeszcze gorzej jak nie jesz i nie pijesz na siłę będąc na kamyku, bo po 2 dobach na samym materiale to aż mięśnie nóg i rąk bolą nawet na drugi dzień po, we łbie się kręci i wgl... Także zjazdy po tym gownie są trudne, jeśli się to bierze regularnie to już w ogóle zabiera życie. Ogólnie uwielbiam jak to wypierdala, zajebiste boksy po tym są i ruchanko również, ale jak się w to wjebiesz to możesz sobie nawet życie spierdolic i to szybko. Ja 4 lata temu byłam inna a teraz codziennie przewija się temat kryształu "trzeba coś zmotac, bo chata do sprzątania" czy cokolwiek wymagającego pracy i czasu... Bez tego się totalnie nic nie chce..
  • 1 / / 0
Witam, od dłuższego czasu szukałem fajnego forum, tylko dlatego żeby dowiedzieć się, czy jest ze mną coś nie tak?
Chodzi tu o kryształ (metke). A mianowicie przyjmowałem kryształ już kilkanaście razy wiec pewnego razu, postanowiłem wpisać w internet frazę - ,,kryształ jak wygląda zjazd?'' I wyskoczyło właśnie to forum. Mój problem polega na tym, że każdy opisuje zjazd po krysztale jako w chuj ciężki, i że najbardziej siada na psyche ale ja to se wciągałem jak już mówiłem kilkanaście razy ok. 30 - 40, może więcej a szczury zawsze przyjmuje po ok 11 ,12 cm i jednego wieczoru wale co najmniej dwóch takich skurwysynków (czasem 3 , 4 lub więcej ale rzadko).

Ogólnie ostatnimi tygodniami przyjmuje sobie co 2, 3 dni I po każdych wieczornych snake'ach NIGDY ALE TO NIGDY NIE IDĘ SPAĆ co w sumie jest oczywiste, ale na drugi dzień wieczorem normalnie się kładę i bez problemu zasypiam (ogólnie bez snu normalnie idę do pracy i poprostu funkcjonuje jak zawsze) . Czy wytłumaczy mi ktoś dlaczego ja nie mam TYCH CAŁYCH ZJAZDÓW??! Przygodę z różnymi substancjami zacząłem jakos 2,5 , 3 lata temu i do tej pory NIGDY nie doświadczyłem ZJAZDU, nawet po zarzuceniu dojebanie dobrego punishera oprócz kosmicznej pizdy po 1.5h od zjedzenia na drugi dzień czułem się tak jak zwykle (przed punisherem przyjołem se jeszcze wiadro potem go zjadłem i odrazu po połknięciu uderzyłem kolejne wiadro, a po powrocie do domu zacząłem jak nigdy przyjmować tłoki i se w ciągu 30min 6 albo 7 wiader pierdolłem, po prostu miałem na to w chuj ochote JAK CODZIEŃ XD;) (polecam każdemu odczucia zajebiste ale wydaje mi się że trzeba mieć mocny łeb bo naprawdę pizda jest potężna)

Więc ktoś wie dlaczego jeszcze nie miałem NA 2 DZIEŃ JAKIEGOLWIEK PROBLEMU Z FUNKCJONOWANIEM? Palę zioło codziennie (ostatnio tylko i wyłącznie KALI GELATO. ps. Kto nie próbował naprawdę ten buch jest dla mnie jedyny w swoim rodzaju, POPROSTU GO KOCHAM) i czy może być tak, że to przez to nie mam tego spierdolonego ZJAZDU?

Ja kompletnie nie mam pojęcia o co może chodzić ale jeżeli ZJAZD jest taki jak naprawdę OPISUJĄ GO inni LUDZIE no to w sumie mogę się cieszyć, że jeszcze ten skurwiel MNIE NIE DOPADŁ...

WSZYSTKIE SUBSTANCJĘ KTÓRĘ PRZYJMOWAŁEM: kryształ+kox , kryształ . amfetamina (jednorazowo, zjazdu nie miałem ale tak jakoś dużo osób mówi że to jest syf wiec postanowiłem sobie ze to był mój pierwszy i ostatni raz) , piguła maseratti , piguła punisher (zielony, fioletowy, NIEBIESKI, i żółty), piguła punisher+10 ,15 wiader, kryształ+wiadro

A może to dla tego że 2,3albo4 12-sto centymetrowe szczurki to za mało? Sam już kurwa nie wiem xd. #HELP

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
 ! Błagam!
Interpunkcja oraz akapity + nie pisz dużymi literami! /IGH909
  • 2224 / 377 / 0
Jesteś pewnie bardzo młody. Rachunek przyjdzie później, i to słony.
  • 4285 / 697 / 2117
Na wszystko przyjacielu przyjdzie czas. Sporo takich użytkowników przewijało się przez to forum, gdzie pisali, że zwał nie było. Poryjesz troszkę beretu to prędzej czy później przyjdą. Chyba na razie powinieneś się cieszyć z obrotu spraw, ale one niestety będą nieuniknione.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 5 / / 0
Jeśli mogę coś pomóc a dodam ze mam kilkuletni staż brania piko przez zajebisty kryształ po taka sredniawke co wali tylko na 2-3 godziny tzw błyszczący miał później trzeba dorabiać jak chcesz być na fali. Z moich obserwacji na ciągu wychodzi na skórze LZS czyli po prostu zadamawia się nam na mordzie grzybek.

A to za sprawą obniżonej odporności jak sądzę głównie. Należy walczyć z nim clotrimazolem szczególnie okolice koło nosa brwi gdzieś tam boki, uszy wszędzie gdzie skóra się łuszczy a jednocześnie jest tłusta. Nie wiem czy to znacie,a na całą twarz bardzo polecam krem Keriim ds, no robi cuda. I wygląda się ok.

Nawet dobrze, nie przesadzamy z częstym myciem no chyba że zębów bo te należy myć kilka razy dziennie co najmniej używać olejów eterycznych do płukania i mycia wody utlenionej do opluwaniu po myciu. Ogólnie pomoc mogą mydeł tyłu Pirolam, Selsun, najlepiej zamiennie bo grzyby lubią się uodparniac. To tak na wstępie o zewnętrznych aspektach brania i tego żeby nie było po tobie oznak ćpania. Wewnętrznie zawsze jak biorę wypijam z 1 l świeżo wyciśniętego soku z buraka marchewki jabłek cytryn czasem dodaje seler naciowy na włosy albo grejpfruta czy pomarańcze dobry jest też imbir. Słuchajcie po takim świeżo wyciśniętym soku i mówię tu o solidnej porcji nie szklaneczce naprawde faza jest o niebo lepsza jak nie ona gra główną rolę w samopoczuciu na drugi czy trzeci dzień. No to jest inny level. Zaczynasz mieć chęć na wszystko do tego często dodaje olej z wiesiołka albo tran bo witaminy są rozpuszczalne w tłuszczach. Spróbujecie sami nie pożałujecie.

Dobrze jest też zrobić chociaż z pół h treningu rozruszać mięśnie i ciało żeby nie było takich martwych punktów napinki i spinki. Świetnie działa też wierzbownica na nadmiar testosteronu i olejek z oregano do wody tak 2 krople 3 razy dziennie na te głównie wszystkie drożdże których w stanie niewyspania i brania jest nadmiar.

Dodano akapity dla lepszej czytelności | 909
  • 13 / 4 / 0
Może mój przypadek jest nietypowy, jednak ja miewałem zjazdy po piko tylko na początku, po jednorazowych akcjach dzień/dwa walenia.

Po ostrych i długich ciągach zwał nie miewalem jako takich.

Organizm był wycieńczony i padał, następował potem letarg, anhedonia.

Także na początku były zjazdy i to potężne, jednak później raczej nie.
ODPOWIEDZ
Posty: 287 • Strona 28 z 29
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.