@michcioms

cholera wie, racemat metadonu to nasz zwykly metadon czyli mieszanka racemiczna lewometadonu i dekstrometadonu, z czego dekstrometadon jest praktycznie nieaktywny, bez potencjału, stąd jak poradnie zmieniają z metadonu na lewometadon to przeważnie dawka jest dwukrotnie niższa, bo sie dostaję tę 'czynną połowę' bez śmieciowego prawoskrętnego dekstrometadonu.

samo zdanie bym odczytał podobnie jak Ty, w sensie, że niby jednak sama obecność mieszanki racemicznej powodowała silniejsze działanie lewometadonu samego w sobie, ale to się gryzie z tym co wyżej napisałem i co podają źródła o reaktywności tych dwóch substancji oraz ich mieszance racemicznej...

Wie ktos moze, co to dokładnie znaczy? Czy jest opcja, ze czuje lewometadon duzo slabiej gdyz przeplatam go ze "zwykłym"? Pozdro

^
@michcioms
Jak rozumiem wziąłeś cytat z ulotki? Jak się przytoczy całość to łatwiej ogarnąć:
"Siła działania lewometadonu jest w przybliżeniu dwa razy większa niż racematu metadonu. Istnieje dowód
świadczący, iż metabolizm lewometadonu zostaje wtórnie zwiększony po podaniu racematu metadonu,
dlatego też proporcja może być zmieniona, w szczególności w przypadkach zamieniania z mieszaniny
racemicznej na lewometadon. W konsekwencji, w takich przypadkach, schemat dawkowania musi być
starannie dostosowany indywidualnie"

Myślę, że to dość wprost można rozumieć, ale w skrócie, że mimo, że 2x silniejszy, to jednak indywidualne przypadki mogą pokazywać, że te proporcje zachowują się osobniczo dla każdego.

Tu z pracy porównawczej owych izomerów:
Racemic methadone and l-methadone are synthetic µ-receptor agonists with similar properties as morphine. The l-isomer has a higher receptor affinity than the d-isomer, resulting in approximately twice the analgesic effect of the l-methadone compared to the racemic methadone, and doses for racemic and l-methadone should not be confused.

Dzięki bardzo, to mamy wyjasnione, jeszcze jest kwestia antagonizmu do nmda przez którąś wersje, widziałem gdzieś nawet tabelke porownawcza do receptorów. Dalej nie wiem co wybrac, czy 20cent lewo 2,5 proc czy 14cent zwyklego 5%,jeski chodzi o iv roznica jest znaczna na plus do racematu. Jednak zamierzam z tego wychodzic i wole zdrowsza opcje, ale tez nie tak, zeby musiec dobierać. 20cent 5% racematu byloby idealnie, moze się uda, pozdrawiam serdecznie

scalono - WRB

Prosze, o scalenie. Nie mogę już edytować.
Niestety na mnie 100mg lewometadonu nie działa mocniej niz 70mg racemicznego, a powinno niby 3x mocniej prawie. Chodzi o uczucie relaxu, jak również o przysypianie i jego brak.

Znalazłem na bluelighcie ciekawy post, który, sugeruje, że po zmieszaniu lewo metadonu z dxm w odpowiednich proporcjach, otrzymamy metadon racemiczny. Niech się ktoś wypowie, czy to aby nie przejęzyczenie.czy żart. A jesli nie to z jaką mocą działałby taki "metadon"? W teorii jest 2x wiecej czynnego lewo, po dodaniu tego drugiego bylby racemiczny, ale nie powinien robic się polowe slabszy? Dziwne to jakies. Ponizej wklejam fragment posta:


"Dextrorotatory methadone is an NMDA antagonist which essentially caused an up- regulation in the u- receptor. Tolerance and effect on pain may be less enhanced. I suspect you now feel the total effect of what WAS in your dose. D-methadone probably enhanced your subjective feeling due to the effect on the NMDA. Which maight explain your feeling of excitation and stimulation. Wanna know how to get that back? Use DM- dextromethorphan in a methadone/; dextromethorphan Ratio of 1: 0.75. That is 1 mg of methadone to 0.75 mg of DM. 100mg of meth/ 75mg DM. I use this ratio when my pain is really bad as I cannot elevate the dose on the methadone too high or I will run out. Let me know.Thank you. There is a patch in West Germany for this very reason. Antagonism of the NMDA receptor seems to have a significant therapeutis effect."

Udało się! Dostałem się na program w jednej z warszawskich placówek. Od poniedziałku zaczynam, doktor mówił ze zaczniemy od 30ml a skończymy na 100-120ml

Na początku pewnie będzie fazka cały dzień. Jaki to profil fazy? Jest trochę euforii czy raczej sedacja?
Najbardziej cieszę się z tego punkt mam 15minut drogi od domu także zapowiada się fantastycznie
Wreszcie będę mógł normalnie funkcjonować, bez turbodepresji jaka spotkała mnie po odstawieniu opiatow

Doktor był bardzo miły i bez problemu przyjął mnie na program

Program zwie się mały rycerz i jest w Warszawie, jak coś to polecam jak najbardziej. Personel przemiły, jak i sam doktor

^ No i gratulacje, nie zmarnuj tej szansy :) na każdego inaczej wiadomo, ale u mnie o wiele mocniej sedacja, aniżeli euforia. Jest charakterystyczne dla mnie jedno oko zamknięte, by złapać ostrość XD

A jak dodasz ulubione benzo, czy hydroksyzyne (w sumie jakakolwiek antyhistamina I generacji) to nawet jest spoko. Cały 'ten mix' mnie raz nawet znoddował, po raz pierwszy od dawna, a noddow to juz nie pamietalem.
Jestem na 70mg i na razie planuje na tej dawce zostać, Tobie też radzę nie forsować tego bez opamiętania, bo ostatecznie tak czy siak czas pryśnie, a metadon bedzie krotką przyjemnością, bo na programie nie będą Ci zwiększać metadonu co miesiąc jak poprosisz tak o.
A jak już 'usiądziesz' na danej dawce po 1-2 miesiącach to będzie serio bez różnicy, czy któs bierze regularnie 40, 50, 100 czy nawet 150 miligramów, tak długo jak się nie zwiększa dawek, tolerancja się 'zawiesza' i zwyczajnie dana dawka staje się poniekąd naszą homeostazą. Bez wielkiego haju, co najwyżej bez problemów z głodem.

a czy efekt antydepresyjny utrzymuje się cały czas czy z czasem słabnie? Biorę opiaty bo cierpię na depresję i głównie w tym upatruje nadzieję w metadonie, ze mnie zaktywizuje i da radość zycia chociaż na poziomie zwykłego człowieka

Zobaczymy jak to będzie będę raportował

scalono - WRB

Dodam ze raczej planuje być na syropie do końca zycia, koszmar odstawienny i późniejsza depresja to nie dla mnie

Jak metadon wpływa na seks i libido?da radę ruchac czy bez szans?

Efekt depresyjny może minąć, choć wiesz... opioidy, a wśród nich metadon same w sobie nie mają zbytnio wpływu antydepresyjnego. Inaczej jest trochę z buprenorfiną (która to niby ma potencjał antydepresyjny), choć ja osobiście nie odczułem, a brałem ją dobre 3 lata w dość dużych dawkach.

Nie wykluczone, że jak Twój organizm się wysyci metadonem, to będziesz musiał wejść na jakiś antydepresant, jak się będziesz czuł źle. Wiesz, ostatecznie uzależnienie, to przeważnie jest wypadkowa (konsekwencja) innych zaburzeń jak właśnie depresja czy zaburzenia osobowości. Rzadko jest to problem sam w sobie.

Co do libido no różnie jest, jak jestem w kolejce po metadon i coś tam gadam z innymi towarzyszami opiopozytywnymi xD to jeden narzeka, że nie ma ochoty wgl. na seks i libido na poziomie zerowym, inny z kolei mówi, że bez zmian.
U mnie nawet trochę na plus, bo jak mi odszedł lęk z kombinowaniem opio co parę dni, to mi wręcz wzrosła ochota.

Szkoda mi Ciebie, nawet nie masz pojecia w co sie wpierdalasz i po co? Dla 2tygodni tej "fazki"? Moze chociaz sam pomysl i zostan na jak najnizszej dawce a nie szukaj "fazki" kurwa. Doktor ma z tego hajs i w dupie czy sie przekrecisz dzis, czy za rok. Sam zjebalem, jak wiele osob, puki masz czas to nie idz z uśmiechem na własną egzekucje. Pozdro

Dziś poszło pierwsze 50mg w połączeniu z kilkoma browarami daje zajebistą błogą euforie i cudowne rozluźnienie
Jeśli będzie tak dalej to cudo

Co do kolegi wyżej, sorry ale wolę być do końca zycia na programie niż rozkurwiac cały hajs na morfine albo szukać działającego maku bo skręt już w drodze. To nie było zycie. Teraz mam czas zeby odetchnąć i nie martwić się już o siano

Z syropu schodził już pewnie nie będę nigdy bo i po chuja? Mam punkt 15 minut drogi do domu