son.of.the.blue.sky pisze:Zmierzam do tego, że może masz rację, że 25c też miało wpływ na ten wjazd na serce, ale też dobrałeś masakrycznie wysoką dawkę jak na wapo.
Paliłem stopniowo, i ile spaliłem nie powiem, bo to wróżenie z fusów w tym momencie, ale zostało na folii jeszcze sporo, ze względu na sposób palenia nieco również się po prostu ulotniło (nie chciało mi się bawić żarówką). Ciśnienia nie sprawdzałem, zamiast tego poleciałem prosto po benzo, ale tętno miałem na poziomie 190-200 uderzeń na minutę. Przy wazokonstrykcji z której zdawałem sobie sprawę, czułem strach że zejdę w wyjątkowo głupi sposób. Benzo, podzielone na tym nieziemskim tripie na części przeznaczone do wciągnięcia, przyjęcia podjęzkowego, i oralnego, mogło uratować mi życie.
Za to z części wizualnej wnioskuję, że ta tryptamina jest cudowna - nie tak cukierkowa jak MIPTy, nieco mroczniejsza, dużo bardziej dynamiczna. Chętnie jej spróbuję jeszcze raz, ale jak będę pewien jej pochodzenia. ;-)
zakraj8 pisze:
Podanie do żołądka nie zadziała, przynajmniej u większości ludzi w tym i u mnie ta substancja była całkowicie nie aktywna (wypiłem w wodzie, nie udało mi się chyba substancji rozpuścić, woda na białawy kolor się zabarwiła).
Mówisz, że BL był za pierwszym razem koszmarny, za trzecim już prawie nie występował. Ktoś inny pisał tutaj, że dwa tripy na tym samym proszku były diametralnie od siebie różne. Chuj wie jak dobrze te substancje są wymieszane, ile w danej próbce jest akurat 25C, a ile 5-meo-malta.
Chciałabym w tym miejscu zwrócić uwagę na pozornie oczywistą rzecz - to, że kilka osób tutaj próbowało wapować i wciągać ten przeżeniony sort i nic im się nie stało, nie znaczy, że któraś z kolei nie kopnie w kalendarz. Jeżeli wiecie, że w proszku jest coś, co teoretycznie może Wam zrobić krzywdę przy takiej drodze podania, to darujcie sobie eksperymenty, bo "może nic się nie stanie".
Psajko jem raz na rok i to w małych dawkach więc o odporności nie ma co mówić. Jesteś pewien, że to co miałeś to 5-MeO-Malt? Jak tak to ile zjadłeś?
Tak w ogóle to by rozpuścić Malta w wodzie trzeba coś dodać? (jak przy dysocjantach freebase czyli np. kwasek cytrynowy) czy po prostu podgrzać? (nie próbowałem tego, woda była o temp. pokojowej)
Niestety jestem słaby z chemii i nie wiem czy nie gadam głupot ale jak Malt w ogóle nic a nic się nie rozpuszcza w wodzie oraz jest mocno żrący to jest w formie freebase?
Mój sort jest "CUT" i około 15mg nie zadziałało wypite. <- to ta stara próba do której się odnosiłem w poprzednim poście, że nie działa oralnie. (nie chcę nie potrzebnie marnować materiału bo mam go mało, a teraz dodatkowo boję się wapo po waszych postach bo nie wiem czy sort czysty czy parę razy po prostu farta miałem)
Na forum nie rozmawiamy o źródłach
warn-źródło
Witkacy
Też mnie ciągnie do spróbowania innej metody podania, no ale kurwa, jakieś minimum ostrożności wypada zachować. To by była naprawdę idiotyczna śmierć ;-)
DzikiWonsz pisze:Także dostałem sort, który prawdopodobnie ma w sobie nbome i nie chcę ryzykować podając w jakikolwiek inny sposób niż oralnie.
Klucze do szyfrowania emaili do mnie (surveilled-hyperreal.info): https://keys.openpgp.org/vks/v1/by-fingerprint/CD9C63559C3FBEC2545C942CD7FE3586C83BF910
Kapsułki żelowe puste, rękawiczki i tak j.w
Pytanie tylko, co jeszcze może tam siedzieć poza Nbome
Kwiecień plecień co przeplata trochę kwasa, trochę lata
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Mediolan: od początku roku koniec z paleniem tytoniu w przestrzeniach publicznych
Władze Mediolanu poinformowały, że od 1 stycznia 2025 roku wejdzie w życie zakaz palenia tytoniu w otwartych przestrzeniach publicznych, także na ulicy. Wyjątkiem będą odizolowane miejsca, w których będzie możliwe zachowanie odległości 10 metrów od innych osób. Zakaz nie dotyczy papierosów elektronicznych.
Aptekarka sprzedawała we Wrocławiu leki na kilogramy. W taki sposób produkowano z nich narkotyki
Emerytowana farmaceutka przez 5 lat sprzedawała we Wrocławiu i dwóch innych miejscowościach leki na zapalenie błony śluzowej nosa producentom narkotyków. Ze sprzedanych w nadmiarze tabletek można było pozyskać ponad... 216 kilogramów pseudoefedryny – substancji, z której wytwarza się metamfetaminę.
Narkotykowy proceder w centrum przemyśla przerwany przez CBŚP
Funkcjonariusze CBŚP wspierani przez kontrterrorystów rozbili zorganizowaną grupę przestępczą powiązaną z pseudokibicami, która w centrum Przemyśla „w biały dzień” handlowała narkotykami. Zatrzymano dwóch mężczyzn i zabezpieczono narkotyki o wartości 1 mln PLN. Sprawę nadzoruje podkarpacki pion PZ Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.