Dawki ~9mg radziły sobie już nawet z zejściem po dużych dawkach DXM, po których z reguły zawsze miałem nieprzespane nocki. Po 5-6mg na trzeźwy umysł zauważam lekkie OEV'y w ciemności.
Ciekawa alternatywa dla osób, które nie mogą załatwić sobie nic mocniejszego, chociaż cena przesadzona.
Ile po wzięciu trzeba odczekać, czy brać w momencie kładzenia się spać? Lubię sobie posłuchać lekkich ambientów przed snem (bez tego długo nie mogę zasnąć), fajnie jakby działanie melatoniny zgrało się z końcem albumu, chociaż wiem że muszę to sam na sobie najpierw przetestować.
Jak to wypada w porównaniu do zolpidemu? Chodzi mi oczywiście o efekty nasenne, a nie naćpanie się. Po standardowych 10mg Zolpicu wcale tak dobrze mi się nie zasypiało, a po 20 już miałem CEV-y i na siłę próbowałem nie zasnąć
Może Melatonina okaże się skuteczniejsza.
natomiast działania nasennego (w sensie, że robisz się śpiący i ziewasz) to wcale nie ma. melatonina działa bardzo subtelnie, ciężko to opisać (choć fizycznie to czuć w trakcie zasypiania, taka miękkość inna jest), po prostu jak zapodasz melatoninę i przyłożysz głowę do poduszki, to organizm to traktuje (tak mi się zdaje) jakbyś się dopiero co obudził niewyspany i wracał spać. w każdm razie, zaśnięcie jest szybkie, ale jak masz problemy z budzeniem się, to nie wiem czy coś da - możesz spróbować.
zolpidem też testowałem, to jest automat - przykładasz głowę i otwierasz oczy rano i zastanawiasz się, co do chuja się stało. faza fajna ewentualnie jest jak się nie zaśnie. ale rano po zolpi/benzo zawsze miałem takie mega ciężkie ciało i poczucie zmarnowanej nocy, a z melatonina mam zupełnie normalne pobudki.
Jak to wypada w porównaniu do Zolpidemu? Chodzi mi oczywiście o efekty nasenne, a nie naćpanie się. Po standardowych 10mg Zolpicu wcale tak dobrze mi się nie zasypiało, a po 20 już miałem CEV-y i na siłę próbowałem nie zasnąćwięc stwierdziłem że to jednak nie jest dla mnie.
Z rana po benzo czuję się tak samo, przyjebany i zamulony, dlatego zostawiam to na cięższe przypadki.
Co do ćpiania - ta substancja po prostu nie przechodzi BBB, tak więc nie działa w żaden sposób i jest tylko fajną ściemą do wyłudzania kaski w przemyśle farmaceutycznym.
Też jestem przeciwny braniu tabletek na byle gówno, ale w takim wypadku lepiej się wspomóc czymś jednorazowo (żeby nie stało się to codziennością) niż się męczyć.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/10_lat_dla_producenta.jpg)
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok
Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.