4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 15 z 33
  • 2775 / 39 / 0
manzana pisze:
po prostu nie masz co robic
walnij kreskę ;-)
chyba, że się skończył, to wtedy rzeczywiście
manzana pisze:
kompletna pustka i samotnosc
%-D
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / / 0
no coz, nie zawsze wyladujesz w mieszkaniu u fajnej kobiety lub odwrotnie.
wszyscy na kacu spia, a towarzystwo jest podstawa jest.
chyba ze pojdziesz do kosciola albo masz zioma ktory pracuje na stacji benzynowej :scared:
  • 1 / / 0
Ja tam po mefie nie mam żadnego zjazdu.. Jakich ilości bym nie brała. :nuts: Ale to zależy od organizmu, na jednego zadziała tak, że zjazd będzie ogromny, na innego inaczej, iż obędzie się bez..
______ mevy latają kluczeeeem _____ :D
  • 13 / / 0
Zjazd po mefedronie określił by tak - nie jest to swoisty 'zwał' - a Ci którzy tak uważają - nigdy zwała nie przeżyli (np. po amfie, pigułach) - mój 'zwał' po mefie to po prostu zmęczenie organizmu które okazuje się w formie bólu stawów (od chodzenia). Natomiast jest coś takiego jak 'kac moralny' - który można rozpoznać po fobii społecznej i niechęci do robienia czegokolwiek - chociaż nie zawsze to występuje.
  • 1601 / 1023 / 7
Mefowego zwała jako tak nie miewam, jednakże mam głupi zwyczaj walenia dużych ilości %.
Ostatnio wyjebalam 8 piw do nocnego maratonu i samopoczucie po przebudzeniu się do idealnych nie należało.. :-)
  • 124 / / 0
dziwna sprawa pierwszy raz aplikowałem mefa oralnie nagle po pierwszej dawce taki spływ w głowie razem z mega zejsciem no to dokładka
dołozyłem jeszcze kilka razy wpieprzyłem wtedy 700mg oral w ciągu 3h mef jeszcze był ale miałem dość zejścia żadnego nie było jedyne co to fajnie sie spało noi nastepne aplikacje to już do nosowo i zejść po prostu nie było w sumie zejściem można określić to że substancja puściła wiec zejścia są zawsze i u kazdego większe i mniejsze po odespaniu 8h trochę niewyspany
  • 1 / / 0
Osobiście niemal zawsze mam zjazd po mefie. Tak jak wszyscy pisali.. dół psychiczny, nie chęć do wszystkiego, bóle.

Raz, 'wydaje mi się' że przedawkowałem(chociaż mało tego wkleiłem w klaser - bo bywało dużo więcej.. zarzuciłem 0,5 koko następnie koleżka ogarnął mefa co myśle było niemal gwoździem do trumny. Zarzuciłem jakieś 80mg donosowo. poczułem że mi starczy i już tej nocy nie fukałem. Następnego dnia nie spałem, kolejnego także, nie wspominam o mega dole psychicznym ale pojawiło się coś bardzo nie pokojącego, duszności- tak jakbym nie mógł wziąć pełnego wdechu jakby cos mi tam przeszkadzalo w środku.. no i kołatanie serca(wydawało się jakby nierówno biło, czasami wolno a mocno, do tego ciśnienie do tego stopnia wyczuwalne że czułem jak całe ciało się porusza), przez to nie mogłem spać.. totalna paranoja! nonstop myślałem że coś mi się stało itd... oczywiście dużo wody, witaminki itd.. aby się uspokoić piłem melisę- oczywiście bóle ustawały i czułem sie o niebo lepiej, ale na krótko. cała akcja działa się w sobotę.

We wtorek nie wytrzymałem i postanowilem iść do lekarza na ekg. dzień wcześniej na sen wypiłem meliskę z 2ch torebek po nich spałem już jak niemowle. Lekarz zmierzył mi ciśnienie, mówił że jest podniesione. Ekg wykazało że tentno mam niskie bo ok 45u/min. powiedzialem lekarzowi że zeszłego dnia raczyłem się sporą ilością melisy, postanowił powtórzyć badanie za kolejne 2 dni.

Bóle nie ustawały, co okazało się stwierdził iż są to nerwobóle międzyżebrowe i nic mi nie jest tylko po prostu jestem poddany stresowi i tak to się objawia i jeśli sytuacja sie nie zmieni musze sie do niego zgłosić w przyszłym tyg. Ciśnienie miałem niemal w normie i tentno także. po 1,5 tyg wszystkie objawy zanikly, już nic mnie nie bolało i czułem się w normie. paranoja się wkręciła. Wyszło na to że tylko sobie wkręcałem to wszystko! Serce biło mocno ale równo, ciśnienie podwyższone bo przyszedłem do przychodni na piechte. Jest już ok.

Mówiłem sobie że już wymefiłem swoje i musze odsapnąć. Szczerze mówiąc 2tyg po incydencie zażyłem niecałe ćwierć g koko i było ok, na drugi dzień lekko otumiony, ale woda, witaminki, czekoladka i spanie załatwiło sprawę :P dużo strachu się najadłem! Najgorsze było odrazu po imprezie sie położyć i nie myśleć o tym co się dzieje w środku TOTALNA PARANOJA !! Mówie wam nie przesadzajcie z tym bo psycha ma swoja granice i może w końcu coś się odkleić, dodam jeszcze że średnio wciągalem 2xtyg od marca, od ost 2 miesiecy co tydzień...

Powiem wam że opłaca się robić przerwę bo euforia lepiej klepie :D.. z kumplem zarzuciliśmy 0,25 na 2ch on praktycznie nic nie poczuł a ja latałem! co prawda jakieś 30 min ale kurde milo jest poczuć tę euforię znów :P za jakiś tydzień przymierzam się do kolejnego przykolekcjonowania.

Jeżeli chodzi o mj przy mefie.. hmm chyba niezbyt dobry klimacik, zle sie czułem po tym, jeszcze bardziej myślałem że coś mi jest...
I nie palcie dużo szlugow przy mefieniu, prawdopodobnie dlatego miałem duszności.. bo wypalałem jednego wieczora jakieś 1,5 paczki.. a pale dość długo ( jak na moj wiek - 6 lat )

Osobiście spotykam sporo osób uwikłanych w mefedronowe jazdy.. nic dobrego, ludzie zmieniają się czasami nie do poznania! przepierdalają duużo kasy na ten syf zaczynają kręcić kase na lewo itd.. nic dobrego w tym nie ma prócz fajnej jazdy nie ma.. która trwa umówmy się- krótko! wszystko powinno mieć swój umiar! .. jeżeli ktoś to wali codziennie to może śmiało się nazwac pro-ćpunem.. zastanawia mnie jeszcze szkodliwość mefa i tych modyfikowanych prochów, wiem że ryje serce, wątrobę i nerki, ale co jeszcze? dowiemy się za kilka lat. elo

Dodano akapity dla czytelności -- 909
  • 327 / 3 / 0
jaqone przewalona akcja strasznie ;/ Ale może przez miks z kokolino nie wiem, bo mefa sztukę dobrą ze sklepu wciągałem prawie od razu z ziomkiem i mj to co najmniej 3g szły obowiązkowo-presherowo %-D
  • 8 / 1 / 0
Jeśli chodzi o zjazd, to mam podobnie jak Mefka:
...w formie bólu stawów od chodzenia/siedzenia...
...no i w sumie ogólna taka złość na wszystkich...
i takie ogólne zmęczenie organizmu... trzeba wtedy się przespać...

najlepiej jak się wstanie to wziąć troszku bufedronu - 50mg wystarczyć powinno :)
"Pierdziele, jak się ogarnę już to już więcej nie biorę!!! :["
  • 327 / 3 / 0
Taki zjazd jest po prawie wszystkim w dużych najczęściej za dużych ilościach %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 327 • Strona 15 z 33
Artykuły
Newsy
[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?

Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.