mefedron to największe gówno z jakim miałem doczynienia i najlepsze gówno bo nic lepszego nie prubowałem

wpala emocie dosztetnie pogłebia choroby psychiczne powoduje halucynacie ktuire nie ustają nawet po przestaniu zażywania
robi z naszego zycia czarną dziure jest brak kontroli i twozymy własny świat jedyny pozytyw prucz tego stanu eufori to to że człowiek odnajduje swoje wartości

Witam no proszę ,widzę że sporo postów jest na temat mefedronu ,,,ja tez zabalowałam razem z facetem opowieść nie z tej ziemi przykre 5 lat związku zburzyliśmy przez to gówno 3 miesiące były w rozłące,, wróciliśmy do siebie jesteśmy razem naprawiamy wszytko!!ale to co przeżyłam przez to branie tego mogła by wyjść piękna książka pod tytułem jak to nazywają -<<kocham i nienawidzę __ jestem przeciwniczką używek tego typu teraz bo wiem do czego doprowadzają eforia jest niesamowita ale to się kiedyś kończy ,,,,jak będę miała chwilkę weny to coś wyklepie !!ostrzegam wszytkich a najbardziej takich cwaniaczków co mówią ja mogę ,,jak nie chcę to nie będe brał/brała,,uwierzcie można być poukładaną osobą ,i wpaść po uszy !!pozdrawiam

z sexem mam podobnie jak już niektórzy pisali. Libido spadło , ale jak już sie coś dzieje to szybko kończe, z erekcją nie ma problemów. Faktycznie mef zmienia postrzeganie i odbieranie sexu.

Sam nie mialem z tym problemow, bo z mefem itp. raczej rzadko sie widuje. Znam za to kolesia, ktory ma z tym powazny problem.
Mianowicie jest dilem. Ostatnio wyjebali mu 40 sztuk mefa, bo schowal w miejscu, o ktorym wiedzialo za duzo osob. Pol biedy, gdyby nie bylo to w koszta. Efekt: 3300 do splaty w 5 dni, w portfelu 0,0, nic poza sztuka baki nie ma.
Jako, ze sie wjebal i ciagnie non stop, ma stany depresyjne, bardzo silne, powazne zaburzenia pamieci i odnajdywania sie w rzeczywistosci.
Wzial w blok z innego miejsca, zeby nadrobic i przy okazji cos zakreslic. Za kazdym razem jak wychodzi z domu, schodzi do piwni na kreske, niewazne czy walil 15 min temu czy godzine.
Pomijam juz fakt zapadajacej sie mordy, naprawde nieciekawie to wyglada.
Chlopak nie sprawia wrazenia jakby sie tym przejmowal, mimo, ze wie, ze dobrze mu to nie robi.

nie chciałbym byc w jego skórze. Poleciał po całości

Patrząc na ten wątek to delegalizacja mefedronu uratowała wiele istnień przed całkowitym zniszczeniem

Prawda.

Wiele osob tu projektuje swoje wjebanie sie w substancje i twierdzi, "ze mefedron to gowno" Mefedron to nie gown tylko zajebista substnacja, a to ze sie w nia wjebujecie to wasza wina. Mozna mefa uzywac raz na jakis czas i odczuwac tylko pozytywne skutki (aczkolwiek jest to bardzo trudne, co nie zmienia faktu, ze mozliwe)

póki co nie poznałem osoby która przestrzegając elementarnych zasad odpowiedzialnego ćpania wjebałaby sie w mefedron mimo iż mieliśmy go sporo. Wszystkie osoby które sie wjebały we wszelakie narkotyki miały predyspozycje do oporowego ćpania już od początku z tych co znam. Po prostu pewne osoby nie lubują sie w stanach narkotycznych aż tak bardzo żeby utrzymywać sie w tej sztucznej przestrzeni permanentnie. Mimo rzeczywistej zajebistości działania tych substancji.

ogólnie wylądowałem w szpitalu na kardiologi
Rozpoznanie : Częstoskurcz przedsionkowy nawracający .
powiedzieli mi że jak nie będę brał leków to serce się uszkodzi za parę lat i tego już nie wylecze tylko moge zaleczyć . waliłem mefa mhmm z 3/4 miesiace po miesiacu zaczynało się walenie codzienne , obojętnie gdzie miałem iść to musiał być mef czy to plaża czy to melanż czy robota czy w domu siedzialem bez tego nie widziałem sensu było fajnie bez niego też ale zawsze chodził po głowie potem waliłem mefa i zaczynała się depresja tak juz po 2/3 miesiacach podkoniec podróży z nim jakieś dziwne jazdy zmiany nastroju co chwilę nie wiem nie umię tego wytłumaczyć bo teraz jak o tym pomyślę wydają mi się te 4 miesiące jak sen . ale to były moje najpiękniejsze dni mam chęc znowu walnąć to ale po pobycie w szpitalu mam uraz czuję że już bym nie umiał się tym cieszyć ale cały czas chodzi po głowie boję się że jak bym walnoł to stanie się coś z moim sercem albo porprostu bad tripa zalicze . czasami sa takie dni gdzie sądzę że by było zajebiśćie ale już inaczej na to patrzę nie pamiętam już mojego myślenia podczas zabawy z mefem . teraz stałem się inną osobą mam wielki dystans do siebie i wszystkiego z tego sie cieszę i jestem zadowolony z tej przemiany więc tak dużo w moim życiu nie spiepszył i teraz mam inny pogląd na świat więcej znajomych inaczej patrzę na wszystko i co mnie najbardziej zaskoczyło mam piękne sny i to prawie codziennie beka to będą zapamiętane dni . chciałbym powrócić do tych czasów ale teraz nie umię dobrzę o tym pomyśleć jakby sen to był takie dni wycięte z życiorysu

Miałem podobnie i myślałem, że się nie skończy, a jednak! 3 miesiące i powrót do normalności! Jest sposób...